W listopadzie zeszłego roku zamieściłam
przepis na ciasto dojrzewające na
piernik staropolski. W kolejnym poście (w grudniu) wytłumaczyłam jak upiec placki z tego ciasta i pokazałam jak wyglądają końcowe etapy składania i
dekorowania piernika. Niektórzy z Was piekli go etapowo, razem ze mną.
W tym roku postanowiłam ten
przepis ułożyć w całość, podpowiadając terminy poszczególnych etapów
przygotowania, pieczenia i składania piernika tak, aby zdążyć przed świętami
zrobić ten najlepszy z pierników
(foremka 30x25 cm)
W dniu 16 listopada należy przygotować ciasto dojrzewające
Składniki:
500 g prawdziwego miodu
250 g dobrego masła (82%)
400 g cukru
1 kg mąki pszennej tortowej
3 jajka (ze wsi)
120 ml zimnego mleka
3 płaskie łyżeczki sody
oczyszczonej
½ łyżeczki soli
Wykonanie:
Do garnka przełożyłam miód,
cukier i masło. Wstawiłam na gaz. Wymieszałam. Masa musi się dobrze zagrzać, a
składniki ze sobą połączyć. Odstawiłam do wystudzenia.
Sodę wymieszałam z mlekiem .
Do masy wsypywałam stopniowo mąkę
i wbijałam kolejno jaka. Następnie dodałam pozostałe składniki: sodę z mlekiem,
sól i przyprawę do piernika.
Wyrobiłam ciasto. Można ręką
lub mikserem. Ja zrobiłam za pomocą
miksera, bo wyrabianie ręką wychodzi ciężko, ponieważ ciasto jest trochę
rzadkie i klei się do rąk. Ale takie ma być.
Po dokładnym wyrobieniu, ciasto
przełożyłam do porcelanowej miski (może być garnek emaliowany, kamionkowe
naczynie). Przykryłam bawełnianą ściereczką i odstawiłam w chłodne miejsce (spiżarnia,
piwnica, lodówka) na około 3-4 tygodnie.
Następny etap 14
grudnia...
Piekarnik ustawiłam na 160 °C
g/d
Foremkę (30x25 cm) wyłożyłam papierem do pieczenia.
Ciasto dojrzewające rozdzieliłam na 4 równe porcje. Najlepiej
zważyć.
Każdą z nich rozwałkowałam na
papierze do pieczenia na kształt foremki. Ułatwi to potem przeniesienie ciasta do foremki.
Rozwałkowane ciasto przełożyłam na blaszkę i piekłam po kolei wszystkie placki około 20
minut (do suchego patyczka).
Po przestudzeniu placki przełożyłam
papierem do pieczenia i ułożyłam w piramidę. Wszystko razem zawinęłam w srebrną
folię i odstawiłam (pod obciążeniem) na 2 dni.
Kolejny etap 16 grudnia...
Przygotowałam masę orzechową:
Składniki:
350 g orzechów włoskich
150 g cukru pudru
130 g śmietanki (30%)
½ laski wanilii
Wykonanie:
Zmieliłam orzechy i
wymieszałam z cukrem. Śmietanę
zagotowałam z laską wanilii (potem ją wyrzuciłam). Dodawałam partiami orzechy wymieszane z cukrem.
Kiedy już wszystkie składniki dobrze
się połączyły odstawiłam masę do wystudzenia.
Powidła śliwkowe:
800 g powideł śliwkowych (najlepsze z domowej
spiżarni) włożyłam do garnka z grubym dnem i wstawiłam ma małym gazie na około 7 minut, żeby się dobrze zagrzały.
Placki smaruje się ciepłymi
powidłami.
Czas na złożenie piernika
Po odwinięciu placków piernikowych,
trzy posmarowałam na przemian powidłami
śliwkowymi zaczynając od powideł a środkowy masą orzechową.
Przykryłam czwartym plackiem i
całość zawinęłam folią spożywczą. Obciążyłam i wstawiłam na jeden, dwa dni do lodówki, żeby masa i powidła dobrze
zastygły.
Jeśli zostanie Wam więcej czasu, można piernik zostawić w lodówce dłużej i na dzień przed podaniem posmarować polewą.
Etap końcowy 18 grudnia...
Po wyjęciu piernika z lodówki, ostrym nożem wyrównałam
wszystkie boki odcinając je, a następnie całość przecięłam wzdłuż na dwa podłużne bloki.
Czas na polewę czekoladową:
Składniki:
300 g czekolady (min. 70%)
60 g dobrego masła (82 %)
Czekoladę roztopiłam w kąpieli
wodnej, zdjęłam z gazu i dodałam masło. Wymieszałam i ciepłą polewę rozsmarowałam na piernikach za pomocą
szerokiego noża.
Na wierzchu posypałam zmielone
orzechy i skórkę pomarańczową.
Odstawiłam do zastygnięcia
polewy.
Polewa po zastygnięciu
jest twarda, można więc piernik bezpiecznie zawinąć w folię spożywczą i przechować do świąt.
Piernik staropolski jest gotowy.
Mam nadzieję, że tak przedstawiony
przepis ułatwi Wam rozplanowanie i
przygotowanie poszczególnych etapów wymaganych do zrobienia tego wspaniałego piernika. Czas najwyższy zacząć. Po upieczeniu... życzę SMACZNEGO! Krys
Inspiracja na bazie książki „W staropolskiej kuchni i przy polskim stole” autorstwa Marii Lemnis i Henryka Vitry.
