Trochę się ochłodziło i już upiekłam ciasto. Z truskawkami. Bo jeszcze kuszą na straganach. Jeszcze jest ich dużo, ale niedługo się skończą. Część zamroziłam (tutaj) a wiele z nich użyłam do różnych deserów.
Dzisiaj mam dla Was smaczne ciasto, idealne na codzienne delektowanie się nim. Najpierw kupiłam truskawki, a potem zastanawiałam się jakie ciasto upiec. Szukałam również inspiracji w książkach i znalazłam, w książce Pawła Małeckiego „Cukiernia Lidla”. Wybór trafny, bo ciasto okazało się naprawdę pyszne. Trochę zmian, ale wyszło to na dobre i dla ciasta i dla nas, degustatorów :)
Dzisiaj mam dla Was smaczne ciasto, idealne na codzienne delektowanie się nim. Najpierw kupiłam truskawki, a potem zastanawiałam się jakie ciasto upiec. Szukałam również inspiracji w książkach i znalazłam, w książce Pawła Małeckiego „Cukiernia Lidla”. Wybór trafny, bo ciasto okazało się naprawdę pyszne. Trochę zmian, ale wyszło to na dobre i dla ciasta i dla nas, degustatorów :)
Składniki:
ok. 1 kg świeżych truskawek
125 g borówki amerykańskiej
(brak na zdjęciu)
200 g masła o temperaturze
pokojowej
2 łyżki cukru
1 łyżeczka cukru waniliowego
7 jajek
1 łyżeczka proszku do
pieczenia
425 g mąki pszennej tortowej
200 g cukru do ubicia bezy
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
(brak na zdjęciu)
Wykonanie:
Umyłam jajka i wybiłam do
miseczek. Osobno żółtka i osobno białka.
Do misy miksera przełożyłam masło,
wsypałam cukier (2 łyżki) i cukier waniliowy. Ucierałam na wysokich obrotach
miksera.
Kiedy masa maślana stała się puszysta, nie przerywając ucierania dodawałam
po jednym żółtku. Wszystko dokładnie wymieszałam.
Teraz do masy maślano
jajecznej wyspałam mąkę z proszkiem do pieczenia i dalej ucierałam aż z masa i
nabrała konsystencję grudkowatą i przypominała kruszonkę.
Truskawki opłukałam,
odsączyłam z wody. Odcięłam szypułki.
Foremkę (o wymiarach 26 x 40) wyścieliłam papierem.
Piekarnik nagrzałam do
temperatury 180 °C.
Kruszonką wypełniłam dno
foremki. Odłożyłam około 3 łyżki, żeby posypać na wierzchu.
Ciasto lekko uklepałam
dociskając dłonią.
Truskawki przekroiłam na
połówki i ułożyłam na cieście przekrojoną częścią do góry.
Pomiędzy truskawkami włożyłam
borówkę.
Na koniec wysypałam mąkę
ziemniaczaną (dla usztywnienia piany).
Pianę przełożyłam do rękawa
cukierniczego z końcówką gwiazdki i wycisnęłam na owocach tworząc kratkę.
Pozostałą kruszonkę rozsypałam
na cieście, najwięcej we wgłębienia, tam, gdzie były owoce.
Foremkę z ciastem wstawiłam do
nagrzanego piekarnika na około 25 minut. Po tym czasie zmniejszyłam temperaturę
do 160 °C i zostawiłam ciasto
w piekarniku jeszcze na około 45 minut.
Kiedy beza na wierchu nabrała
złotego koloru wyjęłam ciasto z piekarnika i zostawiłam do wystudzenia
Pokroiłam na porcję
i już mogłam spróbować
Polecam i Wam, bo warto upiec to ciasto. Ja się już przekonałam. Przekonajcie się i Wy...
Pyszne ciasto. I znów strzał w
dziesiątkę! Znów potwierdziło się powiedzenie, że najłatwiejsze wykonanie daje
wspaniałe efekty. Koniecznie musicie spróbować upiec to ciasto. Sami będziecie
podczas jedzenia ćwiczyć silną wolę, żeby za dużo nie zjeść J
Życzę SMACZNEGO! Krys
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło,
jeśli zostawisz komentarz...