MENU...

czwartek, 19 grudnia 2013

Ciasto truflowo-czekoladowe

Od dawna chciałam zrobić deser z masą truflową. Na myśl przychodziły mi kulki otoczone kakao. Niedawno zobaczyłam przepis Hanny Grykałowskiej  na ciasto truflowe i modyfikując trochę postanowiłam je zrobić. Wykonanie nie jest trudne. Gorzej z oczekiwaniem na efekt końcowy. Ale prawdopodobnie w ten sposób ćwiczy się silną wolę J
 
 
(foremka 25x37
i keksówka 25x12)

Składniki na biszkopt:
8 żółtek
4 białka
¾ szklanki mielonych migdałów
¾  szklanki cukru pudru
5 łyżek mąki pszennej
5 łyżek kakao
masło do wysmarowania formy
 
Składniki na masę truflową:
25 dag czekolady  (min. 60% kakao)
1 ¼ szklanki śmietanki  (30%)
3 żółtka
½ szklanki cukru
3-4 łyżki kakao
1 łyżeczka cukru waniliowego
 
Wykonanie:
Piekarnik nagrzałam do temperatury 210 °C.  Ubiłam sztywną pianę z białek. Pod koniec ubijania wsypałam  4 łyżki cukru pudru. Migdały zmieszałam z pozostałym cukrem i razem z żółtkami utarłam na puszystą masę. Do masy przełożyłam ubitą pianą z białek. Mąkę i kakao przesiałam do miseczki i również wsypałam do masy. Wszystko delikatnie wymieszałam łyżką.
 

Blaszkę wyłożyłam papierem do pieczenia i przelałam do niej ciasto biszkoptowe. Wyrównałam powierzchnię i wstawiłam do piekarnika na 10 minut. Po wyjęciu pozostawiłam do wystudzenia. Po wystudzeniu biszkopt pokroiłam na prostokąty, które odpowiadały wymiarom dna keksówki.
 
 
 
Wykonanie masy:
Czekoladę połamałam na kawałki i rozpuściłam w rondelku w kąpieli wodnej. Śmietanę ubiłam na sztywno dodając pod koniec ubijania cukier waniliowy. ½ szklanki wody gotowałam z cukrem około 10 minut. Żółtka umieściłam w misce i zalałam gorącym syropem. Ubijałam energicznie trzepaczką i kiedy masa podwoiła swoją objętość wlałam czekoladę. Wymieszałam i odstawiłam do wystudzenia. Podczas studzenia masę kilka razy zamieszałam. Do wystudzonej masy przełożyłam ubitą śmietanę i delikatnie ale bardzo dokładnie wymieszałam łyżką.
 
 
Keksówkę wyłożyłam folią spożywczą. Na dnie umieściłam jeden biszkopt i wyłożyłam na niego 1/3 masy. Na masę położyłam drugi biszkopt i tak do wyczerpania składników. Na wierzchu jako ostatnia warstwa pozostał biszkopt.  Zawinęłam całość wystającą folią, obciążyłam i wstawiłam do lodówki na 4 godziny. Teraz pozostało tylko czekać, czekać... by w końcu rozkoszować się smakiem trufli z dodatkami...
 
 
 
No właśnie, od Was zależy z jakimi dodatkami zjecie. Może z owocami? Z lodami?  Ale najpierw koniecznie trzeba całość po wyjęciu posypać obficie kakao...
 
 
 

 ...pokroić w plastry...


 
... i już nie ćwicząc silnej woli można zajadać się pysznym ciastem truflowym ...SMACZNEGO! Krys

 

22 komentarze:

  1. Krysiu ciasto wygląda obłędnie!! i mocno czekoladowe:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, tak Reniu. To ciasto jest dla amatorów czekolady i trufli. To trzeba spróbować :)

      Usuń
  2. ale mi się chce kawałek tych Twoich pyszności.Chyba coś takiego upiekę,może na niedzielę.

    OdpowiedzUsuń
  3. O rany ale obłędne ciacho, wpraszam się na kawałeczek:)

    OdpowiedzUsuń
  4. To ciasto jest mega śliczne, pyszne i musi być takie u mnie na święta. Myślałam, że aby zjeść trufle, to musze kupić w sklepie, a tu proszę, sama mogę zrobić. Dzięki za przepis :) :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No ja nie wiem, co na to moja słaba - silna wola ;)) Chyba nie dałabym rady doczekać i zjadłabym szybciej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygląda tak perfekcyjnie, że od samego patrzenia rośnie mi apetyt. Nie można oderwać wzroku!

    OdpowiedzUsuń
  7. Patrząc chce się odkroić i po prostu spróbować, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wiem już co zrobić, czy babeczki, czy to co dzisiaj Pani przedstawiła. Ale chyba te trufle zwyciężą. Nie można tak zwyczajnie tylko patrzeć i patrzeć. Moja Kinga to zrobi (dla mnie). Jaśko

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię trufle, więc pokuszę się o zrobienie tego pysznego ciasta, żeby podniebienie nacieszyć

    OdpowiedzUsuń
  10. uwielbiam takie wytrawne smaki:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pięknie Ci wyszło :)) Wygląda obłędnie :)) Smakuje pewnie super.!!! Niestety - nie posiadam Twojego talentu w robieniu tych Twoich słodkich wspaniałości.....Ale przynajmniej można oczy nacieszyć !!!

    OdpowiedzUsuń
  12. wyglada oblednie, z pewnoscia bylo bardzo pracochlonne:-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pisałem,że upiekę na niedzielę - nie upiekę.Moja Pani żona,powiedziała do mnie, żebym najpierw wziął centymetr i siebie zmierzył.To chociaż sobie jeszcze raz na to pyszne ciasto popatrzę.I tak to po świętach upiekę.Pozdrawiam christopher

    OdpowiedzUsuń
  14. Łał, wygląda imponująco! Takie wysokie i eleganckie... Musiało smakować obłędnie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piec tylko 10 min??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, wystarczy tak krótko piec, bo ciasto jest cienkie. Można sprawdzić patyczkiem. Trzeba również uważać, żeby się nie spiekło. Pozdrawiam :)

      Usuń