Etapy przygotowania piernika:
Ciasto dojrzewające na piernik
Pieczenie placków i składanie piernika
Zaintrygowałaś mnie! Takie długo trwające procesy trochę mnie zniechęcają, ale z drugiej strony bardzo jestem ciekawa efektu tego leżakowania ciasta. Zapisuję i być może wystartuję w weeknd z moim pierwszym prawdziwym piernikiem :)
OdpowiedzUsuńNie jest trudny do wykonania. Tylko trzeba odczekać czas dojrzewania ciasta. Inaczej się nie da. A potem to już z górki :)
UsuńŚlinka cieknie, pychota
OdpowiedzUsuńkuuurka.. może i ja nastawię swój? :D nigdy takowego nie robiła.. :(
OdpowiedzUsuńwygląda bosko!
No pewnie. Nastaw, a nie pożałujesz :)
UsuńWspaniały, fajnie przedstawiony przepis. Już sobie wyobrażam jaki piernik jest pyszny :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że podała Pani przepis w całości. W zeszłym roku upiekłam ten piernik, wg Pani przepisu i to był doskonały, udany wypiek. W tym roku też muszę koniecznie taki piernik zrobić. Polecam, Anna G. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKrysiu z chęcią taki zrobię. Bardzo lubię taki piernik jest pyszny :-)
OdpowiedzUsuńTo w końcu piernik staropolski, więc musi być pyszny :)
UsuńMoże się pokuszę o przygotowanie takiego królewskiego ciasta?:)
OdpowiedzUsuńZrób, a rodzina Cię ozłoci za ten smak :)
UsuńUpiekłam rok temu upiekłam ten piernik byłam zachwycona. Nareszcie zrobiłam taki jaki chciałam mieć. Fajnie, że jest przepis w całości. Od poniedziałku zabieram się za ciasto dojrzewające. Pozdrawiam, Kaśka :)
OdpowiedzUsuńWobec tego życzę powodzenia i smacznego :)
UsuńUpiekłam w zeszłym roku. Teraz też będę piec. W niedzielę nastawiam ciasto, żeby dojrzało. Wspaniały, sprawdzony przepis. Polecam :)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że przepis się sprawdził i piernik smakował :)
UsuńŚwietny, bardzo czytelny przepis. Przetestowałam w zeszłym roku. Polecam, Basia C.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńOd kiedy znalazłam ten przepis zachwycam wszystkich wspaniałym piernikiem, Dziękuję
UsuńPlanuję w tym roku po raz pierwszy zmierzyć się z piernikiem staropolskim, a Twój bardzo czytelny opis wykonania oraz końcowe zdjęcia pierników utwierdziły mnie w tym, że warto :)
OdpowiedzUsuńDlatego nie ma co czekać. Sama się też zabieram za zrobienie :)
Usuńbardzo ciekawy sposób przygotowania :) piernik wygląda tak zachęcająco, że myślę, że warto go tyle przygotowywać :):)
OdpowiedzUsuńEfekt końcowy jest nagrodą za czas, jaki się temu piernikowi poświęci :)
UsuńCudnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńI zapachniało świętami na całego :)
OdpowiedzUsuńŚwiętami zaczyna pachnieć, kiedy czuć zapach piernika, bo to jest ciasto, które robi się najwcześniej :)
UsuńKrysiu jesteś niesamowita. Perfekcyjnie podany przepis. Piernika jeszcze nie robiłam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za te miłe słowa. Ale namawiam Cię na upieczenie tego właśnie piernika :)
UsuńUwielbiam domowy piernik,wspaniale wygląda.
OdpowiedzUsuńNie ma lepszego niż domowy piernik :)
UsuńWspaniały piernik Krysiu, zapachniało świętami :-)
OdpowiedzUsuńOj, tak. Co prawda do świąt jeszcze trochę czasu zostało, ale zleci nie wiadomo kiedy :)
UsuńPiernik jak malowany:) świetnie podany przepis:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy:)
Dziękuję za ten miły komentarz:)
UsuńKrysiu zapachniało świętami :) Nie wiem czemu, ale u mnie w rodzinie mało kto lubi piernik. Leży na stole i chyba tylko ja się nim zajadam na święta. Twój wygląda fantastycznie!
OdpowiedzUsuńTo tak jak w rodzinie. Nie wszyscy lubią to samo. Ja uwielbiam piernik, pierniczki i korzenne wypieki, ale mój mąż niekoniecznie. Dlatego kroję na porcje, zwijam w folię i mrożę. Kiedy mam ochotę, wyjmuję i zawsze mam świetny piernik staropolski :)
UsuńUwielbiam piernik z podobnego przepisu, lecz zaczynam przygotowania nieco później- dokładnie w moje urodziny, taki rytuał sobie odprawiam :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, żeby smakował :)
Usuńmuszę się wreszcie z nim zmierzyc. Pyszna klasyka :)
OdpowiedzUsuńKiedyś trzeba zacząć. Może to właśnie ta pora.... ? :)
UsuńTaki piernik staropolski to prawdziwe wyzwanie. póki co nie odważyłam się go przygotować, może kiedyś, bo wygląda bardzo kusząco :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę żadna trudność. Przepis jest tak czytelny (dlatego rozwinięty i może długi), że bez trudu każdy sobie z nim poradzi :)
Usuńczy do poideł można dodać konfiturę z róży ?
UsuńJa myślę, że można taki piernik wzbogacić smakiem z konfitury z róży :)
UsuńCzy można dać mniej sody nie wpłynie to na ciasto?
OdpowiedzUsuńSoda spulchnia piernik. Nie ma tutaj ani drożdży ani proszku do pieczenia. Soda podnosi ciężkie ciasta na początku pieczenia, stąd jej taka zawartość w przepisie na taką ilość pozostałych składników. Jeśli nie lubisz sody w wypiekach, spróbuj zredukować jej ilość np. do 2 łyżeczek :)
Usuńobiecałam sobie, że w tym roku zrobię taki właśnie piernik, a nie te ekspresowe, ale jak będzie zobaczymy, mam chroniczny brak czasu.
