Tort upiekłam na prośbę mojej córki na 6. urodziny mojej wnuczki. Miał mieć masę lekką, niezbyt słodką, nie maślaną i koniecznie kolorowy. Na kolor różowy zdecydowałam się sama, ponieważ wiem, że jest to ulubiony kolor wszystkich małych księżniczek J
(Na formę o średnicy 28 cm)
Przepis własny
Składniki na biszkopt:
8 jajek (oddzieliłam białka od żółtek)
2 szklanki cukru
2 szklanki mąki pszennej
tortowej
½ szklanki mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do
pieczenia
szczypta soli
¼ łyżeczki czerwonego barwnika
w żelu (ja kupiłam firmy Wilton)
Składniki na poncz:
sok wyciśnięty z 1 cytryny
½ szklanki wody
Składniki na krem do
przełożenia tortu:
500 ml kremówki 30%
(schłodzonej)
2 łyżki cukru pudru
skórka otarta z 1 sparzonej
cytryny
odrobina czerwonego barwnika w
żelu
Dodatkowo:
kolorowa posypka
różowy cukier
Wykonanie biszkoptu:
Piekarnik włączyłam na 180 °C
(termoobieg). Trzy tortownice wyłożyłam papierem do pieczenia. Przesiałam obie
mąki i proszek do pieczenia. Wymieszałam
i rozdzieliłam na 3 równe części. Ubiłam
białka (dodając sól) na sztywną pianę. Nie przerywając ubijania partiami wsypywałam cukier, a następnie po
jednym żółtku. Wymieszałam bardzo starannie na puszystą masę.
Masę rozdzieliłam do 3
miseczek na równe części i po kolei wmieszałam do nich barwnik. Najpierw dodałam
maleńkimi porcjami większą ilość barwnika, żeby uzyskać mocno różowy kolor. Następnie
do tej masy wsypałam mąkę z proszkiem do pieczenia i delikatnie, ale dokładnie wymieszałam
łopatką i przełożyłam do tortownicy. Wyrównałam wierzch.
Tak samo postąpiłam z drugą
masą, dodając mniej barwnika. Otrzymałam lekko różową masę. Połączyłam z mąką i
po wymieszaniu przełożyłam do tortownicy.
Do ostatniej porcji masy wsypałam
mąkę z proszkiem i po wymieszaniu
przełożyłam do trzeciej tortownicy.
Wstawiłam trzy tortownice do
piekarnika i piekłam 20 minut (do suchego patyczka).
Po upieczeniu odstawiłam do
wystudzenia i dopiero zimne wyjęłam z formy.
Wykonanie masy:
Do miski miksera wlałam śmietanę, włączyłam mikser na średnie obroty. Pod koniec ubijania dodałam cukier i skórkę z cytryny. Z ubitej śmietany odłożyłam 2 łyżki, w które wmieszałam odrobinę czerwonego żelowego barwnika.
Do miski miksera wlałam śmietanę, włączyłam mikser na średnie obroty. Pod koniec ubijania dodałam cukier i skórkę z cytryny. Z ubitej śmietany odłożyłam 2 łyżki, w które wmieszałam odrobinę czerwonego żelowego barwnika.
Nasączanie blatów:
Składniki ponczu wymieszałam i nasączyłam placki biszkoptowe z obu stron za wyjątkiem krążka bez barwnika. Ten nasączyłam tylko z jednej strony. Przypuszczam, że barwnik spowodował, że placki stały się bardziej suche, stąd to podwójne nasączanie od góry i od spodu.
Teraz czas na złożenie i dekorację tortu
Kremem śmietankowym posmarowałam bok tortu i obsypałam kolorową posypką. Kremem różowym posmarowałam wierzch toru. Posypałam różowym cukrem i udekorowałam bitą śmietaną...
... i już tort był gotowy do przewiezienia dla małej Jubilatki :)
... i już tort był gotowy do przewiezienia dla małej Jubilatki :)
... i o to właśnie chodzi. Jeśli macie do zrobienia tort dla małej księżniczki, to polecam właśnie ten, który jest bardzo prosty do wykonania, a z pewnością zadowoli najważniejszą osobę, jaką jest młoda Jubilatka. Życzę powodzenia i oczywiście SMACZNEGO! Krys
Piękny. Nic dodać, nic ująć.
