Zostałam zaproszona na Wydarzenie pt. "Ciasto na niedzielę". Każdy chętny miał upiec muffiny w dowolnym smaku. Postanowiłam sprostać temu zadaniu, ponieważ dawno muffinek nie piekłam a nabrałam ochoty na coś smacznego, niewielkiego i żeby smakowało tak inaczej...
Moje muffinki mają charakter orientalny. Upiekłam je z ciasta, w którym składnikiem jest ryż. Dodałam imbir i liczi. Wyszły smaczne i niezbyt słodkie.
Moje muffinki mają charakter orientalny. Upiekłam je z ciasta, w którym składnikiem jest ryż. Dodałam imbir i liczi. Wyszły smaczne i niezbyt słodkie.
Liczi i ryż dodały wilgoci, a kandyzowany
imbir sprawia, że podczas jedzenia mamy wrażenie, że chrupiemy karmelizowane
owoce. Jednym słowem ciekawy, udany wypiek.
Składniki:
(na 18 sztuk)
100 g ryżu (długoziarnisty)
½ szklanki mleka (gorącego)
230 g mąki pszennej
100 g cukru
2 płaskie łyżeczki proszku do
pieczenia
1 łyżeczka imbiru w proszku
odrobina soli
70 g imbiru kandyzowanego
250 g lychee z puszki (bez
pestek)
50 g masła
2 jajka
dowolną konfiturę
cukier puder do posypania
Wykonanie:
Przygotowałam składniki ciasta:
Do rondelka wlałam szklankę wody i ugotowałam ryż. Dolałam gorące mleko i
gotowałam mieszając, do czasu, kiedy ryż wchłonął cały płyn.
Liczi odsączyłam na sitku do miseczki.
Potem odłożyłam na papierowy ręcznik
otworkami do dołu, żeby sok całkowicie z nich spłynął.
Imbir przygotowałam do
pokrojenia.
Jajka roztrzepałam mikserem.
Liczi i imbir pokroiłam na
kawałki. Imbir namoczyłam w soku z liczi.
Masło roztopiłam.
Do misy miksera przełożyłam ryż, dodałam roztopione masło, pokrojony imbir i roztrzepane jajka oraz liczi. Wymieszałam. Na koniec wsypałam mąkę z cukrem. Wymieszałam dokładnie do połączenia składników.
Do misy miksera przełożyłam ryż, dodałam roztopione masło, pokrojony imbir i roztrzepane jajka oraz liczi. Wymieszałam. Na koniec wsypałam mąkę z cukrem. Wymieszałam dokładnie do połączenia składników.
Piekarnik nastawiłam na 190
°C.
Foremki wyścieliłam papilotami
do muffinek. Ciasto wykładałam do foremek. Wstawiłam do piekarnika na 20 minut
(do suchego patyczka).
Konfiturę rozgrzałam i jeszcze
ciepłą rozsmarowałam na muffinkach. Kiedy ostygły upudrowałam cukrem pudrem.
Muffinki smaczne, niby
zwyczajne, a inne :)
Spróbujcie :)
SMACZNEGO! Krys
Bardzo dziękuję za wspólne pieczenie. Razem ze mną muffiny upiekły:
Bożena , Joasia , Lidka , Danusia , Marzena , Asia , Danuta , Iwonka , Kasia, Dorota
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz...
Bardzo dziękuję za wspólne pieczenie. Razem ze mną muffiny upiekły:
Bożena , Joasia , Lidka , Danusia , Marzena , Asia , Danuta , Iwonka , Kasia, Dorota
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz...
Lubie mufinki i uwazam, ze sa wspaniala przekaska miedzy posilkami, smialo tez moga zastepowac deser do kawy. A u mnie krolowal dzisiaj gulasz wedlug Twojego przepisu.Palce lizac!!!pOzdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTo prawda, że muffinki sprawdzą się zawsze. Cieszę się Kasiu, że mój gulasz przypadł Ci do smaku :)
UsuńPycha,tak nietypowych muffinek jeszcze nie jadłam.Dziękuję za wspólne wypiekanie :)
OdpowiedzUsuńJa też dziękuję :)
UsuńWspaniałe muffinki Krysiu. Dziękuje za wspólne wypiekanie :-)
OdpowiedzUsuńRyż i liczi ?
OdpowiedzUsuńKrysiu bardzo ciekawe te Twoje muffiny.
miłego dnia :)
bardzo ciekawe muffinki :) takich nie robiłam.
OdpowiedzUsuńWow bardzo ciekawy pomysł na muffinki :) Chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńryżowe z liczi- ulala.. mieszanka wybuchowa! :)
OdpowiedzUsuńNa pewno napełniły dom nieziemskim aromatem :)
Ja to ostatnio Krysiu mogę tylko podziwiać i częstować się wirtualnie ha!ha! Buziaki...
OdpowiedzUsuńno, no bardzo interesujący przepis! muffiny wyglądają pysznie! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Niestety mogę je oglądać tylko na Twoim blogu, ale jak już dorobię się piekarnika... nie mogę się doczekać. Post smakowity i przy okazji dowiedziałam się, jak się pisze liczi.
OdpowiedzUsuńWyglądają cudownie ;]
OdpowiedzUsuńŚwietne muffinki, oryginalne :)
OdpowiedzUsuńMmm...muffinki z liczi? Brzmi wspaniale!
OdpowiedzUsuńPyszne i ciekawe połączenie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne wypiekanie.
OdpowiedzUsuńJa też się cieszę, że mogłyśmy razem wypiekać te muffinki :)
UsuńO jaki fajny pomysł na muffinki, dziękuję za wspólne pieczenie :-)
OdpowiedzUsuńMiło mi było być w Waszym gronie i razem wypiekać muffinki :)
Usuńpyszne ,lubię.
OdpowiedzUsuńDorotka :) masz rację pomysł bardzo fajny :) dziękuję za wspólne wypiekanie :)
OdpowiedzUsuńJa również dziękuję za wspólne uczestnictwo w tym wypiekaniu :)
UsuńWspaniały przepis Krysiu - muszę koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńFajne te Twoje muffiinki, lubię liczi
OdpowiedzUsuńNiesamowite muffinki :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym takiego spróbowała, bo skład maja boski :)
Muffinki są moim jednym z ulubionych przepisów, bo można z nimi eksperymentować w każdą stronę. A twoją jedną muffinkę chętnie bym porwała do kawy :)
OdpowiedzUsuńMuszą być bardzo pyszne :) również dziękuję za wspólne wypiekanie i fajną zabawę :)
OdpowiedzUsuńKrysiu droga, błagam Cię - nie kuś !!!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka!
Dziękuję za przepis, zabieram się do kuchcenia :D
OdpowiedzUsuń