OdpowiedzUsuńKrysiu piernik wyglada imponująco:)
No pewnie, że lepszy jest taki z dobrego przepisu. Jak raz zrobisz to już nie upieczesz innego. Zamrażam w kawałkach i wyjmuję kiedy mam na niego ochotę.
UsuńAleż Krysiu u Ciebie świątecznie się zrobiło :)
OdpowiedzUsuńOj, tak Danusiu. To jest przepis, który koniecznie trzeba zacząć odpowiednio wcześnie, żeby zdążyć na święta z gotowym wypiekiem :)
UsuńŚlinka cieknie na widok takiego piernika.Widać, że nie próżnujesz i dbasz nie tylko o efekty wizualne, ale i ucztę dla podniebienia:)))Pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńDbam o wszystko i o wszystkich :)
UsuńChyba jestem zbyt niecierpliwa!
OdpowiedzUsuńBasiu, gdybym mogła podesłać Ci kawałek tego piernika żebyś uwierzyłabyś, że warto się jemu poświęcić. Wczoraj zrobiłam ciasto i spokojnie sobie stoi. A potem to już z górki :)
UsuńZapachniało świętami, warto taki przygotować
OdpowiedzUsuńW pełni się z Tobą zgadzam :)
UsuńWłaśnie zrobiłam ciasto dojrzewające i będę czekać na kolejny etap. Mam nadzieję, że mi się wszystko uda. Pozdrawiam, Ewa:)
OdpowiedzUsuńTo jest taki przepis, że nie może się nie udać :)
UsuńMoje ciasto na piernik już stoi w lodówce. AGNIESZKA:)
OdpowiedzUsuńSuper!
UsuńWygląda apetycznie ja zrobiłam ciasto i czekam cierpliwie aż dojżeje,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNo pewnie. Czas zacząć :)
UsuńŚwietny przepis Krysiu :)
OdpowiedzUsuńŚwietny i sprawdzony, Jolu :)
UsuńNigdy nie słyszałam o takim pierniku, ale jeśli taki długotrwały, to na pewno przepyszny i warty zachodu.
OdpowiedzUsuńPolecam ten przepis. Wcale nie jest taki trudny. A piernik smakuje... nieziemsko :)
UsuńDziękuję za przepis. Teraz nie mam głowy, ale kiedyś na pewno go upiekę. Właśnie takiego przepisu szukałam:):):):)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńJestem akurat w trakcie przygotowywania tego piernika. Rodzina trochę mnie zniechęca, że szkoda miodu itp, ale ja się uparłam. Zaraz ostygnie mieszanka miodu cukru i masła no i dokończę resztę czynności. Mam nadzieję, że piernik wart jest mojego zachodu :) Pozdrawiam i dziękuję za przepis.
OdpowiedzUsuńMasz rację. Piernik jest wart zachodu. Potem rodzina Ci podziękuje kiedy będą się delektować smakiem tego piernika. Pochwal się jak wyszedł . Pozdrawiam :)
UsuńFantastyczny! Muszę pomyśleć, żeby go zrobić :)
OdpowiedzUsuńJuż czas, żeby zrobić :)
UsuńPiekę ten piernik i pierniczki z tego ciasta od kilku lat...zbieram się właśnie do przygotowania ciasta,aby pięknie sobie dojrzało, zastanawiam się tylko,czy półtorej porcji wystarczy,czy od razu zrobić dwie :) Zapewniam,ze ciasto rozpływa się w ustach,a pierniczki to hit nie tylko dla dzieci. Szkoda
OdpowiedzUsuńże Babci Stasi już nie ma z nami...uwielbiała je ,pozdrawiam wszystkich świątecznie
Myślę, że jak będzie więcej ciasta to będzie więcej pierniczków. Poleżeć mogą, bo piernik im starszy tym smaczniejszy :) Pozdrawiam :)
UsuńMoje ciasto od wczoraj dojrzewa w garnku. Robię piernik staropolski już od kilku lat jak na prawdziwego faceta przystało;) Smak nieziemski. Ale mój przepis różni się trochę od Pani receptury. Zamiast masła daję smalec wieprzowy, miód tylko gryczany bo nadaje specyficznej ostrości wypiekowi. No i łyżka kakao plus bakalie bezpośrednio do ciasta czyli orzechy włoskie, skórka pomarańczowa, rodzynki. I zero cukru. Tylko miód. Z cukrem jest dla mnie po prostu za słodki:) Piernik powstaje w wersji "suchej" w klasycznej blasze. Pozdrawiam przedświątecznie i życzę udanych wypieków:)
OdpowiedzUsuńOczywiście każdy ma swój sprawdzony przepis. Moja córka robi piernik od wielu lat z przepisu babci swojego męża. W święta wymieniamy się gotowymi piernikami i mamy różne smaki. To jest fajne. Pozdrawiam :)
UsuńPatrzac na ten piernik az poczulam swieta! ;p Slicznie wyszedl :)
OdpowiedzUsuńDziś przygotowałem ciacho. Ponieważ nie mam takiego fajnego miejsca to czy ciasto może stać na balkonie czy lepiej w lodówce? Czytając inne przepisy na tego rodzaju piernik niektórzy przykrywają miskę dodatkowo folią? Czy to ciastu nie zaszkodzi? Proszę o podpowiedź. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie zakrywam ciasta dodatkowo folią. Jest przykryte bawełnianą ściereczka i oddycha. Można obwiązać dookoła sznureczkiem. Można wynieść ciasto na balkon, do zimnego garażu, do zimnej spiżarni.... Pozdrawiam :)
UsuńJedzenie nie przejdzie w lodówce tym zapachem? Mogę odstawić go do spiżarni gdzie jest zimno? Nie pojawi się pleśń?
