MENU...

piątek, 22 lutego 2013

Topiony, domowy serek z ...

Znudził się Waszym dzieciom biały ser, albo kanapki z szynką, czy też jajecznica z pieczarkami?  Mam dla Was pomysł na domowy topiony  serek (może być z ulubionymi dodatkami) wykonany własnoręcznie z pomocą dzieci.
 
 
 
Do jego przygotowania potrzebne będą:
 
Składniki:
30 dag  białego sera (polecam ser półtłusty na wagę)
2 łyżki masła
pieprz do smaku
sól do posypania sera
1 jajko (niekoniecznie)
 
A wykonanie ? 
....bardzo proste.
Na talerzu ułóżcie pokrojony, albo pokruszony ser, posypcie solą i pozostawcie  pod przykryciem na  3-4 dni.
 
 
W dniu przygotowania należy stopić masło, dodać  ser, smażyć mieszając, aż powstanie jednolita, masa.  Teraz  można dodać jajko,  dobrze wymieszać i.......  gotowe. 
Serek  przekładamy  do salaterki. Smacznego!
Do takiego serka pod koniec smażenia  można dodać ulubione dodatki:
- podsmażone, drobno posiekane  pieczarki, przyprawione czosnkiem i tymiankiem
- rozdrobniony, pozbawiony skórki i gniazd nasiennych` pomidor
- kminek, ale trzeba go dodać w początkowej fazie smażenia serka
- pokrojoną w kosteczkę szynkę
 
Taki serek jest fantastyczny,  smaczny, bez niepotrzebnych konserwantów i  co najważniejsze wykonany z pomocą  naszych dzieci  a  smakuje....hmm niesamowicie ;) Krys

4 komentarze:

  1. Serek smażony-często to robiłam szczególnie wiosną,bardzo lubię z kminkiem,jajkiem i z koperkiem.Pychota-polecam,tylko zapach przy gliwieniu tego serka jest nie do zniesienia przez domowników...Zosia62

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tez znam ten serek. Jak go robię to muszę być sama w domu bo zaraz słyszę skargi na zapachy. Ale mimo to czasami nie mogę się oprzeć pokusie. A ten dostępny w sklepach to jednak nie to samo co domowy.
    Pozdrawiam Bogusia

    OdpowiedzUsuń
  3. Proste i zawsze się sprawdza.Warto robić.Arnika

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziaj rano smażyłam ten serek. Dodałam pieczarki. Bardzo dobre rozwiazanie, kiedy zostaje nam trochę twarogu. Ja posoliłam wczoraj wieczorem. Zostawiłam do rana i usmażyłam. Fanasyczny. Lenka

    OdpowiedzUsuń