W weekend, kiedy mam więcej
czasu przygotowuję śniadanie, które wymaga czasu ale pozwala też celebrować to
co smakuje najlepiej. Na takie weekendowe śniadania często robię szakszukę albo
właśnie wątróbkę z papryką
Składniki :
400 g wątróbki drobiowej
2 średnie cebule
szczypiorek z cebulką
1 czerwona papryka
2 łyżki masła klarowanego
sól
pieprz
odrobina wody
Wykonanie:
Wątróbki oczyściłam z błonek i
opłukałam.
Cebulę pokroiłam w talarki.
Szczypiorek posiekałam razem z
cebulką.
Paprykę pokroiłam w paseczki.
Na gorącej patelni roztopiłam
łyżkę masła. Wrzuciłam cebulę. Podlałam odrobiną wody. Cebula ma się udusić a
nie zeszklić.
Lekko posoliłam i oprószyłam
pieprzem. Przykryłam przykrywką i dusiło
się 5 minut na małym gazie.
Do cebuli wsypałam pokrojoną
paprykę i szczypiorek. Wymieszałam. Jeśli jest zbyt gęste można dolać znów
odrobinę wody.
Teraz jest moment, żeby
doprawić do smaku solą i pieprzem przed przełożeniem wątróbki, ponieważ
wątróbki się nie soli, bo robi się twarda.
Dobrze jest sprawdzić
patyczkiem, wkłuwając w wątróbkę i jeśli nie wypływa z niej krew, to znak że już
są usmażone.
Dobrze wysmażona wątróbka,
która smakuje mi najbardziej to taka, która jest usmażona na wierzchu, miękka
w środku i nie wypływa z niej krew.
Na patelnię z wątróbką
przełożyłam cebulę z papryką. Wymieszałam i dusiłam jeszcze ok. 2 minuty pod
przykryciem.
Zdjęłam z gazu i od razu podałam
jeszcze gorące. Najbardziej smakują ze świeżym pieczywem.
Krysiu, robię bardzo podobną wątróbkę - dodaję jeszcze pieczarek. Ale mi zrobiłaś smaka - tak dawno nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Właśnie, z pieczarkami też można. Pysznie :)
UsuńAle dawno nie jadłam wątróbki, najpyszniejsza jest z cebulką, chociaż papryki także nie pogardzę.
OdpowiedzUsuńProponuję Ci spróbuj. Z pewnością Ci zasmakuje :)
UsuńKrysiu ja niestety nie lubię wątróbki, ale takiego sposobu przygotowanie jeszcze nie znałam :-)
OdpowiedzUsuńMoże w takim razie domownikom zaserwujesz.... ?
UsuńWatrobki z papryka nie probowalam, wiec na pewno sprobuje Twojego przepisu, Krysiu:) Najczesciej robilam ja z cebulka i jablkiem, ale ten przepis wydaje mi sie znakomity. Pozdrawiam Cie serdecznie:)
OdpowiedzUsuńJa też Elu robiłam z cebulką, ale dla urozmaicenia smaku, zrobiłam z papryka. Jest pyszna :)
UsuńNigdy nie robiłam wątróbki z papryką, czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńMasz rację Danusiu, czas zmienić. Myślę, że Ci zasmakuje :)
UsuńDziś jadłam, z jabłkiem, na obiad. Muszę zrobić z papryką :)
OdpowiedzUsuńWidać mamy podobne myśli na menu :)
UsuńWspaniałość po prostu, bardzo byłabym rada ze skosztowania takiej wątróbki :)
OdpowiedzUsuńCieszę się Kasiu, że Ci się podoba mój przepis :)
UsuńLubię wątróbkę, wersja z papryką bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńI w tej wersji jest bardzo smaczna :)
UsuńJa najlepiej lubię samą ale z papryką wypróbuję, może nawet dzisiaj...serdecznie pozdrawiam Krysiu...
OdpowiedzUsuńBasiu, będzie mi miło, jeśli skorzystasz z mojego przepisu :)
UsuńWątróbkę lubię, ale w takiej wersji jeszcze nie jadłam, a wygląda bardzo ciekawie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Polecam Reniu. Czasami warto coś zmienić, coś dodać... Miłego dnia :)
UsuńBardzo lubię wątróbkę, byle nie za często bo w niej się wszelka toksyczność zbiera!
OdpowiedzUsuńDlatego tak rzadko się ją robi. A rzadko nie zaszkodzi. Ma też walory smakowe i za to ją lubimy :)
Usuńwątróbkę bardzo lubię, ale na śniadanie jeszcze nigdy jej nie przyrządzałam, zawsze na obiad :)
OdpowiedzUsuńFakt, przeważnie na obiad wątróbkę się jada, ale taka w wersji mini na śniadanie jest również doskonała :)
UsuńŚwietna propozycja z wątróbką, pycha!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZ tego co pamiętam, w moim rodzinnym domu zawsze jadło się wątróbkę, taką z cebulką na obiad do ziemniaków. Z czasem mi się przejadła. Ale mój mąż ją bardzo lubi i znów jest u nas przynajmniej 2 razy w miesiącu. Dzisiaj zrobiłam wątróbkę wg pani przepisu i muszę przyznać, że jest niesamowicie smaczna. Inna niż ta którą ja robię. Myślę, że ten przepis już zostanie ze mną na zawsze. Polecam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Iza :)
Bardzo się cieszę, że zasmakowała taka wersja :)
Usuńże też ja tak bardzo nie lubię wątróbki :(
OdpowiedzUsuńAle bardzo fajnie ją podałaś :)
To fakt. Nie każdy lubi wątróbkę. Ale dla jej zwolenników taka wersja myślę, że jest trafiona :)
UsuńA za mną od jakiegoś czasu wątróbka chodzi, więc chyba czas zrobić :) No i wykorzystać nowy, ciekawy przepis :)
OdpowiedzUsuńBędzie mi miło :)
UsuńNie lubię niestety wątróbki, ale i tak mogę napisać, że bardzo apetycznie ją zrobiłaś. Popatrzeć zawsze mogę :)
OdpowiedzUsuńZa to, gdyby wątróbkę wyjąć, to dodatki całkiem w moim guście. Więc myślę, że dla amatorów wątróbki, przepis jest super :)
Wątróbkę uwielbiam i zwykle łączą ją z jabłkiem. Nie próbowałam jeszcze z papryką. Następnym razem tak zrobię.
OdpowiedzUsuńNiestety nie dla mnie, nie lubię wątróbki.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy przepis. Chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuń