MENU...

czwartek, 17 maja 2018

Tort jak słońce... brzoskwiniowy z galaretkami

Maj jest miesiącem, który obfituje w wiele rodzinnych uroczystości i nie tylko. Zaczyna się świętem 1 Maja, za chwilę święto 3 Maja. Maj to miesiąc Komunii świętej. W maju przypada ważne święto naszych kochanych Mam, Mamusiek... Maj to miesiąc zakochanych. I tak można wymieniać. Dla mnie maj to miesiąc szczególny, ponieważ oboje z Mężem obchodzimy urodziny (dzień po dniu). Tyle okazji, żeby świętować, żeby podejmować ważnych i wyjątkowych gości, rodzinę, przyjaciół...
Dzisiaj chcę Wam pokazać tort, który zrobiłam na nasze urodziny. Moje i mojego Męża. Przepis powstawał podczas robienia tortu. Miałam kilka pomysłów. Dekorację tortu zmieniałam dwa razy i dopiero za trzecim osiągnęłam to, co najbardziej przypadło mi do gustu. Chciałam, żeby  tort wyrażał radość, szczęście i słońce, żeby było wesoło i radośnie i smacznie. 
Smacznie było, radośnie też, a czy ładnie? Oceńcie sami :)

 (na tortownicę o śred. 25 cm)


Składniki na biszkopt:
6 jajek (o temperaturze pokojowej)
140 g  mąki pszennej tortowej
50 g mąki ziemniaczanej
170 g drobnego cukru
szczypta soli


Składniki na krem:
500 ml śmietany kremówki (36%)
250 g serka maskarpone
2 łyżeczki cukru pudru
1 opakowanie galaretki brzoskwiniowej
1 opakowanie galaretki cytrynowej

Do nasączenia:
¾ szklanki wody
sok z połowy cytryny
1 łyżeczka cukru

Do przybrania tortu:
300 ml śmietanki kremówki (36%)
200 g serka maskarpone
1 łyżeczka cukru pudru
odrobina barwnika spożywczego
4 łyżki rozdrobnionych biszkoptów
puszka brzoskwiń w syropie


Wykonanie biszkoptu:
Do miski przesiałam i zmieszałam  obie mąki. Oddzieliłam żółtka od białek. Białka ubiłam z odrobiną soli na sztywną pianę dodając partiami cukier. Łyżka po łyżce, nie przerywając ubijania.  Kiedy piana była już sztywna i lśniąca, zmniejszyłam obroty miksera i dodawałam po jednym żółtku. Następne dopiero wtedy, kiedy poprzednie zostało dobrze wmieszane.
Do ubitej masy dosypywałam zmieszane mąki i wymieszałam je za pomocą szpatułki. Delikatnie, od spodu do góry, tak aby składniki się dobrze połączyły, jednocześnie zachowując strukturę piany.



Piekarnik nagrzałam do temperatury 170°C góra/dół.
Papierem do pieczenia wyłożyłam tylko spód tortownicy o średnicy 25 cm.  Boków niczym nie smarowałam.
Ciasto przelałam do tortownicy i wstawiłam do piekarnika na około 30–35 minut (do suchego patyczka). Nie jest wskazane otwieranie drzwiczek piekarnika przez pierwsze 20 minut.



Po upieczeniu, upuściłam foremkę z biszkoptem z wysokości około 50 cm na podłogę, na dywan. To zapewni, że biszkopt zachowa równą powierzchnię.
Następnie włożyłam ponownie do piekarnika i zostawiłam do wystudzenia przy uchylonych drzwiczkach.  Kiedy całkowicie wystygł, okroiłam delikatnie bok biszkoptu od tortownicy i wyjęłam z formy.



Obie galaretki rozpuściłam osobno w 250 ml wrzącej wody.
Kiedy wystygły, przelałam je do miseczek wyłożonych folią spożywczą i wstawiłam do lodówki, żeby całkowicie zastygły.
Potem wyłożyłam na talerze i pokroiłam w drobną kosteczkę.



Biszkopt przekroiłam na trzy krążki.
Składniki ponczu wymieszałam, żeby cukier się rozpuścił.



Do misy miksera przelałam śmietankę, dodałam serek maskarpone i wsypałam cukier. Wszystko razem ubiłam na puszysty krem i podzieliłam na dwie części. Do każdej dodałam ¾ ilości pokrojonej galaretki. Nie dodałam wszystkiej, bo masa byłaby za bardzo  zbita.



Na paterze ułożyłam jeden krążek biszkoptu, nasączyłam ponczem i wyłożyłam na niego krem z galaretką brzoskwiniową. Rozsmarowałam równo i przykryłam drugim krążkiem biszkoptu, który również nasączyłam ponczem. Rozsmarowałam drugi krem, tym razem z galaretką cytrynową. 



Na wierzchu położyłam ostatni biszkoptowy krążek. Nasączyłam go ponczem.

Do dekoracji tortu ubiłam 300 ml kremówki z serkiem maskarpone i cukrem pudrem. Tym kremem posmarowałam wierzch i boki tortu. 

2 łyżki kremu odłożyłam i  dodałam odrobinę żółtego barwnika (do dekoracji). 
Boki "obsypałam" rozkruszonymi biszkoptami a wierzch udekorowałam rozetkami kremu śmietanowego wyciśniętego ze szprycy. Dookoła rozłożyłam brzoskwinie pokrojone w plasterki.



Tort wstawiłam do lodówki.
Dopiero na drugi dzień pokroiłam go i razem z moimi gośćmi mogłam się przekonać jak wygląda po przekrojeniu i  jak smakuje





Tort był pyszny. Został zjedzony do ostatniego okruszka. Opinia moich gości o tym torcie: "jest lekki, orzeźwiający, niezbyt słodki. Idealny na ciepłe i na gorące dni..."

W maju jest wiele okazji do zrobienia tortu, może skorzystacie z mojego przepisu? Polecam. Tym, którzy się na niego zdecydują  pozostaje mi tylko życzyć SMACZNEGO! Krys



Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz...





28 komentarzy:

  1. jaki fajny!!! Ja właśnie zastanawiam sie nad tortem dla córki może skorzystam z pomysły na galaretki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. torty owocowe są cudowne na letnie okazje, pięknie wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Doskonały. Lato przed nami. Warto zrobić taki tort. Już zapisała, wydrukowałam i skorzystam z tego przepisu. Wygląda bajecznie. Dożo słońca i dobrego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  4. czyli 1 galaretka rozpuszczona w 125 ml wody ?

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana cudowny torcik. Musiał być pyszny. Pozdrawiam serdecznie 😃

    OdpowiedzUsuń
  6. Krysiu, ale kusisz, niby ja nie ciastowa, ale na takie łakocie zawsze się skuszę, oj zjadłabym

    OdpowiedzUsuń
  7. Bajeczny Krysiu. Ale bym się do Ciebie wprosiła :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Aż mi zapachniało Krysiu 😋 Dziękuję za przepis ☺💕

    OdpowiedzUsuń
  9. Wygląda rewelacyjnie i tak pewnie smakuje ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo słoneczny i radosny.

    OdpowiedzUsuń
  11. Aż chce się sięgnąć po kawałek :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale odlot! :) Wygląda wspaniale! Wszystkiego najlepszego dla Ciebie i dla męża :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Krysiu tort wygląda obłędnie!!
    bardzo chętnie zjadłabym duży kawałek:)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  14. wspaniały lekki tort na różne okazje :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale śliczny!! CUDEŃKO :) Tylko patrzeć i podziwiać. Zjadłabym cały :)
    Gratuluję talentu :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Wygląda baaardzo smakowicie. Chętnie spróbowałabym kawałeczek. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Krysiu ale kusisz...podziwiam Cię za Twoje umiejętności...buziaki...

    OdpowiedzUsuń
  18. O mniam, idealny na lato☺

    OdpowiedzUsuń
  19. Zrobię na Dzień Matki ten tort. Będzie ładnie i smacznie, jak u Ciebie (mam nadzieję) :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Witam! Czy do kremu można dodać trochę żelatyny? Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam. Tak, można dodać do kremu rozpuszczoną. Pozdrawiam :)

      Usuń
  21. Krysiu droga, spóźnione, ale z serca płynące dla Was obojga życzenia urodzinowe.
    Ja znów wszędzie nadrabiam zaległości...
    Tort wygląda imponująco i pewnie był przepyszny. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, pięknie dziękuję za życzenia. Oczywiście przekaże też mojemu Mężowi :) Torcik byłe rzeczywiście pyszny. Serdecznie Cię pozdrawiam :)

      Usuń
  22. Tort wygląda wspaniale, uwielbiam połączenie migdałów ze świeżymi owocami :) Lekki tort jest idealny na letnie przyjęcia w gronie najbliższych, teraz latem warto przemycać do naszych wypieków dary lata. :)

    OdpowiedzUsuń