Walentynki tuż, tuż. Macie pomysł na ten wyjątkowy dzień? Proponuję zrobienie torciku w
foremce w kształcie serca. Będzie bardziej wymownie w tym szczególnym dniu:) Ja upiekłam dwa. Jeden w okrągłej tortownicy, na który podaję ilość składników. Zrobiłam też drugi mniejszy w serduszkowej foremce. Od Was zależy jaki wariant wybierzecie. Jakikolwiek
torcik upieczecie, zachwycicie Waszą ukochaną osobę tym słodkim pysznym deserem. Zapewniam J
(Przepis na tortownicę okrągłą
o śred. 23 cm)
250 g białej czekolady
120 g masła o temperaturze pokojowej
6 jajek
½ szklanki cukru pudru
2 łyżeczki skórki otartej z cytryny
Ponadto:
1,5 szklanki śmietany kremówki
(30%)
¼ szklanki cukru pudru
1 łyżka odtłuszczonego mleka w
proszku
1 łyżeczka ekstraktu wanilii
frużelina wiśniowa
cukier puder do posypania
kawałek białej czekolady do dekoracji
Foremkę wyłożyłam papierem do
pieczenia. Piekarnik nagrzałam do temperatury 180 °C.
Wykonanie:
Połamaną na kawałki czekoladę
włożyłam do miseczki, którą z kolei postawiłam na rondelku z wrzącą wodą (tak
aby miseczka nie dotykała wody). Czekoladę stopiłam, dodałam pokrojone na
kawałki masło wymieszałam i pozostawiłam, żeby masło się ogrzało i stopiło.
Z 4 jajek oddzieliłam żółtka
od białek. Białka lekko ubiłam i
przesiałam do nich ¼ szklanki cukru pudru. Ubiłam na sztywną pianę. Do
żółtek wbiłam 2 całe jajka, przesiałam ¼ szklanki cukru pudru i również ubiłam
na puszystą masę.
Masło po wymieszaniu z
czekoladą przełożyłam do masy jajecznej. Dobrze wymieszałam, dodałam 1/3
ubitych białek i zamieszałam łyżką. Na koniec przełożyłam pozostałą pianę z
białek i znów delikatnie wymieszałam.
Masę przełożyłam do foremki i
wstawiłam do piekarnika na 35-40 minut. Kiedy wierzch się zarumienił, wyjęłam z
piekarnika, odstawiłam, do ostygnięcia.
Nożem obkroiłam ciasto od foremki, wyjęłam, przełożyłam na talerz spodem do góry i zdjęłam papier.
Kremówkę ubiłam na małych obrotach miksera, dodając przesiany cukier a pod koniec ubijania mleko w proszku. Ubitą śmietanę wyłożyłam na ciasto nie wygładzając powierzchni.
Oprószyłam cukrem pudrem a na wierzchu ułożyłam wiśnie...
... na które ostrym nożem starłam
białą czekoladę.
Torcik wygląda bardzo ładnie. Jest bardzo smaczny. Jest lekki, nie jest za słodki, ponieważ wiśnie przełamują słodycz bitej śmietany.
Koniecznie upieczcie i
radujcie się tym torcikiem a ja życzę dużo miłości, radości, no i oczywiście
SMACZNEGO! Krys
śliczne serducho i na pewno smaczne:D
OdpowiedzUsuńBardzo smaczny, dlatego upiekłam drugi :)
Usuńciasto z białą czekoladą!! to chyba Krysiu dla mnie upiekłaś:)) pycha:)
OdpowiedzUsuńOczywiście, kawałek serduszka dla Ciebie :)
UsuńNie powinnam, ale baaardzo chętnie bym zjadła, wygląda pysznie:)
OdpowiedzUsuńAgnieszko, kawałeczek nie zaszkodzi :)
UsuńPrześliczny ten tort! Cudeńko :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje :)
Usuńtorcik mega walentynkowy :)
OdpowiedzUsuńA co na to Twój mąż, że dostał torcik przed Walentynkami?
Ma to szczęście, że w Walentynki będzie jadł taki lub podobny :)
UsuńWygląda uroczo :)
OdpowiedzUsuńZ wiśniami musiał być pyszny :)
Wygląda przepięknie. A może masz w zanadrzu jeszcze jakiś pomysł na walentynkową kolację?
OdpowiedzUsuńDziękuję. Pomysłów mam wiele. Oczywiście zaprezentuję jeszcze przepisy na różne okazje. Mam nadzieję, że zadowolą Twoje smaki. Pozdrawiam :)
UsuńAle serce! Koniecznie robię odsyłacz do moje Kini, która na wieczór walentynkowy takie serce zrobi dla mnie (i dla nas). Jaśko
OdpowiedzUsuńPiękny i smakowity, szczęściarz z tego, kto go będzie jadł:))
OdpowiedzUsuńSerce od serca dla serca. Śliczne, czerwone, walentynkowe. Ja na pewno takie upiekę, zechcę kogoś zachwycić w ten dzień. Dzięki za super podpowiedź:)
OdpowiedzUsuńTo serce mnie powaliło:) A przepis jest świetny. Całość super! Pozdrawiam, EVA
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie smaków. Do wiśni zawsze pasuje biała czekolada :)
OdpowiedzUsuńKrysiu dostałam ślinitokuuu :D
OdpowiedzUsuńprzepiękny ten torcik!!! :-)
OdpowiedzUsuńTaki torcik cieszy nie tylko podniebienie ale i wzrok :)
OdpowiedzUsuńŚwietna propozycja na Walentynki, i nie tylko. Wygląda bardzo apetycznie
OdpowiedzUsuńKrysiu nie mogę patrzeć na te zdjęcia, wygląda tak pysznie, że chyba poliżę ekran laptopa... Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńWygląda bosko :)!
OdpowiedzUsuńpyszności!!! takie lekkie torciki z owocami najbardziej lubię :)
OdpowiedzUsuńWow, to czyste szalenstwo:-) wyglada tak kuszaco, ze nie moge:-)))
OdpowiedzUsuńJa bym się ucieszyła z takiego torciku. Ale marne szanse, że ktoś mi taki zrobi. :) Chyba że sama sobie upiekę.
OdpowiedzUsuńMyślę, że jeśli Ty zrobisz taki torcik dla Kogoś, to się ucieszy :)
UsuńAż ślinka cieknie! Prześliczny, widać, że od serca. Z resztą jak wszystko na Pani smakowitym blogu!
OdpowiedzUsuńDziękuję Mariko za miły komentarz. Pozdrawiam :)
UsuńOszałamiający !!!!! Rewelacyjnie wygląda !!!! Maga apetyczny !!!! Gratuluję pięknej roboty !!!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że się podoba. Dziękuję za bardzo miły komentarz. Pozdrawiam :)
UsuńTo ja też się wpraszam na kawałek serducha.
OdpowiedzUsuńTorcik upiekę na walentynki, chociaż tak mnie korci, że zjadłabym już dziś
OdpowiedzUsuń