MENU...

wtorek, 14 października 2014

Kulki ziemniaczane w karmelu

Co podać do mięsa? Ziemniaki, ryż czy kaszę? A co wymyślić, żeby było i smacznie i ładnie i niebanalnie? Taki właśnie miałam dylemat, kiedy chciałam na obiad dla mojej rodziny przygotować coś innego. Wizyty naszych gości, dla których gotuję są wyzwaniem dla mnie, ponieważ oczekują ode mnie niezwykłości, mówiąc... ty zawsze coś wymyślisz... :)
Gotuję również dla Was Kochani, bo wiem, że korzystacie z moich podpowiedzi i przepisów. W komentarzach i e-mailach piszecie swoje uwagi. Dziękuję Wam za to.
Ale żeby już nie zanudzać proponuję ciekawe rozwiązanie podania ziemniaków nie tylko na obiad. Z powodzeniem nadają się jako przystawka.
Inspiracją był przepis Ewy Wachowicz podany w gazecie.
 
 
 Składniki:
5 sztuk ziemniaków
2 łyżki masła
3 łyżki cukru
1 szklanka oleju
¼ szklanki  wywaru z warzyw
sól
kilka gałązek natki pietruszki
 
Wykonanie:
Ziemniaki umyłam, obrałam i łyżeczką do melona wykroiłam kulki. Opłukałam w zimnej wodzie, wyłożyłam na papierowy ręcznik, żeby osuszyć.
W rondlu rozgrzałam olej i na gorący włożyłam kulki ziemniaków. Wyjęłam, kiedy się przyrumieniły.
 

Na patelnię wysypałam cukier i podgrzewałam na średnim gazie, żeby cukier nabrał złotego koloru. Nie mieszałam. Dodałam masło i jak się połączyło z karmelem wkładałam kulki o obracałam nimi, żeby całe pokryły się masa karmelową. Dodałam 3 łyżki wywaru. Podgrzewałam chwilę,  do momentu, kiedy sos zaczął gęstnieć.
 

Kulki przełożyłam na półmisek...
  

... posypałam solą i natką pietruszki.
Smaczne, delikatne, lekko słodkie... Po prostu inne niż zwykłe ziemniaczki, a do tego ładnie wyglądają  i można skomponować z nimi każdą potrawę z mięsem i nie tylko, bo można je podać samodzielnie. To już zależy od Was.

 
U mnie pierwsza partia zniknęła zanim pomyślałam z czym je podam. Zróbcie więc podwójna porcję J  Życzę SMACZNEGO! Krys

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz...
 

42 komentarze:

  1. Przepis zapisuję, bo to coś innego i wygląda super :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ale to apetycznie wygląda! dawaj te kuleczki :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Krysiu widziałam odcinek w którym pani Ewa przygotowywała te ziemniaczki i powiem szczerze, że byłam do nich sceptycznie nastawiona, teraz zaczynam sie zastanawiać jak smakują:) pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Krysiu ale to musi być pyszne :-) z chęcią spróbuję :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. super pomysł, nie słyszałam nigdy o takim przepisie na ziemniaczki - pewnie są pyszne:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaki fajny sposób na ziemniaczki nieco inne niż zwykle :)

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie w domu bardzo, ale to bardzo rzadko jada się ziemniaki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię takie dania, bardzo apetycznie wyglądają :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. szczerze mówiąc, pierwsyz raz spotykam się z takimi ziemniaczkami, nie mniej jednak wyglądają bardzo kusząco! jestem ciekawa ich smaku :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. O karmelowych ziemniakach w życiu nie słyszałam, ale, to wygląda rewelacyjnie! Jestem przekonana, że smak zaskoczyłby mnie jeszcze pozytywniej.

    Zapraszamy też do nas, do kuchni matki i córki :)
    www.wypisz-wymaaaluj.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja również pierwszy raz spotykam się z takimi kuleczkami, no ale jeśli inspiracją była Ewa to już wiem, że są pyszne :))) cudownie Ci wyszły Krysiu!

    OdpowiedzUsuń
  12. bombowe takie kule! :D
    Mnie się pomysł podoba i to baaardzo ;D

    OdpowiedzUsuń
  13. Przymierzam się do ziemniaczków w karmelu od jakiegoś czasu i nie mogę się zebrać. Mam wątpliwości czy zasmakują mojej rodzinie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Pyszności na całego.Pozdrawiam serdecznie.Miłego wtorku.

    OdpowiedzUsuń
  15. oryginalne! u mnie z ziemniakami jest różnie, rzadko jednak lubię takie prosto z wody, wolę właśnie różne udziwnienia:) chociażby kluski czy kopytka

    OdpowiedzUsuń
  16. Intrygujące zestawienie, ale nie wątpię, że smaczne :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Spadłaś mi z nieba dzisiaj z tym pomysłem :)idealnie :)
    _______________________________
    www.stylowo40.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. No prosze czego ta nasza Krysia nie wymysli :) Bardzo oryginalne kuleczki!

    OdpowiedzUsuń
  19. Ziemniaki na słodko, to duński przepis, choć oni trochę inaczej je robią. W Danii podaje się je do wszelakich pieczonych mięs.

    OdpowiedzUsuń
  20. Jestem bardzo ciekawa smaku takich kuleczek :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo ciekawy pomysł, wciąż czymś zaskakujesz Krysiu :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Zaskoczyłaś mnie, bo czytając w karmelu miałam na myśli wyłącznie na słodko i choć jem placki ziemniaczane z cukrem , to jakoś w karmelu pyry mi nie pasowały, a tu taka miła i pomysłowa niespodzianka.

    OdpowiedzUsuń
  23. Oo jaki fajny pomysł! Muszę spróbować koniecznie :) Wyglądają bosko :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Myślałam że to jakieś ciasteczka a tu taka niespodzianka.

    OdpowiedzUsuń
  25. Wow, genialne! Koniecznie do zrobienia! Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  26. Ale oryginalne zestawienie produktów!:) Nie wpadła bym na takie połączenie. Musze koniecznie wypróbować tego przepisu, ponieważ jest bardzo zaskakujący. Wpisuje go na moja listę rzeczy do upichcenia:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo fajny pomysł. Takki inny, od tych wszystkich typowych obiadowych dodatków. :). Ziemniaczki wyglądają pysznie :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Pysznie wyglądają. Nawet by mi do głowy nie przyszło, że karmel pasuje do ziemniaczków. Połączenie jak najbardziej ciekawe i godne uwagi. Kojarzą mi się te kilki- nie wiem dlaczego- z kuchnią chińską. Może dlatego hmm, że tam wszystko jest właśnie w takich świecących sosach. Apetyczne!
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ostatnio przeglądałam te gazetkę i strasznie mnie ten przepis zaintrygował, początkowo byłam troszkę sceptyczna, ale widzę, że ziemniaczki prezentują się pieknie, muszą być pyszne:)

    OdpowiedzUsuń
  30. O czymś takim jeszcze nie słyszałam, szałowy pomysł na swojskie ziemniaki :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Bardzo ciekawy przepis! Przepysznie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ooooo, super, nigdy takich nie jadłam:)))

    OdpowiedzUsuń
  33. Krysiu, masz niesamowite pomysły!!!

    OdpowiedzUsuń
  34. Ależ niebanalny pomysł na ziemniaczki! Jestem bardzo ciekawa jak smakują, przepis zdecydowanie do wypróbowania :)

    OdpowiedzUsuń
  35. brzmi super :) ale obawiam się, że u mnie nawet potrójna porcja to byłoby za mało :))

    OdpowiedzUsuń
  36. no super przepis ,impreza u mnie już tuż tuż na pewno wypróbuję ale już wiem że moje dzieci będą zachwycone pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  37. super wszystko mi się bardzo podoba WSPANIAŁE RZECZY!!!!

    OdpowiedzUsuń
  38. A ja mam pytanie:) Czy można te kulki zrobić z gotowanych i rozgniecionych ziemniaków? Czyli uformować kulki z gotowego ziemniaka i wrzucić na olej, by złapał skorupkę, a następnie obtoczyć w karmelu? Czy to musi być koniecznie surowy ziemniak?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie robiłam takich kulek z ziemniaków ugotowanych. Trzeba spróbować. W kuchni najlepsze jest eksperymentowanie i poszukiwanie nowych smaków. Pozdrawiam :)

      Usuń
  39. To duńska potrawa narodowa, oni nawet, żeby ułatwić sobie sprawę, mają w sklepach odpowiednio spreparowane kulki ziemniaczane w słoikach, wystarczy je po odsączeniu obtoczyć w gorącym karmelu. Raczej powinny to być całe ziemniaki, nie pure.

    OdpowiedzUsuń