OdpowiedzUsuńPleśń się nie pojawi. Zimna spiżarnia jest świetnym miejscem dla przechowania tego ciasta. Pozdrawiam :)
UsuńPiernik wygląda znakomicie. Moja 15 latka taki chce dziś wykonać. W zeszłym roku zrobiła sama z innego przepisu, którego nie może znaleść i wyszedł rewelacyjnie! W tym roku stawiamy na Pani przepis :) Troche pozno pomyślałyśmy o pierniku, ale też bedzie smaczny.
OdpowiedzUsuńDzisiaj robię drugi etap w pieczeniu piernika. Moje placki są już upieczone:)
OdpowiedzUsuńWlasnie zlozylam kolejne warstwy mojego piernika. Jestem bardzo ciekawa jaki bedzie efekt końcowy.
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze. Nawet bardzo dobrze. Ja też właśnie robię. Jutro końcowy etap. Powodzenia. Pozdrawiam :)
UsuńA ja dzisiaj upiekłam placki i już leżą zawinięte w folię :-) chyba się udało :-)
OdpowiedzUsuńja dzis po 3 tygodniach wyciagnelam z lodowki i zamierzam piec :) ale na razie jest tak twarde, ze nie moge z miski wyciagnac, wiec musi po tym lodowkowym lezakowaniu sie troszke ogrzac przed walkowaniem :)
OdpowiedzUsuńpo pol godzinnym ogrzaniu konsystencja do walkowania byla idealna i juz wszystkie blaty upieczone i stygna :)))
OdpowiedzUsuńNo to teraz już z górki :)
UsuńWłaśnie mąż gniecie orzechy
OdpowiedzUsuń;0) czy po polaniu polewą dalej musi leżeć w lodówce.Trochę krucho z miejscem.pozdrawiam Czesia
Witam Czesiu. Piernik nie musi być w lodówce. Ja po wyschnięciu polewy, kroję na porcje i zawijam w srebrną folię. Dobrze, żeby poleżał w chłodnym miejscu. Można też zamrozić. Piernik im dłużej poleży tym smaczniejszy. Pozdrawiam :)
UsuńPierwszy raz zrobiłam z Pani przepisu.Jest super,Przełożony czeka na polewę.Piekłam już wiele pierników z różnych przepisów,ale ten jest zdecydowanie najlepszy.Ciasto super się rozwałkowało,równiutko wyrosły placki,mięciutkie i przepyszne.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że piernik się udał. Życzę smacznego i pozdrawiam :)
UsuńWitam.Dzisiaj upiekłam placki z Pani przepisy,ciasto leżakowało miesiąc.Z braku czasu od razu przełożyłam piernik masą orzechową i powidłami następnie obciążyłam.Myśli Pani,że ciasto będzie równie dobre?Masa orzechowa jest pyszna :)
OdpowiedzUsuńPiernik to takie ciasto, które nie lubi pośpiechu i musi poleżeć. Takie odłożenie placków, żeby odpoczęły dobrze robi. Ale myślę, że i tak piernik będzie smaczny. Pozdrawiam :)
UsuńSuper piernik.Polecam:)
OdpowiedzUsuńPiernik wygląda pięknie i pewnie jest pyszny.Gratuluję wypieku i mam cichą nadzieję,że mój będzie podobny.Czekamy do środy na polanie polewą i w czwartek degustacja.Napiszę jak smakował :).Życzę Wesołych Świąt i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWitam. Jestem pewna, że piernik będzie taki sam. Po prostu pyszny.
UsuńDziękuję za życzenia i również życzę Wesołych Świąt :)
Witam. Czy można tą masę utrzeć z masłem? Nie chciałabym żeby była za rzadka.
OdpowiedzUsuńWitam. Masa na pewno nie będzie rzadka. To widać na zdjęciu. Z masłem nie robiłam, bo nie chciałam, żeby było czuć masło. Pozdrawiam :)
UsuńNajlepszy piernik jaki kiedykolwiek jadłam,a było ich sporo.Polecam i dziękuję Pani Krysiu za świetny przepis,jest bardzo przejrzysty i dokładny.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że piernik smakował, że wszystko się udało. Pozdrawiam :)
UsuńWitam serdecznie! Muszę się pochwalić i przede wszystkim podziękować za ten przepis. Nie jestem jakimś cukierniczym orłem i mistrzem ale dzięki tak doskonałej recepturze i dokładnej instrukcji udało mi się upiec pyszne ciasto. Nawet teściowa musiała to przyznać :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam serdecznie,
Iza
To dla mnie duża radość, kiedy czytam takie komentarze, że przepis jest dobry i wszystko się udało. Pozdrawiam :)
UsuńWitam,w ubiegłym roku upiekłam piernik z Pani przepisu i zachwycił mnie swoim smakiem...cud,miód :)W tym roku postanowiłam wykonać ciasto już teraz ponoć kiedy lezakuje kilka miesięcy jest po prostu boski.jestem ciekawa co z tego wyjdzie.Ciasto leżakuje,a gdy przyjdą święta podzielę się efektem.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNajlepszy piernik na świecie!:) Będę go robić już drugi raz.
OdpowiedzUsuńW zeszłym roku robiłam go po raz pierwszy i w tym zrobię ponownie.Już niedługo zaczynam ;-).Jest przepyszny!!!
OdpowiedzUsuńWlasnie zarobilam ciasto i wlozylam do kamiennego garnka :) Ja przelozę piernik rozą ucierana przeze mnie z mojego ogrodka:)Oczywiscie w srodek zrobie mase orzechowa wg. Twojego przepisu. Dziekuje .
