Mięso drobiowe jest delikatne i łatwe do przyrządzenia. Jest również bardzo zdrowe. Dostarcza dużo cennego i łatwo przyswajalnego białka, gamę witamin i związków mineralnych. Szczególnie cenne jest mięso z piersi kurczaka, które ma również najmniej kalorii.
Dlatego proponuję dziś: kurczaka z bananami utworzone w "paczuszki".
Dlatego proponuję dziś: kurczaka z bananami utworzone w "paczuszki".
(przepis na 18 kosteczek)
3 pojedyncze piersi z kurczaka
(mogą być ugotowane)
6 kromek pszennej bułki tostowej
2 twarde, średniej wielkości
banany
4 jajka
szklanki mleka
½ szklanki mąki (pszennej)
4 szklanki bułki tartej
olej do smażenia
Wykonanie:
Piersi z kurczaka
przepołowiłam wzdłuż, następnie każdy
kawałek podzieliłam na 3 części w poprzek. W sumie otrzymałam 18 kawałków kurczaka.
Z każdej kromki bułki tostowej odkroiłam skórkę i kromki pokroiłam na cztery części.
Każdy banan obrałam i przecięłam na cztery części wzdłuż, a następnie w poprzek na 3 części.
W miseczce roztrzepałam jajka
z mlekiem. Posmarowałam wszystkie kawałki
bułki tostowej z jednej strony masą jajeczną. Na każdej cząstce
położyłam po kawałku kurczaka i banana.
W osobnych miseczkach przygotowałam
mąkę i bułkę tartą.
Każdą "paczuszkę" otoczyłam
lekko w mące, zanurzyłam w masie jajecznej i otoczyłam w bułce tartej.
Ponownie zanurzyłam w masie
jajecznej i ponownie otoczyłam w bułce.
W głębokim rondlu rozgrzałam olej. Smażyłam
kolejno wszystkie kostki w gorącym oleju przez około 2-3 minuty z każdej
strony. Wykładałam na papierowy ręcznik do osuszenia.
Kurczakowo - bananowe co nieco można podawacćz surówką, sosem i bez dodatków. Smakują wybornie, zawsze.
Kurczakowo - bananowe co nieco można podawacćz surówką, sosem i bez dodatków. Smakują wybornie, zawsze.
Tak przygotowany kurczak w
"paczuszkach" jest fantastycznym daniem obiadowym, może stanowić danie na
kolację, albo przystawkę. Uwielbiają go nie tylko dorośli. Dzieci za nim
przepadają. Wiem coś o tym.
Przekonajcie się. SMACZNEGO! Krys
O rany, same pyszności. Uwielbiam kurczaka z owocami w każdej postaci. No i co z moją dietą? Nati
OdpowiedzUsuńDiety już dawno wyszły z mody! :) Teraz je się wszystko, ale w bardzo małych ilościach (jak Francuski). Do tego codziennie 5 porcji warzyw i owoców, woda mineralna, sport - np. bieganie. Polecam, działa cuda! :)
UsuńPotwierdzam. Sama stosuję taki tryb życia. Więcej ruchu (przede wszystkim), dużo wody i owoce z jarzynami zamiast chipsów i orzeszków. A jeść trzeba tylko, że z umiarem. Jem wszystko, nawet ciasta. Ale raczej smakuję niż się objadadam. Anka
UsuńNo, nie powiem te kotleciki,pakieciki wyglądają ciekawie. Dla mnie zbyt dużo pracy przy nich. Ale,kto wie. Jak mi mąż pomoże i czas pozwoli,to zjemy na obiad, Ula
OdpowiedzUsuń~emi~ A ja zamiast banana dałam ananasa. Pasuje?
OdpowiedzUsuńZnam podobny przepis z kuchni chińskiej. Bardzo smaczne danie.
OdpowiedzUsuńW sam raz na obiad, tylko jeszcze dodałabym jakąś suróweczkę, bo ziemniaków to raczej nie, Iwa
OdpowiedzUsuńWow! Nigdy nie słyszałam o takim wynalazku! Super :)
OdpowiedzUsuńWitam Pani Małgosiu. Ten "wynalazek" wynalazłam kiedyś w książce z chińskimi przepisami. Bardzo mi przypadł do gustu. Postanowiłam podzielić się nim na blogu. U mnie w domu zasmakował wszystkim. Polecam, Krys
UsuńNa pewno smakowało! :) Na pewno szczęśliwi, że gotuje im Pani takie dobre jedzonko. To ja poproszę o więcej tych chińskich wynalazków, będę tu wpadać :)
UsuńBardzo chętnie zamieszczę jeszcze różne propozycje z kuchni chińskiej. Tak więc proszę tu "wpadać". Zapraszam. Pozdrawiam, Krys
UsuńKurczaczki w pakiecikach wyglądają bardzo ładnie, ale dla mnie są zbyt pracochłonne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń