MENU...

piątek, 1 maja 2015

Bułki z przedziałkiem

Pieczenie bułek na śniadanie nie wymaga dużo pracy. Jedynie potrzebny jest czas na wyrośnięcie ciasta drożdżowego. Ale te bułeczki z przedziałkiem  z powodzeniem można zrobić dzień wcześniej i swoją świeżość zachowują na drugi dzień. Bułki, które dzisiaj prezentuję upiekłam wczoraj. Są o niebo lepsze od tych kupionych w sklepie. Moje są puszyste i jakby dopiero co wyjęte z piekarnika. Dajcie się przekonać, a już nie będziecie kupować w sklepie...
 
 

 
Składniki:
500 g mąki pszennej przesianej (typ 450)
15 g świeżych drożdży
100 ml ciepłego mleka
1 łyżeczka  cukru
1 łyżeczka soli
150 ml ciepłej wody
2 łyżki miękkiego masła
1 jajko
1 żółtko do posmarowania bułek
 
 
Wykonanie:
Drożdże rozkruszyłam do mleka wymieszałam. Dodałam cukier i 2 łyżki mąki (z 500 g). Po wymieszaniu przykryłam ściereczką i odstawiłam w ciepłe miejsce na około 20 minut.
 
 

 
 
 
 
Pozostałą mąkę, sól,  wodę, masło,  jajko i rozczyn wymieszałam i wyrobiłam na gładkie ciasto. Kiedy przestało się kleić przełożyłam do miski. Przykryłam ściereczką i odstawiłam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około 1,5  godziny.
 


 
Nie mam specjalnej blaszki do pieczenia takich bułek więc wyłożyłam blaszkę do pieczenia papierem w ten sposób, żeby utworzyć podłużne kanaliki. W przeciwnym razie ciasto się rozejdzie szeroko i bułki nie będą miały charakterystycznego dla nich podłużnego kształtu.
 
Ciasto po wyrośnięciu chwilę wyrobiłam, żeby odpowietrzyć. Podzieliłam na pięć równych części.
Z każdej z uformowałam wałki na kształt podłużnych bułek, lekko spłaszczyłam  i przełożyłam na przygotowaną blaszkę. Ponownie przykryłam ściereczką i odstawiłam do wyrośnięcia na pół godziny.
 
Piekarnik  włączyłam na 210 °C.
 
Ostrym nożem ponacinałam bułki wzdłuż, tak aby utworzył się charakterystyczny przedziałek. Posmarowałam roztrzepanym żółtkiem i wstawiłam na około 20 minut do piekarnika.
 
 
Po upieczeniu wyłożyłam na kratkę, żeby wystygły
 

 
 
 
Takie bułeczki polecam na śniadanie i na kolację.  Smakują z miodem i dżemem i również są pyszne kiedy zjemy je np. z wędliną. Jednym słowem bułeczki na każdą okazję. Polecam i życzę SMACZNEGO! Krys  

Inspiracja z książki "Chleby i bułki"

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz... 
 

33 komentarze:

  1. Wspaniałe bułeczki. Porywam jedną na śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Krysiu- takie bułeczki chodzą za mną już od bardzo dawna. Czarujesz w kuchnie niezwykłe rzeczy i jestem pełna podziwu. Z racji, że jestem jeszcze przed śniadaniem mam podwójną ochotę na nie. Uwielbiam takie domowe bułeczki. Dla mnie smakują genialnie w towarzystwie prawdziwego masła i mleka, ale Twoje polecenie z dżemem czy miodem również do mnie przemawia. Nie dość, że bułeczki na pewno wyśmienicie smakują to jeszcze wyglądają apetycznie i aż by się chciało ich spróbować. Pozdrawiam cieplutko i życzę udanego długiego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. o mamo.. świeże bułki na śniadanie.. to jest coś! <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyglądają wspaniale i pewnie tak też smakują:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie wspaniałe bułeczki, tak jak zawsze u ciebie Krysiu, ja robiłam brioszki i dzieliłam rodzinę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne, takich to jeszcze nie widziałam. Na śniadanko ja znalazł :))