OdpowiedzUsuńChcialabym zapytac ,czy z tego ciasta mozna wypiekac male pierniczki?
OdpowiedzUsuńOczywiście, że można. Są pyszne :)
UsuńZawsze chciałam zrobić taki piernik, szukałam przepisu, a ten zapowiada się świetnie. Dziękuję i pozdrawiam. Grażyna
OdpowiedzUsuńWitam Pani Krysiu. Jeden wypiek z tego przepisu za mna. Jest nieziemski :) czy przy nastepnym moge uzyc maki typ405? Pozdrawiam Weronika
OdpowiedzUsuńWitam. Nie używałam mąki typ 405. Wiem tylko, że jest to mąka tortowa. Mam nadzieję, że wypiek się uda :)
UsuńWitam kochaną Panią :) chciałam się zapytać czym Pani obciąża ciasto? Kocham piec i w tym roku postanowiłam zrobić ten piernik ;) super, czytelny przepis. Pozdrawiam Aleksandra
OdpowiedzUsuńWitam Pani Olu. To zależy ile ma pani miejsca w lodówce. Ja kładę na placki prostokątną blaszkę a do niej rozkładam równomiernie na leżąco butelki z wodą mineralną. To wystarczy.
UsuńPozdrawiam :)
Dziękuję za odpowiedź i pewnie przed świętami jeszcze nie raz poszukam tu inspiracji :) och, co za wspaniały blog! :)
UsuńWitam. Mam u siebie naturalny miód , który co roku kupuję na mazurach podczas wakacji. Miód skrystalizował. Czy taki się nadaje?
OdpowiedzUsuńWitam. Oczywiście, że może być taki miód. Pozdrawiam :)
UsuńGenialny przepis. Przepyszny piernik. Zrobiłam ten piernik w zeszłym roku. Teraz już wcześniej się za niego zabrałam i już ciasto dojrzewające stoi i czeka na dalszą obróbkę :)
OdpowiedzUsuńProszę napisać o jakiej min. pojemności powinno być naczynie, w którym ciasto ma dojrzewać?
OdpowiedzUsuńWitam. Miska powinna mieć około 2,5 l pojemności. Pozdrawiam :)
UsuńDziękuję :)
UsuńA czy ta miska może być szklana?
OdpowiedzUsuńTak, może być szklana miska. Pozdrawiam :)
UsuńWitam,p.Krysiu
OdpowiedzUsuńPierwszy raz bede robic ten piernik,mam jedno pytanie ktore mnie nurtuje - ; a mianowicie = " ktora ilosc przyprawy jest wlasciwa a/70 gram ktore pani podaje ?
b/ czy 3 lyzeczki ktore pani opisuje ze wystarczy dodac na kilogram maki (chodzi mi o pani przyprawe wslasnej kompozycji).
Z gory dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam wszystkich.
Magda
Witam. Pani Madziu w przepisie podałam: 70 g przyprawy do piernika i 3 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej. Pozdrawiam :)
Usuńp.Krysiu dziekuje za odpowiedz ;-)
OdpowiedzUsuńAle nadal nie rozumiemy sie .Czy te 70 gram to przyprawy ktora pani sam robi ?+ czy tez gotowej zakupionej w sklepie ?+
Przepraszam ze marudze , ale nie chce popelnic bledu.
Z gory dziekuje za wyrozumialosc i odpowiedz,ok
Witam. Już wiem o co chodzi. Do piernika staropolskiego potrzeba 70 g (domowej) przyprawy.
UsuńNatomiast w przepisie na zrobienie tej przyprawy podałam orientacyjną ilość ile potrzeba do wykonania np. ciasteczek, pierniczków...
W sumie to nie pamiętam ile wagowo wyszło mi tej przyprawy robionej przez mnie. Ja cały czas uzupełniam, kiedy się kończy to robię i wsypuję do słoiczka i mam zawsze pod ręką. Tak samo uzupełniam ekstrakt waniliowy, cytrynowy...
Jeśli ma Pani jeszcze jakieś pytania to proszę pytać. Postaram się rozwiać wątpliwości. Pozdrawiam :)
A zamiast rodbić 3 pierniki nie mogę upiec z 1/3 ciasta w formie keksowej?
OdpowiedzUsuńWitam. Może Pani zrobić tak jak chce, ale nie będzie to już piernik staropolski. Wyjdzie z tego po prostu piernik przekładany masą... Wszystko w przepisie na piernik staropolski ma swoją procedurę i swoje uzasadnienie. Nie można tutaj ani niczego przyspieszyć ani zmieniać. Bo każdy proces "leżakowania" pod obciążeniem też ma wpływ na całość wypieku. Pozdrawiam :)
UsuńWitam zrobiłam ciasto ściśle według przepisu ale nie jest takie rzadkie jak u pani. Trochę mnie to martwi. Jak pani sądzi dlaczego tak wyszło?
OdpowiedzUsuńWitam. Nie wiem jaką faktycznie ma konsystencję Pani ciasto. Ale nie ma się co martwić. Ciasto podczas dojrzewania zmienia się na bardziej ścisłe i podczas wałkowania nie klei się. Będzie dobrze. Pozdrawiam :)
UsuńDziękuję, tak myślę że mialam miód z pasieki regionalnej a on był bardzo gęsty nawet po podgrzaniu więc może tak być jak pani mówi :-) teraz czekam na 14 grudnia :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńno to i sie zabrałam pierwszy raz w zyciu , troche pozno bo wlasnie wstawiłam ciasto do lodówki , mam nadzieje że też wyjdzie
OdpowiedzUsuńWitam. Lepiej późno niż wcale. Uda się, uda. Pozdrawiam :)
UsuńWitam Panią!
