To ciasto upiekłam tuż przed naszym wyjazdem na wakacje. Ten przepis pozostawiam dla Was, żeby choć trochę osłodzić Wam zbliżający się koniec wakacji
Składniki (na blaszkę 25x36
cm):
200 g miękkiego masła
40 g smalcu (temp. pokojowa)
200- g cukru
3 duże jajka
270 g mąki pszennej
90 g mąki ziemniaczanej
2 łyżeczki proszku do
pieczenia
90 g gęstej śmietany (temp.
pokojowa)
100 gęstego jogurtu (temp.
pokojowa)
½ łyżeczki ekstraktu
migdałowego
1,2 – 1,3 kg różnych dużych śliwek
Składniki na kruszonkę (z tego przepisu):
40 g mąki pszennej (typ 450)
13 g mąki krupczatki
20 g cukru pudru
30 g masła
Lukier:
ok. 200 g cukru pudru
3 łyżeczki ciepłej wody
Wykonanie:
Do misy miksera przełożyłam
masło i smalec, wsypałam cukier i utarłam na białą, puszystą masę.
Następnie wbijałam po jednym
jajku. Każde następne dodawałam wtedy, kiedy poprzednie dobrze utarło się z
masą.
Śliwki umyłam, przekroiłam wzdłuż
na połówki, pozbyłam ich pestek i
przekroiłam raz jeszcze na ćwiartki.
Obie mąki i proszek do pieczenia przesiałam do miseczki.
Śmietanę wymieszałam z
jogurtem.
Do ucieranej masy maślanej
dodawałam na przemian przesiane mąki i śmietanę
z jogurtem. Cały czas mieszałam na niskich obrotach.
Na koniec wszystko wymieszałam
szpatułką.
Foremkę do pieczenia (25 x 36 cm) posmarowałam masłem i wyścieliłam papierem do pieczenia.
Piekarnik włączyłam na 180 °C.
Utartą masę wyłożyłam do
foremki. Wyrównałam powierzchnię i ułożyłam śliwki. Jedna obok drugiej.
Nie ważne jak ułożycie śliwki,
wzdłuż czy w poprzek foremki. Przy krojeniu to nie ma znaczenia.
Na śliwki wysypałam kruszonkę
Ciasto wstawiłam do nagrzanego
piekarnika na około 60 minut. Do czasu, kiedy kruszonka nabrała złocistego
koloru.
Po wyjęciu z piekarnika
zostawiłam do wystudzenia.
Zimne ciasto polukrowałam i
kiedy lukier zastygł już mogłam je pokroić.
Wspaniałe, pyszne, wilgotne i
pełne śliwek ciasto. Czego chcieć więcej?
To ciasto powstało w
międzyczasie, kiedy „wpadłam” do domu. Upiekłam to właśnie ciasto, bo było na konkretne zamówienie mojej rodziny. Ciasto upiekłam i całą blachę zawiozłam
do moich dzieci. A tam... chwil kilka i po cieście.
Lubicie ciasta ze śliwkami?
Spróbujcie upiec takie z kruszonką i lukrem. Życzę SMACZNEGO! Krys
Kochani, pozwolę sobie na
chwilę relaksu. Otóż jestem na wakacjach w pięknych rejonach Karkonoszy. Można tutaj spacerować, oglądać i podziwiać
wspaniałe miejsca i za każdym następnym razem odkrywać je na nowo.
Zrobiłam dużo zdjęć a te kilka, które zamieszczam są
po to, żeby pokazać jak pięknie wygląda np. zalew Sosnówka. W dali widać wzgórze Grodna,
na którym zachowały się ruiny zamku ks. Henryka. Och, co za widoki
A zamek Chojnik? Byliście, zwiedzaliście? Uwierzcie, że warto...
Zamek znajduje się na szczycie góry Chojnik niedaleko Sobieszowa w okolicy Jeleniej góry.
Doskonale zachowane ruiny zamku, który po pożarze wywołanym przez piorun w 1678 r nie został nigdy odbudowany, a jednak robi wrażenie. On sam i widoki z góry...
Na deser zostawiłam zdjęcie zrobione w Cieplicach w Parku Zdrojowym.
To krzesło jest moim ulubionym obiektem do robienia zdjęć...
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz...