Lubicie zapiekanki? Kto ich
nie lubi :)
Jest tyle pomysłów na pyszne
zapiekanki, że czasami trudo się zdecydować, która jest smaczniejsza.
Można zapiekać wszystko.
Makarony, warzywa... można łączyć wiele składników i powstaje pyszna
zapiekanka. Ja dzisiaj zrobiłam zapiekankę na cieście francuskim a środek
wypełniłam kozim serkiem i pomidorami.
Krótko powiem... wyszło
pysznie. Takie zapiekanki można zrobić w dużej formie a potem kroić jak pizzę.
Ja zrobiłam osobną zapiekankę dla każdego
Składniki:
ciasto francuskie
250 g koziego serka
2 łyżki miękkiego masła
200 g gęstej śmietany (min. 18%)
2 pomidory
3 łyżki mielonego pieprzu
cytrynowego
świeże oregano
Wykonanie:
Serek zmiksowałam ze śmietaną i z masłem.
Pomidory pokroiłam w krążki.
Płat ciasta francuskiego
rozmroziłam, rozwałkowałam i wykroiłam dwa
rodzaje krążków. Większe (o średnicy 17
cm) i mniejsze (12 cm).
Krążki ciasta przełożyłam wraz
z papierem na blaszkę do pieczenia.
Piekarnik ustawiłam na 180 °C.
Brzegi krążków podniosłam do
góry, tworząc rant wysokości około 3 cm.
Na środek każdego krążka wyłożyłam
porcję serka, przykryłam plasterkiem pomidora a wierzch obsypałam listkami
oregano.
Wszystko obficie oprószyłam pieprzem.
Blaszkę z przygotowanymi
zapiekankami wstawiłam do piekarnika na około 30 minut. Kiedy brzegi zapiekanek
się zarumieniły wyjęłam je z piekarnika i od razu podałam jeszcze gorące.
Myślę, że takie zapiekanki
podobają się Wam. Zróbcie i spróbujcie jak bardzo smakują. Ja życzę SMACZNEGO!
Krys
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz...
Wygląda mega apetycznie i tak naprawdę nie trzeba się wiele natrudzić :-)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie. Uwielbiamy takie proste i oryginalne przepisy, na pewno wypróbujemy :)
OdpowiedzUsuńKrysiu, pozwól, że znowu napiszę MNIAM :-)
OdpowiedzUsuńporwałabym jedną i zjadłabym teraz w pracy:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kozi serek:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda :) Takie idealnie kółeczko. Z chęcią przekonałabym się jak smakuje. Zawsze Krysiu umiesz tak wszystko pięknie podać, że z wielką przyjemnością i uśmiechem na twarzy można zasiadać do stołu, aby jeść te wyśmienitości. Pysznie i apetycznie :) Pozdrowionka piątkowe :)
OdpowiedzUsuńO matko......... ale tu pysznie:))
OdpowiedzUsuńFajny pomysł. Spersonalizowane wielkością, ze względu na pojemność brzuszka :)
OdpowiedzUsuńKrysiu wspaniałe danie, wygląda bardzo apetycznie :-) miłego weekendu kochana :-)
OdpowiedzUsuńa co z masłem?
OdpowiedzUsuńOczywiście należy zmiksować ze śmietaną i serkiem. Już uzupełniłam :)
UsuńKrysiu pięknie Ci wyszły, aż mam ochotę się w nie wgryść;)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńNa widok tego cudeńka zrobiłam się bardzo głodna - pysznie się prezentuje :-)
Alez super pomysł, świetne
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł :) w sam raz na przystawkę czy kolację :)
OdpowiedzUsuńJakie one ładne! Wspaniała propozycja ;)
OdpowiedzUsuńKrysiu, takie zapiekanki są idealne :) uwielbiam zarówno na domowej imprezie czy też na zwykłą, codzienną kolację :)
OdpowiedzUsuńciasto francuskie jest rewelacyjne, ciekawie połączone :)
OdpowiedzUsuńDobry pomysł na coś innego, zapisuję...pozdrawiam Krysiu, miłego dnia...
OdpowiedzUsuńTo musi być pyszne. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńFajne takie zapiekanki w sam raz na talerz :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne te zapiekanki :-)
OdpowiedzUsuńSwietny pomysł a jak pięknie wyglądają 😃😃😃
OdpowiedzUsuńProszę wybaczyć ale komentarze pan sa naprawdę niepoważne. Nie polega ich wystawianie na chwaleniu wyglądu potraw (choć to tez jest istotne, bo je się oczami) ale na smaku potrawy, stopnia trudności wykonania, trafności proporcji skladnikow itp. Takie wpisy nie wiem czemu maja sluzyc, chyba tylko daja satysfakcje piszącym i pozwalają im zaistnieć w internecie - gdyż ani z formy ani treści nie maja nic do powiedzenia.
OdpowiedzUsuńPanie anonimie
UsuńOj, tam, oj, tam. Zwykłe czepianie się. Dlaczego mam nie wystawić opinii o tym co widzę i pochwalić coś na widok czego ślinka cieknie. Czy tylko trzeba pisać, że się coś upiekło, zrobiło i jak wyszło??? Taki pozytywny komentarz sam się nasuwa, żeby napisać jak potrawa smacznie wygląda. Mi nie zależy żeby zaistnieć, mi zależy żeby po prostu napisać czy coś co mi się podoba albo nie:)