MENU...

▼

środa, 22 lipca 2015

Ryż zapiekany z jabłkami i cynamonem

Dawno nie jadłam ryżu zapiekanego z jabłkami. Lubicie? Myślę, że amatorów takiego dania jest wielu. Dla niektórych to wspomnienie dzieciństwa. Jest to danie, które doczekało się wielu zmian. Ale jedno się nie zmieniło... jest zawsze smaczne i chętnie zjadane
 

 
 
Składniki:
300 g ryżu
250 ml mleka
250 ml wody
1 łyżeczka soli
1 kg jabłek
3 łyżki masła
2 łyżki cukru
2 łyżki cukru brązowego
3 łyżki cynamonu

 

 
Wykonanie:
Do  garnka z grubym dnem wlałam mleko, wodę i wsypałam sól. Zagotowałam. Dodałam opłukany ryż. Wymieszałam i po zagotowaniu, po około 10 minutach ryż wchłonął prawie cały płyn. Ponownie wymieszałam. Przykryłam, zawinęłam w koc i odstawiłam na 20 minut.
W tym czasie obrałam jabłka. Pokroiłam w cieniutkie półplasterki.
W rondlu roztopiłam 1 łyżkę masła, wsypałam jabłka. Wymieszałam. Dodałam cukier i cukier waniliowy a na koniec  1 łyżkę cynamonu. Podprażyłam jabłka na  małym gazie  około 10 minut. Odstawiłam.
 


Piekarnik ustawiłam na 180 °C.
Naczynie do zapiekania wysmarowałam 1 łyżką masła i wyłożyłam połowę ryżu a następnie wsypałam jabłka. Wygładziłam powierzchnię i posypałam 1 łyżką cynamonu. Rozłożyłam resztę ryżu. Ryż uklepałam i wygładziłam za pomocą gładkiej strony łyżki, którą smarowałam pozostałym masłem.   Oprószyłam pozostałym cynamonem, a  na koniec posypałam brązowym cukrem.
 
 
Naczynie wstawiłam do piekarnika pod przykryciem na 30 minut.
Kolejne 15 minut ryż piekłam już bez przykrycia, żeby cukier po przypieczeniu utworzył chrupiącą skórkę.
 
Tak zapiekany ryż podany z kleksem śmietany albo gęstym jogurtem smakuje zawsze. Można zjeść na kolację, na obiad... po prostu zawsze
 



Ja zrobiłam wczoraj na obiad a dzisiaj Wam przypominam ten przepis. Może dacie się namówić? Życzę SMACZNEGO! Krys

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz...  
 
o

32 komentarze:

  1. Kinga 22 lipca 2015 06:58

    Smacznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Renata22 lipca 2015 07:25

    Krysiu ryż z jabłkami kocham, ale mój ślubny nie znosi i wieki już nie robiłam.
    dziękuje za przypomnienie i pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Małgorzata Kuchnia 22 lipca 2015 07:49

    Uwielbiam normalnie, aż sobie dzisiaj zrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lena22 lipca 2015 07:55

    Szaleję za nim :) Ale nigdy mi tak ładnie nie udaje się go pokroić:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Magda C.22 lipca 2015 08:45

    Jaki smakowity pomysł! Smak mojego dzieciństwa tylko w innym wydaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kulinarna Maniusia22 lipca 2015 08:59

    Moje smaki z dzieciństwa. Krysiu już nawet nie pamiętam kiedy go ostatni raz jadłam. Zabieram sobie porcyjkę :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Unknown22 lipca 2015 09:00

    Deser bardzo apetyczny.

    OdpowiedzUsuń
  8. ktougoscimoichgosci22 lipca 2015 09:41

    Uwielbiam, najlepiej z dużą ilością śmietany lub jogurtu!

    OdpowiedzUsuń
  9. Kuchnia i Podróże22 lipca 2015 10:02

    Smak mojego dzieciństwa :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Żaneta Serocka 22 lipca 2015 10:54

    smacznie wygląda, nigdy nie jadłam takiego dania.

    OdpowiedzUsuń
  11. Monika22 lipca 2015 11:39

    Taki deser jest u nas zawsze mile widziany!:)

    OdpowiedzUsuń
  12. domowacukierniaewy.blox.pl22 lipca 2015 12:23

    Smak dzieciństwa :)

    OdpowiedzUsuń
  13. www.elisabeth-brzeski.blogspot.com22 lipca 2015 12:45

    To samk z dziecinstwa, ktory czesto powielam, bo jest po prostu pyszny! na pewno dam sie namowic i zrobie kolejny raz...

    Pozdrawiam cieplutko, Krysiu :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Anonimowy22 lipca 2015 15:03

    Moja mama często zapiekała ryż z jabłkami, rabarbarem też - pamiętam, że robiła też makaron zapiekany /taki troszkę grubszy/ - pycha. Oj dawno nie jadłam, dla siebie samej mi się nie chce. a mąż takiego nie lubi.
    Miłego popołudnia Ania

    OdpowiedzUsuń
  15. kociołek-pyszności22 lipca 2015 16:35

    Moje smaki :) To danie kojarzy mi się z jesienią.

    OdpowiedzUsuń
  16. Z Majeczką w kuchni22 lipca 2015 17:15

    Ale mi smaka narobiłaś i dzieciństwo przygoniłaś, świetne wspomnienia i ten zapach jabłek w sadzie dziadka

    OdpowiedzUsuń
  17. Poezja Smaku22 lipca 2015 18:59

    Nie jadłam całe wieki :)

    OdpowiedzUsuń
  18. AZgotuj!23 lipca 2015 13:39

    uwielbiam tą klasykę :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Renata Czelny-Kawa23 lipca 2015 14:28

    Krys, jak ja dawno nie jadłam tego dania! Smak dzieciństwa ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nieco Starsza Dziewczyna23 lipca 2015 16:34

    Pychota i masz rację to smaki dzieciństwa. Pamiętam czasy kiedy słodycze nie były tak ogólnodostępne mama zawsze robiła nam pyszny, słodki ryż.

    OdpowiedzUsuń
  21. madlene1723 lipca 2015 17:03

    Idealny deser na nadchodzącą jesień :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Elżbieta Dziurkowska23 lipca 2015 20:53

    Krysiu ryż wygląda bardzo apetycznie, lubię ale rzadko robię bo tylko sama jadam. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Barbara Bastamb25 lipca 2015 16:13

    Zrobiłam , bardzo mi smakowało, mój M nie przepada za ryżem ale...pochwalił...pozdrawiam Krysiu...

    OdpowiedzUsuń
  24. Anulla26 lipca 2015 11:22

    wspomnienie dzieciństwa, jak dawno nie jadłam....

    OdpowiedzUsuń
  25. Barbarossa28 lipca 2015 16:32

    Ja także przywołuję smak i zapach dzieciństwa. Lubię i przygotowuję często. :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Anonimowy9 grudnia 2015 17:04

    Obrałam juz jabłka.i robię 😊.nie jadłam z 10lat

    OdpowiedzUsuń
  27. Anonimowy3 stycznia 2016 13:53

    Aż ślinka cieknie,po obżarstwie świątecznym napewno zrobię.

    OdpowiedzUsuń
  28. Anonimowy4 maja 2016 12:44

    Super przepis.Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  29. Keysi5 sierpnia 2016 22:03

    Pychotka

    OdpowiedzUsuń
  30. Unknown6 października 2016 07:58

    To i ja się dzisiaj za niego biorę:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Anonimowy17 listopada 2016 15:16

    Pychota. właśnie się piecze i zapachy drażnią podniebienie:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Anonimowy24 lipca 2019 08:16

    Thanks very interesting blog!

    OdpowiedzUsuń