MENU...

piątek, 10 sierpnia 2018

Pierogi z soczewicą

Upał doskwiera każdemu. Już nie wiadomo co gotować na obiad, żeby nie było za gorące, żeby dużo czasu nie poświęcać w kuchni.  No bo przecież nie tylko chłodniki, ziemniaki i zsiadłe mleko można jeść. Dzisiaj zrobiłam pierogi z soczewicą. Ale też ułatwiłam sobie pracę, bo soczewicę namoczyłam dzień wcześniej, a zrobienie farszu też nie zajmuje dużo czasu.  Natomiast ciasto na pierogi to „pestka” bo szybko się robi, w końcu już je znacie z tego przepisu


Składniki na ciasto z tego przepisu:
500 g mąki pszennej
50 g miękkiego masła
ok. 200 – 250 ml zimnej wody
2 żółtka
1 jajko
sól


Składniki na farsz:
200 g zielonej soczewicy
2 ziemniaki
1 cebula
1 jajko
¼ łyżeczki majeranku
¼ łyżeczki papryki
pieprz ziołowy i czarny
szczypta gałki muszkatołowej
sól  
olej do smażenia cebulki


Wykonanie:
Soczewicę wypłukałam pod bieżącą wodą, zalałam ok. 1 l wody i zostawiłam na noc.
Namoczoną ugotowałam w tej samej wodzie około 20 minut. W trakcie gotowania posoliłam.  


Soczewicę po ugotowaniu wystudziłam. Przełożyłam na sitko i odcedziłam nadmiar płynu.
Ziemniaki ugotowałam do miękkości. Odcedziłam i wystudziłam.
Jajko ugotowałam na twardo. Wystudziłam.


Cebulę posiekałam i zeszkliłam  na oleju.
Wystudzone składniki farszu zmieliłam w maszynce. Przyprawiłam do smaku pieprzem ziołowym, odrobiną  czarnego, majerankiem i słodką papryką. Nie dodawałam soli, ponieważ soczewicę w trakcie gotowania posoliłam i ziemniaki ugotowałam w osolonej wodzie.  Na koniec dodałam szczyptę gałki muszkatołowej. Dokładnie wymieszałam.


Z podanych składników na ciasto pierogowe zrobiłam elastyczne ciasto wg tego przepisu. Przykryłam ściereczką i odstawiłam, żeby „odpoczęło”.


Z ciasta wykrawałam krążki. Na każdym układam po łyżeczce farszu. Zlepiłam brzegi i gotowe.


Z tej porcji farszu wyszło 40 pierogów


W rondlu zagrzałam osoloną wodę. Wkładałam partiami pierogi i po wypłynięciu na wierzch gotowałam około 2 minuty.
Wyjęłam za pomocą łyżki/sitka i od razu kładłam na półmisek. Okrasiłam zeszkloną cebulką.







Sukces tych pierogów tkwi w dobrym przyprawieniu. Moje pierogi wyszły wyśmienite. Pyszne. Koniecznie zróbcie i przekonajcie się. Życzę SMACZNEGO! Krys


Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz...



13 komentarzy:

  1. zjadłabym sobie takie pierożki

    OdpowiedzUsuń
  2. Z takim nadzieniem jeszcze nie robiłam, swietny pomysł ☺

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam pierogi z każdym nadzieniem i w każdej wersji. Z soczewicą są genialne :) Bardzo apetycznie wyglądają Krysiu :) Aż ma się ochotę zjeść.
    Miłego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Takich nie robiłam muszę więc wypróbować. Wyglądają pysznie ...pozdrawiam Krysiu, buziaki...

    OdpowiedzUsuń
  5. nigdy nie jadłam takich pierogów, aż się chce zrobić. Krysiu jak mnie najdzie na robienie pierogów, to wypróbuje Twój przepis

    OdpowiedzUsuń
  6. Krysiu wspaniałe pierożki :-) ja uwielbiam je pod każdą postacią, ale tymi zdecydowanie mnie kupiłaś :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepysznie wyglądają. Pozdrawiam Krysiu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tym razem to Ty mnie zaskoczyłaś nadzieniem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ciekawy farsz Krysiu. Kiedyś robiłam z soczewicą i pieczarkami :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zjadłabym, muszę w końcu zrobić :-)

    OdpowiedzUsuń