    OdpowiedzUsuń
  7. No na takie śniadanka to bym wpadła :) fajne te buły! Udanej Majówki Krysiu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepysznie wyglądają! Chętnie zjadłabym z masełkiem i dżemikiem:)

    OdpowiedzUsuń
  9. no sałatka już czeka to teraz tylko upiekę bułeczki i świętuję ! :)

    http://lamodalena.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakie cudne, jakie apetyczne! Wyobrażam sobie ich smak i zapach, ach... :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Domowe więc najlepsze! A ja tak się staram ograniczać pieczenie/jedzenie pieczywa ;) I co teraz...;)?

    OdpowiedzUsuń
  12. Krysiu bułeczki wyglądają wyśmienicie:)
    od kiedy zaczęłam piec chleb w domu moja rodzinka nie chce już kupnego i pewnie byłoby tak samo z tymi bułeczkami :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kapitalne! I jaki oryginalny wygląd! ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. takie na śniadanie to rewelacja:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wyśmienite bułeczki na śniadanie na majówce :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajna nazwa ;), przydałaby mi się taki świeżutkie codzinnie ;)) jakby mi jeszcze ktoś je piekł :))
    Miłego weekendu Krysiu!

    OdpowiedzUsuń
  17. Bułki z przedziałkiem :) ale to dziwnie zabrzmialo :) ja kilka dni u mamy, wiec same smakolyki mi podsuwa pod nos :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Myślę, że lepszych bułek nie trzeba. Dzisiaj upiekłam żeby spróbować. No i co? Wyszło jak zwykle, czyli wspaniale. Po takim moim popisie piekarniczym rodzina nie chce sklepowych bułek.
    Dziękuję i pozdrawiam:) Stała czytelniczka bloga, Ala :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Moje bułki przeszły test i zaliczyły go. Bułki z przedziałkiem są wyśmienite. Nawet podchodziłam do tego przepisu z pewną rezerwą. A tu się okazuję, że to strzał w 10! Dziękuję za kolejny wspaniały przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jest wszystko co potrzeba tzn. wszystkie składniki. jakie potrzeba. Wieczorem wypiekam, jutro będą na śniadanie

    OdpowiedzUsuń
  21. Mniam, juz zapisuję w zakładkach, muszą być pyszne:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Wszyscy chwalą, a niech się pochwalą, że upiekli. Ja z moją Kinią już upiekliśmy i zjedliśmy. Bułki świetne Na śniadanie AKURATNE :) Szkoda że przepis jest tylko na pięć bułeczek :) Jaśko :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Chciałabym piec domowe pieczywo., Jak już zgłębiłam tajniki pieczenia domowego pieczywa to moje bułki przeszły test i zaliczyły go. Bułki z przedziałkiem są wyśmienite. Nawet podchodziłam do tego przepisu z pewną rezerwą. A tu się okazuję, że to strzał w 10! Dziękuję za kolejny wspaniały przepis :) U mnie wszyscy są po degustacji :) Pozdrawiam\, Johan:)

    OdpowiedzUsuń

  24. bułki wyglądają bajecznie i tak zapewne smakują, dlatego muszę je upiec
    pozdrawiam Cię Krysiu i zapraszam do mnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. ...aż u mnie czuję ich zapach...buziaki...

    OdpowiedzUsuń
  26. wspaniale wyrosły :) a jak musiały pachnieć :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Jakie złociutkie, aż mi zapachniało. Domowe pieczywo to jest coś.

    OdpowiedzUsuń
  28. Z drożdżami to chyba przesada 150g to na kilka porcji wystarczy.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście. Mój błąd. Poprawiłam. Pozdrawiam :)

      Usuń
  29. Na śniadanie idealne, wyglądają fantastycznie :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Urocze bułeczki, przekonalas mnie Krysiu do ich zrobienia :-)

    OdpowiedzUsuń