OdpowiedzUsuńMam jedno pytanie:jaką grubość powinno mieć ciasto po wałkowaniu,przed pieczeniem?
Pozdrawiam:)
Witam. W przepisie podałam, że ciasto trzeba podzielić na cztery równe części (można zważyć) i każdą część rozwałkować na wymiar foremki (ja zrobiłam to w foremce 30x25 cm). Pozdrawiam :)
UsuńHura! Moje placki na piernik już upieczone. W tym roku zrobiłam wcześniej. Teraz czekają na kolejny etap. Polecam ten piernik:)
OdpowiedzUsuńNa moim pierniku już zastyga polewa. Idealna. Okroiłam brzegi piernika przed położeniem polewy i wszyscy rzucili się na te skrawki. Jakie to pyszne. Już wiem, że ten piernik jest najlepszy na świecie. Dzięki za tak skrupulatny przepis. Cieszę się że mi takiemu laikowi cukierniczemu tak się udało :) AGA :)
OdpowiedzUsuńW czwartek upiekłam placki (zrobiłam je w prodiżu z braku piekarnika). Wyszły dosyć wysokie, więc dzisiaj przed przed przełożeniem powidłami i masą orzechową każdy placek przekroiłam, więc mam 2 okrągłe pierniki ��. Pachną cudownie. Jeszcze tylko polewa i czekam na Święta. Dziękuję za przypomnienie smaków z dzieciństwa☺.
OdpowiedzUsuńPani Krysiu, dziękuję za ten wspaniały przepis. Wszystko się udało - próbowałam poodcinane skrawki. Masa orzechowa obłędna :) A polewa właśnie zastyga. Chciałam tylko jeszcze dopytać, gdzie przechować piernik do świąt? Lodówka? Dziękuję i pozdrawiam oraz życzę zdrowych i wesołych Świąt Bożego Narodzenia :)
OdpowiedzUsuńWitam. Cieszę się, ze piernik smakuje. Pani Basiu, ja piernik kroję na porcje. Z jednego "bloku" robię 3 szt. Zawijam w folię i wkładam do zamrażarki. Świetnie się przechowuje a po rozmrożeniu smakuje jak świeży. Pozdrawiam i również życzę Wesołych Świąt.
UsuńŻe do zamrażarki to takiej odpowiedzi się nie spodziewałam ;) Tylko żebym miejsce miała, bo szczerze mówiąc bałam się, że w lodówce spleśnieje albo coś. Bo do świąt jeszcze AŻ 6 dni. Dziękuję za porady.
OdpowiedzUsuńRobiłam juz kiedyś piernik dojrzewający ale z innego przepisu. Ten wydaje mi się prostszy i dziś poskładałam placki, we wtorek polewa i mam nadzieję w święta zachwyt rodziny :)
OdpowiedzUsuńMam pytanie odnośnie tej masy orzechowej. W tamtym roku masa była dość gęsta po ostudzeniu i piernik po odkrojeniu po prostu rozpadał się na dwie części. Czy nie lepiej rozłożyć taką ciepłą masę, żeby ładnie związało? Podczas pieczenia powstają dość duże pęcherzyki, co powoduje, że ciasto ma pewne ubytki. Czy może Pani zdradzić jakiś sposób, aby tego uniknąć?
OdpowiedzUsuńWitam. Oczywiście, że można lekko ciepłą masę rozsmarować na pierniku. Pęcherzyki czasami powstają. W moim tegorocznym pierniku też się ze trzy pojawiły. Nie wiem jak temu zaradzić. Ciasto rośnie, pracuje podczas pieczenia. Te dziurki uzupełniłam masą. Pozdrawiam :)
UsuńPrzepyszny piernik! Upiekłam go na tegoroczne święta. Każdy z rodziny zachwycony! Niepowtarzalnego smaku nadaje mu domowa przyprawa do piernika.
OdpowiedzUsuńTo prawda. Wyszedł pyszny. Będę robić już zawsze z tego wspaniałego przepisu :)
OdpowiedzUsuńWitam, pisałam w listopadzie, że moje ciacho ma inną konsystencję, ale miała Pani rację ciasto się udało idealnie! Piernik najlepszy na świecie ;) robiłam też pierogi z Pani przepisów i także były super ;) najlepszy blog na świecie ;) pozdrawiam Aleksandra
OdpowiedzUsuńWitam. Cieszę się, że piernik się udał i smakował.
UsuńDziękuję za miły komentarz. Pozdrawiam :)
Bardzo smakują mi takie powidła śliwkowe: https://eterno.pl/pl/product/powidla-sliwkowe.htm, ale nie wiem czy będą pasowały do piernika?
OdpowiedzUsuńP.Krysiu. w grudniu pisałam o zrobieniu dwóch okrągłych pierników. Wyszły rewelacyjne ��. Ten przepis jest wyjątkowy.Masa orzechowa idealna dodaje fajnego smaczku. Dziękuję za udostępnienie przepisu w bardzo przystępny sposób. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitam. Bardzo się cieszę, że przepis na piernik przypadł Pani do smaku i że wszystko się udało. Serdecznie pozdrawiam :)
UsuńCudowny był ten piernik w zeszłym roku. Właśnie pomyślałam o świętach i przypomniałam sobie, że znów trzeba go zrobić:) Z całego serca dziękuję za przepis!
OdpowiedzUsuńW tym roku postanowiłam zabrać się za piernik już wcześnie. Dlatego moje ciasto zaczęło dojrzewać już dzisiaj.
