Dzisiaj zaproponuję Wam bardzo
smaczne kotlety z karkówki, które przygotowałam na spotkanie z naszymi
znajomymi. I tym razem znów miałam małą podpowiedź: karkówka i piwo. Niektórzy
pomyśleli, że będzie to typowe danie z karczku a do tego podane schłodzone
piwo. Nic bardziej mylnego. Było piwo, ale jako jeden ze składników do
zrobienia sosu.
Sos wyszedł pyszny z lekką
goryczką piwa i delikatną słodyczą smażonej cebuli, a do tego nutka cytryny...
Składniki:
4 kotlety z karczku
2 cebule
1 łyżka mąki
¼ l piwa
roztarty ząbek czosnku
½ łyżeczki kminku
otarta skórka z cytryny
szczypta cukru
1 szklanka ubitej śmietany kremówki
2 łyżki masła
olej do smażenia
Wykonanie:
Piekarnik nagrzałam do 180 °C.
Kotlety po opłukaniu i
osuszeniu ręcznikiem papierowym rozbiłam tłuczkiem, posoliłam i włożyłam na
rozgrzany na patelni tłuszcz. Obsmażyłam z obu stron około 4-5 minut. Wyjęłam z
patelni, przełożyłam do naczynia
żaroodpornego, dodałam 2 łyżki masła, łyżkę wody i wstawiłam na 10 minut do nagrzanego piekarnika.
Mięso ma się właściwie tylko ogrzewać.
Na patelni, na pozostawionym
tłuszczu podsmażyłam posiekaną cebulę, posypałam mąką i smażyłam aż lekko
zbrązowiała. Wówczas zalałam ją piwem, dodałam czosnek, skórkę z cytryny i kminek.
Pozostawiłam na gazie do
momentu zagotowania. Wówczas zdjęłam z gazu i po 10 minutach przetarłam przez
sito, dodałam ubitą śmietanę i otrzymanym sosem polałam kotlety.
Ciepłe kotlety spod pierzynki
z puszystego chłodnego kremowego sosu były delikatne i mięciutkie.
Obiad wypadł wspaniale. Mięso
wszystkim przypadło do gustu. Moi goście dali temu daniu ocenę bardzo dobrą.
Ciekawe jak Wasi goście ocenią
Wasz obiad podany podobnie. Myślę, że zasłużycie na pochwałę. Ja życzę SMACZNEGO!
Krys
Fajny pomysł, ja lubię karkówkę, a najbardziej taką z grilla, ale twoje danie wygląda bardzo fanie. Doskonały pomysł na niedzielny obiad :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPysznie Krysiu dzisiaj u Ciebie:) a najlepsze jest to, że dzisiaj miałam wstawić swój post z schabem w sosie śmietanowym:)
OdpowiedzUsuńWidać mamy podobne myśli. Pozdrawiam :)
Usuńwygląda świetnie, pycha:)
OdpowiedzUsuń... i jest pyszne. Dziękuję :)
UsuńI już wiem co na obiad zrobić. Nawet zadbałem, żeby mieć piwo. Bardzo obiecująco się zapowiada ten karczek. Max
OdpowiedzUsuńPrzepis wspaniały. Kotlety wyglądają obiecująco pysznie. Zrobię je w takiej postaci, ale podaruję sobie piwo do sosu. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWyglądają pysznie :) Zaserwuje je swoim mięsożernym domownikom :)
OdpowiedzUsuńTwoi znajomi są przez Ciebie goszczeni po królewsku:) Zawsze coś smacznego gotujesz!
OdpowiedzUsuńOj, tak. Nawzajem się tak gościmy... po królewsku, jak to nazwałaś. Ale tylko ja spośród moich znajomych moje potrawy pokazuję Wam na blogu :)
UsuńKotlety jak kotlety, ale ten sosik...prawdziwe cudo:))
OdpowiedzUsuńmmmmmm pycha
OdpowiedzUsuńWypróbuję ten sos,wygląda bardzo smacznie.
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł, chyba już wiem co dziś na obiad! :) pozdrawiam i obserwuję:)
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie, choć ja unikam wieprzowiny ze względów zdrowotnych. Pozdrawiam Cię Mistrzyni przysmaków.
OdpowiedzUsuńChętnie wprosiłabym się na takie smaczne spotkanie :)
OdpowiedzUsuńdanie fajne ,nie rozumiem jednak dlaczego do sosu dodaje się słodką śmietankę ?,
OdpowiedzUsuńBardzo fajne danie :) Robiłam :) Pyszne , soczyste , mięciutkie i ten sosik !!!! Rewelacja !! :)))
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie wyglądają!
OdpowiedzUsuń