Jak już zauważyliście, lubię szukać nowych smaków. I tym razem też coś pokombinowałam. Miałam
ochotę na gołąbki. Takie klasyczne, z ryżem i z mięsem. Dawno nie robiłam. Ale pomyślałam, żeby coś
dodać, coś zmienić i zrobiłam wszystko inaczej.
Białą kapustę zamieniłam na pekińską, zamiast ryżu dałam kaszę gryczaną, a mięso zastąpiłam pieczarkami, zamiast gołąbków dużych, zrobiłam... mini
Składniki:
2 szt. kapusty pekińskiej
450 g kaszy gryczanej prażonej
1 l bulionu warzywnego
120 g pieczarek
2 średnie cebule
2 łyżki oleju do kaszy
+ 2 łyżki oleju do cebuli
1 jajko
sól
świeżo zmielony pieprz
Wykonanie:
Kaszę opłukałam w zimnej
wodzie.
W rondlu zagotowałam 0,5 l
bulionu. Wsypałam kaszę. Wymieszałam. Kiedy bulion z kaszą zaczął się gotować,
zmniejszyłam ogień i zostawiłam na małym, pod przykryciem. Ma się lekko gotować
przez 15 minut. Rondel z kaszą zdjęłam z
ognia i odstawiłam , żeby kasza jeszcze bardzie napęczniała i stała się miękka,
jedwabista...
Cebulę drobno posiekałam,
pieczarki po oczyszczeniu również drobno posiekałam. Dla ułatwienia zrobiłam to
za pomocą blendera.
Na patelni rozgrzałam 2 łyżki
oleju, wrzuciłam cebulę, żeby się lekko
zeszkliła, dodałam pieczarki i wymieszałam. Chwilę się dusiło. Przyprawiłam
jeszcze do smaku solą i pieprzem i oprószyłam ziołami. Całość przełożyłam do kaszy. Pyszny farsz.
Na koniec wbiłam jeszcze
jajko, oprószyłam ziołami.
Wymieszałam i farsz gotowy.
Wymieszałam i farsz gotowy.
Czas przygotować liście
kapusty do moich gołąbków.
Z kapusty odcięłam część z głąbem
pozostawiając same liście.
W dużym rondlu zagotowałam wodę.
Liście kapusty pekińskiej są
delikatne, dlatego wkładałam je tylko na moment do gorącej wody, żeby lekko
zmiękły. Szybko wyjęłam, odsączyłam z wody.
Na każdy liść kładłam
łyżeczkę farszu i zwijałam jak klasyczne gołąbki, tyle że mini...
Gołąbeczki gotowe.
Przełożyłam je do garnka z wkładem z
sitkiem (do gotowania na parze). Wkład postawiłam na garnku, do którego wlałam resztę bulionu i wstawiłam do gotowania.
Bulion pod gołąbkami zawrzał, zmniejszyłam ogień do minimum i tak pozostawiłam na około 20 - 30 minut.
Bulion pod gołąbkami zawrzał, zmniejszyłam ogień do minimum i tak pozostawiłam na około 20 - 30 minut.
W końcu wszystko w tych mini
gołąbkach było gotowane, więc nie ma potrzeby przegrzewać ich ponad to, co
konieczne.
Gołąbki wyłożyłam na półmisek
i od razu podałam.
No, cóż kolejny smaczny obiad
zrobiony. Zupełnie coś innego, inny smak a jakże trafny pomysł. Spróbujecie?
Polecam i życzę SMACZNEGO! Krys
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi
miło, jeśli zostawisz komentarz...
pyszne nadzienie, fajne te gołąbki, dobre na imprezę;)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na bezmięsny obiad, ja je poleję smażonym boczusiem:-)
OdpowiedzUsuńKrysiu, jak u Ciebie smakowicie od rana /bo dopiero teraz do Ciebie zaglądam, dzieci na weekendzie w SPA a ja mam chłopaków, teraz trochę luzu to korzystam i odwiedzam zaprzyjaźnione blogi/. Takich jeszcze nie robiłam, zapisuje więc, bo bardzo ciekawy ten przepis. Pozdrawiam, miłej niedzieli Ci życzę, buziaki posyłam...
OdpowiedzUsuńPrzygotowywałam bardzo często- z pekinką nie ma tyle zachodu co z zwykłą, ale ostatnio znalazłam kapustę typowo przeznaczona na gołąbki- wystarczy chwila we wrzątku i sama pięknie się rozkłada:)
OdpowiedzUsuńzjadłabym w tej chwili, takie smaka mi narobiłaś;D
Jak smakowicie wyglądają. Jeszcze w tym tygodniu je zrobię. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńMusiały być pyszne😍Muszę koniecznie spróbować. Buziaczki😘
OdpowiedzUsuńJak apetycznie wyglądają. Uwielbiam gołąbki. Nigdy w pekińskiej nie robiłam :)
OdpowiedzUsuńKrysiu, narobiłaś mi apetytu na gołąbki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię ciepło.
Genialne! Krysiu to fantastyczny pomysł! w życiu bym nie pomyślała o kapuście pekińskiej, super! robię!!! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam gołąbki :-)
OdpowiedzUsuńja właśnie jadłam mamowe gołąbki, ale takie tradycyjne :) zaciekawiłaś mnie tą kapusta pekińską :D
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na mini gołąbki :)
OdpowiedzUsuńNie jadłam takich gołąbków. Bardzo ciekawy przepis - muszę koniecznie wypróbować. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDomowe najlepsze
OdpowiedzUsuń