OdpowiedzUsuńPiernik pyszniutki. Zrobiłam w zeszłym roku, więc musi być i w tym roku. Pozdrawiam :)
Przepis jest tak dokładny, że trudno się pomylić albo coś źle zrobić. Upiekłam ten piernik w zeszłym roku i dzisiaj już też zrobiłam ciasto dojrzewające i właśnie teraz stoi i czeka na dalszy ciąg.
OdpowiedzUsuńUwielbiam pani blog i te przepisy.
A piernik jest rewelacyjny. Nie jadłam lepszego. Pozdrawiam :)
Najlepszy piernik. Innego już nie robię. W zeszłym roku zrobił furorę wśród rodziny i przyjaciół. Dziękuję
OdpowiedzUsuńtrzeci już raz, trzeci rok, właśnie trafił do lodówki, dzięki za przepis i instrukcje - facet który generalnie kuchni unika
OdpowiedzUsuńjak ciasto rozwałkować,strasznie się klei
OdpowiedzUsuńOczywiście, może się zdarzyć, że ciasto się klei. Czasami nawet bardzo. Trzeba po prostu podsypywać mąką. Pozdrawiam :)
UsuńCzy to oznacza,że zazwyczaj się nie klei?Moje ciasto musiałem nieźle podsypać.Na papierze z walowaniem pomagałem sobie jak przy pizzy palcami.Pawel
UsuńTo zależy. Czasami jest tak twarde i zwarte, że można nożem kroić przy wyjmowaniu z miski, a czasami trzeba łyżką wyjmować, bo jest kleiste. Wtedy trzeba więcej mąki podsypywać.
UsuńRobiłam wiele razy i prawie za każdym razem ciasto było inne. Ale zawsze się udaje. Pozdrawiam :)
zrobiłem kropka w kropke .Piernik super a nawet więcej,jest wielki.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPani Krysiu,chciałam bardzo podziękować za wspaniały przepis na idealny piernik.W tym roku już drugi raz podążam krok po kroku za Pani recepturą i teraz właśnie piekę trzeci placek do mojego tegorocznego piernika :) Dziękuję i życzę dużo zdrowia :) Iza
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za te miłe słowa i serdecznie pozdrawiam :)
UsuńKorzystam z Pani przepisu odkąd pojawił.Dziś po raz trzeci już zawinęłam posmarowany masą orzechową i powidłami, a moje wnuczki czekają na okrawki.Doskonały przepis i rzeczywiście zawsze się udaje.Dziękuję i pozdrawiam.Wszystkiego dobrego z okazji Świąt:)
OdpowiedzUsuńU mnie też wszyscy czekają na te skrawki, bo są naprawdę smaczne.
UsuńDziękuję za życzenia i również życzę wspaniałych, rodzinnych Świąt :)
Witam Pani Krysiu, w ubieglych latach robilam podobny piernik ale w tym roku chcialabym sprobowac w calosci wg Pani przepisu. Wczesniejsze pierniki zaczynalam robic jeszcze pod koniec pazdziernika, czy ten tez moge tak wczesnie czy lepiej czekac do listopada? w dzien pieczenia piernika bede poza krajem, wroce 18/12, czy wystarczy, ze od razu go upieke I dalej bede postepowac wg procedury? tj zachowam proporcjonalne kilkudniowe odstepy pomiedzy etapami. Bedzie dobry na Swieta? Z gory dziekuje za pomoc, Milka
OdpowiedzUsuńWitam. Pani Milko, oczywiście że piernik można upiec wcześniej. Mówi się, że piernik im starszy tym smaczniejszy. Ten piernik w całości doskonale też się przechowuje zamrożony. Nieraz dzielę na duże porcje i zamrażam. Po odmrożeniu nie ma różnicy i nic nie traci na smaku. Pozdrawiam :)
UsuńCzytałam kiedyś, że gdy w rodzinie szlacheckiej rodziła się dziewczynka to nastawiano ciasto na piernik i piekło się na ślub tej dziewczynki.
UsuńPiekłam w zeszłym roku z podwójnej porcji. W lipcu odkryłam, że jeden piernik leży w spiżarni - smakował dokładnie tak, jak w Święta ;)
UsuńDobry wieczór. Robiłam Pani piernik w zeszłym roku. Rewelacja.
OdpowiedzUsuńZapisałam w kalendarzu na 2018r w listopadzie inf. coby nie zapomnieć zarobić ciasto.
Zaglądam dziś, a to już jutro!!!!!!!!!!! Gorąco pozdrawiam.
Dobry wieczór! Ciasto mam juz gotowe.. chciałabym przechować piernik w piwnicy, tylko że jest tam około 18 stopni! W lodówce nie mam miejsca a na balkonie boje się że zamarznie.. co robic? ;) Pozdrawiam, Ania
OdpowiedzUsuńNajwspanialszy piernik. W tym roku będę go piekła trzeci raz. Wszyscy zachwyceni. Oprócz tego, że pyszny ma jeszcze jedną zaletę - można go zrobić wcześniej. A przed świętami to ważne, bo jest dużo pichcenia.
OdpowiedzUsuńDziś pieczenie :)
OdpowiedzUsuńPiekę ten piernik kolejny raz, bo moja rodzina nie wyobraża sobie Świąt bez tego dodatku. Nie chcieli nic innego pod choinkę, tylko ten piernik :) Każdy się nim zachwyca i ponoć jest przepyszny. Żałuję, że sama nie mogę skosztować, ale od lat nie jem cukru ;) Dziękuję za przepis.
OdpowiedzUsuńPani Krysiu,czy piernik z tą masą orzechową nie popsuje się. Czy trzeba przechowywac w lodówce, bo jest w niej śmietanka?
OdpowiedzUsuńWitam. Piernik nie popsuje się. Im dłużej leży tym jest smaczniejszy. Lepiej trzymać go w chłodnym miejscu. Można nawet zamrozić w kawałkach. Pozdrawiam :)
UsuńPiernik upieczony, pierwszy raz się skusiłam. I powiem - warto było. Wprawdzie nieco zachodu z dzieleniem i wałkowaniem ciasta przy samym pieczeniu, ale efekt jest zapłatą za wysiłek. Pyszny, nie za słodki, pachnący. Obawiałam się ilości powideł, niepotrzebnie. Piekłam dosyć cienkie blaty w większej blaszce niż w przepisie, mimo to 4 warstwy pięknie wyrosły. Jest nawet za wysoki po złożeniu :). W sumie, po przecięciu, wychodzą 3 spore lub nieco węższe 4 podłużne pierniki. Polecam niezdecydowanym, a Pani Krysi dziękuję za sprawdzony przepis.
OdpowiedzUsuńWitam. Bardzo się cieszę, że piernik się udał i wszystko dobrze wyszło. Dziękuję za ten miły komentarz. Życzę smacznych i radosnych świąt :)
UsuńOj smaczne były:), a piernik - wszystkim bez wyjątku- bardzo smakował. I dzieciom, i tym dorosłym, którzy postanowili się wstrzymać od słodyczy w Święta, a się skusili - i nie żałowali :).
OdpowiedzUsuńWitam! Wspaniały przepis. Wszystkim bardzo smakował piernik. Mam tylko pytanie... ponieważ ogólnie unikam cukru i jem mało słodkości piernik był dla mnie zbyt słodki. Czy jeśli zmniejszę ilość cukru i zamiast 400 g dam 300 g ( lub nawet 200 g ? ) to ciasto się nie popsuje ? Jak ten cukier wpływa na to dojrzewanie ciasta ?
OdpowiedzUsuńWitam. Przepis, który podaję jest starą recepturą, jak sama nazwa wskazuje. Nie zmieniałam ilości cukru. Ale można spróbować zamienić ilość cukru 400 g i dać 200 g cukru białego i 200 g cukru muscovado?
UsuńNie sądzę, żeby ilość cukru wpłynęła na dojrzewanie ciasta. Po prostu piernik powinien być słodki. Ale każdy ma prawo spróbować zmienić coś od siebie. Pozdrawiam :)
Witam.Wreście trafiłam na przepis w którym jest mowa,że ciasto można wykonać mikserem.Do tej pory wyrabiałam ręcznie,wychodziło ciasto z grukami.Dziękyję ,za czytelny przepis.
OdpowiedzUsuńW tym roku robię piernik staropolski z Pani przepisu już po raz trzeci. Przyprawa do piernika także robiona wg przepisu zamieszczonego na blogu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEwa
Miło mi. Cieszę się, że piernik smakuje. Serdecznie pozdrawiam :)
UsuńPiekłem po raz pierwszy dwa blady spaliłem, można dodać w przepisie że blady wyciąga się miękkie a twardnieją po wystygnięciu
OdpowiedzUsuńNie wszystko stracone będę robić połowę piernika, dzięki za przepis
Pani Krysiu, ja swój piernik przełozylam dwa dni temu marmoladą i masą z masła, chałwy i dodatku wódki oraz masą z masła i kakao, czy ciasto moze stac spokojnie do Wigilii, czy zjełczeje? A moze bezpieczniej je zazmrozic i odmrozic dzien przed Swiętami, bede bardzo wdzieczna za pomoc, nie chce rozczarowac gosci ;)
OdpowiedzUsuńWitam. Ja mój piernik zawsze zamrażam. Każdy z tych zrobionych "bloków" oblanych czekoladą kroję na trzy części. Każdą z osobna zawijam w folię i zamrażam. W każdej chwili można wyjąć, szybko się rozmraża i gotowe. Pozdrawiam :)
UsuńNajlepszy piernik staropolski! Piekę już 3 albo 4 rok z rzędu. Rodzina zachwycona, ja z resztą też :) Nie wyobrażamy sobie Świąt bez tego piernika. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWitam. Bardzo się cieszę, że piernik smakuje. U mnie też nie ma Świąt bez tego właśnie piernika. Serdecznie p[ozdrawiam :)
UsuńPiekłam piernik pierwszy raz i jest przepyszny, najlepszy jaki jadłam 😊
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że przepis na ten piernik już pozostanie na długo. Pozdrawiam :)
UsuńStaropolskim zwyczajem ojciec rodziny po raz kolejny upiekł ten wspaniały Piernik
OdpowiedzUsuńPrzepis rewelacyjny 😁
Szkoda że tak szybko znika 😁
Zdrowych Świąt
Mio mi. Ja również życzę zdrowych, spokojnych Świąt :)
UsuńW tym roku będzie już 3 raz tego piernika.Przepis rewelacyjny. Póki co zawsze się udaje. Smakuje wszystkim.
OdpowiedzUsuńPani Krysiu, dziękuję za przepis na piernik, który zawsze będzie gościł na naszym świątecznym stole. To już kolejny rok jak będziemy rozkoszować się korzennym smakiem piernika. Czekając na Święta tak naprawdę czekamy na nasz ulubiony wypiek ��
OdpowiedzUsuńDziękuję za przepis, gości u nas w domu co roku, w tym roku robimy go 5 raz! Robię z samymi powidłami i też rewelacja!
OdpowiedzUsuńW końcu napisze komentarz, po 5 latach używania tego wspaniałego przepisu. Zawsze wychodzi super. Jest trochę roboty ale warto! 👍
OdpowiedzUsuńW tamtym roku zrobiłam po raz pierwszy. Niespodziewałam się, że będzie taki duży! Piernik jest doskonały. Najlepszy jaki jadłam! W tym roku też zamierzam robić :) Dziękuję.
OdpowiedzUsuń