OdpowiedzUsuńJaka szkoda, że moja dziewczyna nie jest księżniczką (raczej królową jest) :) Ale taki tort to chętnie byśmy zjedli. Nawet cały. Jaśko
OdpowiedzUsuńŚliczny ten torcik. Za tydzień mam urodziny bratanicy. Zrobiłabym sama taki tort. Ale nie mam barwników, Czy mogę użyć np. trochę soku malinowego do ciasta?
OdpowiedzUsuńŻelowe barwniki spożywcze są najlepsze. Możesz spróbować dodać soku. Nie powinno to zaszkodzić konsystencji ciasta. Pozdrawiam, Krys
UsuńO takim marzyłam w dzieciństwie, ale teraz powiem po cuchu, że również chciałabym taki dostać na urodziny :) Wspaniały Krys - jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Marzenia się spełniają, więc wszystko przed Tobą...
UsuńSuper tort wyszedł, wcale mnie nie dziwi ze każdemu się podobał i smakował. Sama bym kawałeczek zjadła, aby poczuć się księżniczką:)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Był bardzo smaczny.
UsuńTort wygląda po prostu obłędnie.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na ciasto kolorowe ( z dodatkiem barwników) i na mojego facebooka https://www.facebook.com/pysznosci.kociolek?ref=hl
Krysiu, podziwiam, dla mnie tort to zawsze duże wyzwanie :)
OdpowiedzUsuńTorty dla małych księżniczek zawsze się udają :)
UsuńKrysiu cudny tort i wcale się nie dziwię, że mała księżniczka była zadowolona.
OdpowiedzUsuńSama ucieszyłabym się na takie różowe cudo:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Wszystko przed Tobą. Może właśnie taki dostaniesz. Pozdrawiam Cię :)
UsuńPrześliczny jest w tych różach. Taki delikatny i dziewczęcy :)
OdpowiedzUsuńEstetyczny i pewnie wnuczka była zadowolona! ja bym była! :)
OdpowiedzUsuńŚliczny torcik.Widać,że masz "lekką rękę",bardzo równo położona dekoracja.
OdpowiedzUsuńtorcik pierwsza klasa! gratulacje:)
OdpowiedzUsuńprześliczny!!! no i dla dziewczynki idealny :)
OdpowiedzUsuńPiękny, księżniczkowy torcik!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe komentarze i cieszę się, że ten tort się spodobał. Chętnie poczęstowałabym nim wszystkie księżniczki. Pozdrawiam, Krys
OdpowiedzUsuńWyśmienity!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTorcik prezentuje się wyjątkowo :)
OdpowiedzUsuńMam pytanie odnośnie ozdabiania tortu: czy masz przemyślaną koncepcję czy też robisz to spontanicznie? Ja zazwyczaj mam jakiś pomysł ale jeszcze nigdy nie udało mi się go zrealizować w takiej formie w jakiej go sobie zaplanowałam :)
Bardzo dziękuję :)
UsuńPrzed wykonaniem tortu zazwyczaj mam już pomysł na niego. Ale czasami zdarza się, że pod wpływem chwili wszystko się zmienia i koncepcja idzie na bok. Pozdrawiam :)
Prześliczny! Wygląda po prostu doskonale. Coś mi się wydaje, że razem z Pani wnuczką mamy zbliżoną datę urodzin :))) Ja świętowałam wczoraj :) Mój tort marchewkowy wypada blado na tle tego cuda!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miły komentarz. Mój tort był dla małej księżniczki, dlatego był taki kolorowy
UsuńWszystkiego najlepszego z okazji Urodzin. Pozdrawiam :)
Właśnie udało mi się go odtworzyć w stu procentach. Jest super.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :) Pozdrawiam :)
UsuńTort przeeeeeepyszny! Śliczny! Zrobiłam go na urodziny córeczki...wszystkim bardzo smakował!!! (to mój drugi tort w życiu - polecam dla amatorów i nie tylko)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo serdecznie autorkę!!! :-)
Bardzo się cieszę że tort smakował :) Pozdrawiam :)
Usuń