Królowały kiedyś prawie w każdym domu. Pamiętacie tradycyjne
schabowe? Najczęściej podawało się je z ziemniakami z wody i z surówką. Często
nawet z kapustą zasmażaną. To był tradycyjny obiad prawie w każdym domu.
Teraz te kotlety poszły w
zapomnienie wyparte nowymi pomysłami na wspaniałe dania z wieprzowiny.
A czy nie mieliście kiedyś
ochoty na tamten, jakże smaczny schabowy panierowany w jajku i bułce?
Składniki:
600 g schabu wieprzowego bez
kości
2 jajka
bułka tara
sól
pieprz
olej do smażenia (brak na
zdjęciu)
Wykonanie:
Schab umyłam, osuszyłam ręcznikiem papierowym.
Ukroiłam 4 kotlety. Każdy włożyłam
do woreczka foliowego. To pozwoliło mi zabezpieczyć przed rozpryskiwaniem
podczas rozbijania tłuczkiem.
Kotlety doprawiłam solą i
oprószyłam pieprzem z obu stron. Przełożyłam
na talerz, przykryłam folią i wstawiłam na 30 minut do lodówki.
Do miseczki wbiłam jajka.
Rozkłóciłam widelcem.
Na talerz wysypałam bułkę
tartą.
Kotlety wyjęłam z lodówki.
Na rozgrzaną patelnię wlałam
tyle oleju, żeby jego poziom sięgał do połowy smażonych kotletów.
Kotlety panierowałam najpierw
w jajku a potem w bułce tartej.
Trzeba pamiętać, żeby kotlety
dokładnie zanurzyć w jajkach a potem dokładnie obtoczyć w bułce. Nie należy dociskać
kotletów ręką do panierki. Wszystko
powinno samo przylgnąć do kotleta.
Kotlety należy smażyć zaraz po panierowaniu. Nie należy panierować kotletów i trzymać do smażenia na „potem”.
Na gorący tłuszcz wkładałam
kolejno kotlety i smażyłam na rumiano po około 5 minut z każdej strony.
Najpierw na większym gazie, a po chwili zmniejszyłam gaz i dopiekłam.
Kotlety najlepiej smakują
zaraz po usmażeniu. Są chrupiące z zewnątrz i miękkie i soczyste w środku.