MENU...

wtorek, 7 października 2014

Granita winogronowa

Pogoda jest śliczna. Słońce grzeje (we Wrocławiu). Widać, że lato nie ma zamiaru odejść. Na szczęście. A że w nocy jest chłodno, to nie szkodzi. W końcu to już październik.
Jeśli macie ochotę na coś zmrożonego w taki ciepły dzień a dbacie o linię, to nie ma nic lepszego jak granita. Włoski deser, bardzo prosty w wykonaniu, składający się z wody i musu owocowego. Nie są to lody, ani sorbet. Jest to coś na pograniczu napoju i sorbetu. Spróbujcie schłodzić się przy pysznej granicie...
 

 

 
 
Składniki:
600 g bezpestkowych winogron
½ szklanki wody
½ szklanki cukru
¼ szklanki wyciśniętego soku z cytryny
1 szklanka białego deserowego wina (schłodzonego)
kilka kulek winogron do dekoracji
1 łyżka cukru
 
 
 
 
Wykonanie:
Ugotowałam syrop z wody i cukru. Podgrzewałam na gazie, żeby się zredukował. Dolałam sok z cytryny. Odstawiłam do przestudzenia. Winogrona przekroiłam na połówki i wsypałam je do syropu. Wymieszałam i zmiksowałam blenderem. Przelałam do metalowej miseczki i wstawiłam do zamrażarki na 5 godzin mieszając co pół godziny.
 
 
 
Do jednej miseczki wlałam 2 łyżki wina, do drugiej wsypałam 1 łyżkę cukru. Winogronowe kulki pozostawione do dekoracji maczałam najpierw w winie a następnie obtaczałam w cukrze. Włożyłam do zamrożenia na co najmniej 4 godziny. Do pucharków wlałam odrobinę wina, włożyłam porcje granity. Na wierzchu udekorowałam oszronionymi winogronami.
 

  
 
Genialny deser,  wyglądem podobny do topniejącego śniegu. Najlepszy dla ochłody... Po prostu musicie skosztować. SMACZNEGO! Krys
 
 
Witaj! Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz...

36 komentarzy:

  1. Oooo.., tak u mnie też pogoda piękna:)))
    A deser, mniam.., wygląda przepysznie, muszę przyznać że takiego jeszcze nie jadłam:))
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. mmm... wygląda bajecznie..
    z chęcią wypiłabym takiego drinka (bo można to tak nazwać?) :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Takiego deseru nie jadłam , wygląda bardzo apetycznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj pysznie to wygląda Krysiu. Nie jadłam jeszcze takiego deserku :-) A z chęcią bym spróbowała. Pozdrawiam i życzę miłego dzionka :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. rzeczywiście piękny deser, u mnie bardzo zimno, więc jedynie popatrzę na taką granitę:)

    OdpowiedzUsuń
  6. u nas też słońce świeci, poranki lodowate, ale i tak miło, że ładny październik

    OdpowiedzUsuń
  7. A u mnie już wieje i jest szaro buro :( Zaraz będzie padać :(
    Ale chętnie zjadła bym porcyjkę Twojej Granity. Tak na przypomnienie lata ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pogoda faktycznie świetna, ale Twoja granita jeszcze lepsza :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mniam, pyszna i orzeźwiająca:)

    lekcjewkuchni.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Krysiu, ze mnie straszny zmarzluch, dlatego mimo, że deser wygląda przepysznie wstrzymam sie z wypróbowaniem go do lata:)) pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pysznie się prezentuje Twój deser, Krysiu, ale u mnie za zimno i za bardzo wietrznie jak na takie słodkości :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  12. To musi być pyszne Krysiu. I na dodatek ładnie wyglada. Pozdrawiam serdecznie.
    http://balakier-style.p

    OdpowiedzUsuń
  13. O! Coś innego, niż miałam okazję wypróbować. :) Podoba mi się, ale trzeba mieć dużo czasu by zrobić, bo 5 godzin chłodzenia z mieszaniem co chwilę, to póki co wykracza poza moje możliwości, jakie mogę poświęcić na wykonanie deseru.

    OdpowiedzUsuń
  14. Wow! Pychotka, skuszę się i zrobię....pozdrawiam Krysiu....

    OdpowiedzUsuń
  15. Ach, cóż za widok. Nikt by się nie powstydził takiego specjału. Rzadko używam winogrona w kuchni, zazwyczaj zjadam je same, ale tutaj ich wykorzystanie mnie zachwyciło. Nigdy czegoś takiego nie robiłam, bardzo wartościowy przepisik. I zapewne pyszny. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. zachwyciłaś mnie tym przepisem:) porywam taką miseczkę do siebie!

    OdpowiedzUsuń

  17. chętnie zakosztowałabym takiego deseru - Krysiu masz wspaniałe pomysły :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. A ja wlasnie zjadlam przed chwila wszystkie winogrona, prawie kilogram....:)

    OdpowiedzUsuń
  19. musi być niezwykle orzeźwiający :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo oryginalny deser, oby było ciepło jeszcze długo :)

    OdpowiedzUsuń
  21. mmm... nie wiem co powiedzieć! chętnie bym skosztowała!

    OdpowiedzUsuń
  22. wygląda mega zachęcająco ☺ nigdy czegoś podobnego nie próbowałam

    OdpowiedzUsuń
  23. To musi być pyszne !!!! Zdjęcia zachęcają do tego deseru.Muszę zrobić go jak najszybciej !
    Pozdrawiam .

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie znam tego deseru, ale wygląda przepysznie - chętnie bym spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie znałam, ale chętnie spróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Melduję, że w Wawie też ciepło i że w związku z tym taką granitę bym chętnie :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Krysiu, ty zawsze kusi pysznym przepisem :D Cudowny deser!

    OdpowiedzUsuń
  28. Winogronowa musiała smakować wyjątkowo :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Taki deserek to chętnie bym spałaszowała. Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  30. Wspanialy deser, jeszcze takiego nie probowalam i chetnie kiedys wyprobuje, dziekuje za przepis i pozdrawiam serdecznie:):)

    OdpowiedzUsuń