Pierogi z kapustą i grzybami
zajmują również ważne miejsce na stole
wigilijnym co barszcz z uszkami. Nie wyobrażam sobie Wigilii bez nich. W mojej
rodzinie wszyscy są amatorami tych wspaniałych pierogów. Każdego roku z ogromną
pieczołowitością przygotowuję farsz do nich a następnie starannie je lepię.
Zawsze się udają, nie rozklejają i oczywiście są wyśmienite J
Składniki na ciasto: *
3 szklanki mąki pszennej
1 szklanka gorącej wody
odrobina soli
1 łyżka oleju
Farsz:
1 kg kapusty kiszonej
8 -10 dag suszonych grzybów (borowiki, podgrzybki)
1 duża cebula
1 łyżka masła
sól i pieprz
Ponadto:
masło do polania
pierogów
Wykonanie:
Grzyby opłukałam, namoczyłam na
noc. Na drugi dzień gotowałam około 10-15 minut. Wystudziłam, osączyłam z wywaru (wywar zostawiłam), grzyby bardzo drobniutko
posiekałam.
Kapustę zalałam wodą,
gotowałam do miękkości kapusty i po wystudzeniu przecedziłam i odcisnęłam a
następnie drobno poszatkowałam.
Podobnie cebulę bardzo drobno
posiekałam.
Na patelni, na łyżce masła
podsmażyłam cebulę, dodałam grzyby i kapustę. Wymieszałam, podsmażyłam. Na
koniec doprawiłam do smaku solą i pieprzem.
Ciasto na pierogi:
Mąkę przesiałam do miski,
posoliłam i mieszałam widelcem wlewając
strumieniem gorącą wodę i olej. Następnie odstawiłam i po wystudzeniu wyrobiłam ręką wolne ciasto. Kiedy już było
jedwabiste, odstawiłam znów pod
przykryciem na 15 minut. Z ciasta wykrawałam krążki i na każdy nakładałam
po łyżeczce farszu. Zlepiałam brzegi.
* Polecam również ciasto na pierogi, które uważam za najlepsze. Przepis znajdziecie tutaj
Kiedy już wszystkie pierogi
były ulepione, ugotowałam je w osolonej
wodzie.
Po przełożeniu na talerze polałam stopionym masłem
Myślę, że w każdym domu w tym wyjątkowym dniu pierogi
smakują najlepiej. Życzę, jak zwykle... SMACZNEGO! Krys
Krysiu wyglądają pięknie i pewnie pysznie smakują:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
Moje ulubione. Dodaję jeszcze troszkę pieczarek. Duszę z cebulką i mieszam z farszem. Zofia
OdpowiedzUsuńChętnie zrobię takie pierogi na święta. Ale czy nie za wcześnie? Czy można zamrozić?
OdpowiedzUsuńMożna zamrażać pierogi. Należy lekko je podgotować i wystudzić. Uważać, żeby się nie posklejały. Przełożyć na posmarowaną olejem tackę, przełożyć do zamrażarki i po kilku godzinach włożyć do woreczka. Pierogi zamrożone wrzuca się na osolony wrzątek . Gotować około 4-5 minut od wypłynięcia. Pozdrawiam, Krys
UsuńKrysiu, kiedy patrzę na zdjęcia, to od razu czuję smak i zapach. Pierogi to też moja ulubiona potrawa i nie ma jak to domowe. Pozdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie :)
OdpowiedzUsuńU nas jest podział ról. Siostra robi uszka a ja pierogi. W sobotę zrobię i zamrożę. Skorzystam oczywiście z Twojego przepisu. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTakie pierożki sa najlepszą potrawą na wigilijnym stole, przepadam za nimi:)
OdpowiedzUsuńZawsze mnie irytował mokry farsz. Spróbuję zrobić Twoją metodą :)
OdpowiedzUsuńA uszka z grzybami samymi zrobię
Czeka mnie ich lepienie w najbliższy weekend...
OdpowiedzUsuńNo wiadomo , że pyszne, widać od razu:) Ja też nie wyobrażam sobie Świąt bez pierogów:)
OdpowiedzUsuńPysznie, świątecznie, ja też dodaję gorącą wodę, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOczywiście uwielbiam :) A najbardziej odsmażane :)!
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają Krysiu! Uwielbiam te pierożki...już nie mogę się doczekać maminych świątecznych :)
OdpowiedzUsuńAleż one piękne! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMmm... lubię takie pierożki :) Te wyglądają cudnie! Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńTakie danie zawsze się sprawdza, pycha!
OdpowiedzUsuńAż ślinotoku dostaję patrząc na te zdjęcia i przepisy. :) Z miłą chęcią przyłączam się do Twych fanek. :))
OdpowiedzUsuńDziękuję za miły komentarz i zapraszam :)
Usuńklasyk, który lubię dopiero od niedawna;D Ale teraz nie wyobrażam sobie, że mogłabym tego nie lubić ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam :) Będę robić i to niedługo :)
OdpowiedzUsuńmmm pychotka :)
OdpowiedzUsuńthx bardzo;)
Usuńps. meybe wspólne follow;)?
Uwielbiam takie pierogi. Nie wyobrażam sobie wigilii bez pierogów z kapustą i grzybami. Zawsze gotuję tyle ,aby na drugi dzień i po świętach mieć do odgrzania
OdpowiedzUsuńTakie przyrumienione, chrupiące....mniam.. .mniam.... Pozdrawiam serdecznie.
Piekne te Twoje pierozki:-) Juz sie nie moge doczekac Wigilii:-)
OdpowiedzUsuńPANI KRYSIU A PO CO SIĘ DAJE SÓL I OLEJ DO CIASTA NA PIEROGI????JAK ZALEWAM GORĄCĄ WODĄ MĄKE TO JAJKO TEŻ DAWAĆ?
OdpowiedzUsuńSól do ciasta pierogowego dodaje się zawsze, a olej, żeby ciasto było bardziej elastyczne, a pierogi nie sklejały się po ugotowaniu. W tym przepisie nie ma jajka do ciasta.
UsuńZaproponowałam, że można zrobić ciasto na pierogi z przepisu "idealne ciasto na pierogi" ponieważ robi się je lżej, lepiej i szybciej.
Pozdrawiam :)
Aha ,bardzo dziekuje a jesli chodzi o grzybki namoczone w wodzie to gotowac w tej samej wodzie co się moczyły?
OdpowiedzUsuńWitam. Tak, grzyby gotuje się w tej samej wodzie, w której się moczyły :)
UsuńNie trzeba podgotowywać pierogów przed zamrożeniem :-)
OdpowiedzUsuńJa zawsze podgotowuję (tylko do wypłynięcia pierogów na wierzch). Po wystudzeniu i wyschnięciu pierogów przekładam je na wysmarowaną olejem tackę, tak żeby się nie stykały. Wkładam do zamrażarki. A po zamrożeniu przekładam do woreczka. Wtedy się pierogi nie sklejają.
UsuńMożna też pierogów nie gotować. Tylko posypane obficie mąką zamrażać.
Pozdrawiam:)
Kolejny rok i kolejne święta z pierogami i uszkami z Pani przepisu. To na nich nauczyłam się dobrego ciasta. Dziękuję!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę i jest mi niezmiernie miło, kiedy czytam takie komentarze, bo wtedy wiem, że to co podaję dla moich czytelników trafia właśnie do nich i że korzystacie z tych przepisów, a jeszcze bardziej kiedy się przepis sprawdza a potrawa smakuje. Serdecznie pozdrawiam :)
Usuń