MENU...

poniedziałek, 8 grudnia 2014

Zupa migdałowa

Kiedy zasiadamy do kolacji wigilijnej mamy z góry ulubione potrawy. Ja wiem co moi najbliżsi lubią najbardziej. Na ten wieczór oprócz barszczu z uszkami i grzybowej specjalnie dla dzieci robię zupę migdałową, którą nie pogardzą również dorośli, przywołując w pamięci wspomnienia z dzieciństwa
 

 
 
Składniki:
1 l mleka
300 g zmielonych migdałów
5 łyżek rodzynek
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
2 łyżeczki cukru
4  łyżki płatków migdałowych
3 łyżki makaronu łazanki
1 łyżeczka cukru
2 łyżeczki miodu
 
 
 
 
Wykonanie:
Migdały zmieszałam z 3  łyżkami zimnej wody na bardzo gęstą papkę
Odlałam 3 łyżki zimnego mleka a resztę  zagotowałam  z cukrem i zalałam migdały. Wymieszałam. Doprawiłam miodem. Wsypałam rodzynki.  Wstawiłam na gaz i zagotowałam.
3 łyżki zimnego mleka wymieszałam z mąką ziemniaczaną i wlałam do gorącej zupy. Wymieszałam.
 
 
Zupa gotowa.

 
 
Można ją podać z ryżem.  Ja podałam z makaronem i posypałam  płatkami migdałowymi i dodatkowo rodzynkami.
 
 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
Taką zupę chętnie zjedzą nie tylko dzieci. Spróbujcie, jeśli lubicie zupę na słodko... Życzę SMACZNEGO! Krys
 
 
 
 Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz...
 

28 komentarzy:

  1. jestem ciekawa smaku :) nigdy takiej nie jadłam, życze miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  2. jeszcze nie jadłam takiej zupki, ale wygląda apetycznie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie w domu jeśli zupa wigilijna - to tylko barszcz! :)
    ... ale, żaden tam czerwony - grzybowy z uszkami też grzybowymi :D
    Bez niego Wigilia nie byłaby Wigilią...
    Poza tym niewiele, 12 potrawom nie dalibyśmy chyba rady - ani jeśli chodzi o przygotowania, ani o ich późniejszą konsumpcję :)
    ... więc jeszcze smażona ryba z chlebem, pierogi z suszonymi śliwkami i ciasto - tradycyjnie sernik ;P
    Co roku natomiast próbuję do tego zestawu wprowadzać jedną potrawę nową - a to karp w galarecie, a to kluski z makiem itd. itp - niestety, żadna z nich nie przyjęła się na dłużej...

    OdpowiedzUsuń
  4. Powiem szczerze Krysiu, że takiej zupy to jeszcze nie jadłam. A ciekawa propozycja. Czas wypróbować.Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  5. W domu mojej mamy zamiast barszczu-ten jadło się pierwszego dnia świąt to własnie na Wigilię była zupa migdałowa, tyle,że z ryżem. Pychota:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Łał! Krysiu jeszcze takiej zupy nie próbowałam! Moja rodzinka to tylko ryby wcina i pierogi ;) Ale spróbuje przed Wigilią, może akurat im posmakuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Łał, ale świetny pomysł, jestem pod wrażeniem :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię migdały a jeszcze przepiękna dekoracja :-)
    Aż chce się jeść :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nigdy takiej zupy nie jadłam. U nas na Wigilii są: zupa grzybowa, barszcz czerwony z uszkami i barszcz grzybowy z ziemniakami.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow, wygląda bosko, jak w najlepszej restauracji:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nigdy nie jadłam takiej zupy, mam jakieś niechęci do zup na słodko, ale u Ciebie to wszystko pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie chyba by było ciężko przekonać rodzinę do nowości wigilijnych jaką niewątpliwie byłaby taka zupa. Chociaż ja mam ochotę na zmiany :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. U nas króluje zupa z karpia :) Twoja zupka musi mieć ciekawy smak, mam przepis w jakiejś książce z kuchni staropolskiej, tak, czy inaczej chętnie spróbuję :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Krysiu migdałowej nie jadłam i nie lubimy zup na słodko, a na Wigilii jest zawsze zupa rybna i barszcz lub żurek :) pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  15. pyszna, muszę zrobić tego roku:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie przepadam za zupą migdałową :)

    OdpowiedzUsuń
  17. bardzo lubię tę zupę migdałową :) Pyszności!!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. nigdy nie jadłam takiej zupy, ale przyznam, że wygląda bardzo apetycznie!

    OdpowiedzUsuń
  19. ależ to musiało być słodkie i mocno bakaliowe! :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Krysiu,

    Ty to jesteś prawdziwą skarbnica oryginalnych pomysłów. Nigdy w życiu nie słyszałam, a co tu dopiero mówić o jedzeniu zupy migdałowej, ale muszę Ci powiedzieć, że niesamowicie podoba mi się ten pomysł! Wspaniała alternatywa dla grzybowej i barszczu, rzeczywiście dzieci chyba chętniej by zjadły taką słodka zupkę. Muszę spróbować ja zrobić, jak wyjdzie, to przeforsuję wpisanie jej do wigilijnego menu:).

    OdpowiedzUsuń
  21. oo dla mnie to coś nowego. W tym smaku jadłam jedynie ciasto :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetny pomysł, szkoda że mi nikt takiej nie robił :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Musiała być pyszna. Już dawno chciałam zrobić taką migdałową, ale jakoś nie mogę się zabrać. A twoja zupka kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nigdy nie jadłam takiej zupy, ciekawa jestem jak smakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  25. W życiu nie jadłam, ale kiedyś spróbuję. U mnie podczas wigilii są 2 zupy: grzybowa i barszcz z uszkami...

    OdpowiedzUsuń
  26. Fajny i ciekawy pomysł na zupę :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Witam!
    Ostatnio ta zupka pojawiła się też na moim blogu. Zrobiłam wersję poświąteczną;) Zachęcam do wypróbowania, bo jest pyszna!

    OdpowiedzUsuń