Rolady mięsne robiłam zazwyczaj z mięsa
rozbitego na plastry a następnie zawijałam z różnymi nadzieniami.
Dzisiejszą roladę przygotowałam z dwóch
gatunków mięsa mielonego a do środka
dodałam trzeci gatunek pokrojony w paski. W ten sposób powstała całkiem ładna
rolada, a przy tym wyrafinowana smakowo.
1 bułka
mleko (do namoczenia bułki)
500 g wołowiny
2 jajka
1 ¼ łyżeczki soli
2 szczypta pieprzu
300 g cielęciny
100 g szpinaku mrożonego
(rozmrożonego, odsączonego)
3 łyżeczki ulubionych ziół
filet z kurczaka (150 g)
olej do natłuszczenia
Bułkę namoczyłam w mleku i
odcisnęłam.
Wszystkie gatunki mięsa
umyłam.
Zmieliłam w maszynce wołowinę
i cielęcinę. Każde mięso włożyłam do
osobnej miseczki. Filet pokroiłam w paski.
Do mięsa wołowego dodałam
jajko, połowę namoczonej bułki, odrobinę soli,
pieprzu i łyżeczkę przyprawy warzywnej. Wymieszałam.
Do zmielonej cielęciny dodałam
szpinak, jako i resztę bułki oraz przyprawy (sól, pieprz i przyprawę warzywną).
Wymieszałam.
Piekarnik nastawiłam na 180
°C.
Na spód piekarnika wstawiłam
foremkę z wodą.
Arkusz folii aluminiowej
posmarowałam olejem. Rozłożyłam mięso wołowe na kształt prostokąta (40x20cm), następnie wyłożyłam
cielęcinę ze szpinakiem. Na wierzchu rozłożyłam paseczki z mięsa drobiowego.
Mięso zwinęłam jak roladę. Zawinęłam ciasno w folię i włożyłam do naczynia do
zapiekania. Wstawiłam do piekarnika nad naczyniem z wodą na 1 godzinę.
Po upieczeniu wyjęłam z piekarnika i odstawiłam do wystudzenia.
Pomysł na dzisiejszą potrawę
powstał z inspiracji z książki Thermomix „Pełną parą..." którą pożyczyłam od mojej córki, bo wpadło mi
w oko kilka ciekawych przepisów. Na przykład
ten dzisiejszy... Sam pomysł na roladę
był doskonały, ale musiałam wszystko przełożyć na warunki przygotowania
i pieczenia bez użycia thermomixsu.
Okazało się to łatwe, a sama rolada pyszna. Polecam ją jako przystawka na elegancką kolację.
Życzę SMACZNEGO! Krys
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz...
Wygląda pysznie, robię często z wkładką z pieczarek wcześniej usmażonych ( kładę je pasem) lub paprykę w paski, ale szpinaku nigdy nie dodawałam, na pewno spróbuję. I ten pomysł z wodą mi się podoba! Cieplutko i przedświątecznie pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńwspaniała !! moje chłopaki byłyby zachwycone, zresztą ja też :) pozdrawiam Krysiu :)
OdpowiedzUsuńBardzo pracochłonna roladka, ale dla takiego efektu warto. I jeszcze ten szpinak w środku - odkąd lubię szpinak zwiększyła się znacznie pula dań, jakie mi smakują. Pyszności! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudownie wygląda! muszę zapisać ten przepis na jakąś rodzinną uroczystość! wygląda naprawdę pięknie i musi niebiańsko smakować :-))
OdpowiedzUsuńPysznie to wygląda :-)
OdpowiedzUsuńNa wstępie spodobało mi się zdjęcie,po zagłębieniu się w przepis stwierdziłam,że to doskonały dodatek na chrzciny które własnie mnie czekają
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie ;]
OdpowiedzUsuńKrysiu, roladka wygląda przepysznie ! robię różne roladki, z mięsa mielonego też, ale nigdy nie łączyłam aż trzech rodzajów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Tyle pysznego mięsa a do tego jeszcze pyszny szpinak. Zjadłabym z chęcią taką roladę :)
OdpowiedzUsuńo świetne, pierwszy raz widzę taką roladę:)
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł Krysiu, bardzo mi się podoba ta roladka, pysznie wygląda :-)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda ta Twoja rolada:) Sama też lubię coś od czasu do czasu zakręcić;) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńmmm... ile tu pyszności ! roladka wygląda bardzo apetycznie. połączenie tych mięs musi w całości syoer smakować..
OdpowiedzUsuńPięknie zrolowane pyszne smaki :) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietnie ta rolada wygląda, ciekawe połączenie mięs :) Zapisuję, może na święta uda się zrobić :)
OdpowiedzUsuńpięknie się udała ta rolada! rewelacyjnie prezentuje się na stole :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna! Krysiu, jesteś boska! :))
OdpowiedzUsuńKrystynko, tyle tego dobra w roladzie i smaków, musi być wspaniała. Pięknie ją zwinęłaś.
OdpowiedzUsuńZapiszę przepis, bo zapomnę, kiedyś wypróbuję. Pozdrawiam
wiesz Krysiu, kiedy wchodzę do Ciebie to widzę i czuję prawdziwą kuchnię :) klasyczną, bez udziwnień, taką domową :) i to jest to, co lubię najbardziej :)
OdpowiedzUsuńMniam, to coś dla mnie:) wspaniała propozycja na wykwintny obiad, pyszności, jak się jeszcze troche podszkolę kulinarnie, to na pewno taką zrobię:)
OdpowiedzUsuńpyszne, lubię takie dania!
OdpowiedzUsuńWyglada wspaniale, znakomity pomysl na wyborny obiad dla wyjatkowych osob!!
OdpowiedzUsuńChoc poczatkowo pomyslalam: Az trzech rodzajow miesa...czyz to nie rozpusta...wiedzac, ze na swiecie tyle ludzi umiera z glodu!! Ale jak zobaczylam jak to pieknie i apetycznie wyglada, to sama sie skusze ...na taki wyborny obiad...ale potem to juz kilka dni bedzie bez miesa:)
Dziekuje za swietny przepis i serdecznie Cie Krysiu pozdrawiam:):).
Moi mężczyźni byliby zachwyceni taką roladą :) Świetna :)
OdpowiedzUsuńAle bym taką teraz zjadłam!!! wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna Ci Krysiu wyszła
Rewelacyjna rolada, na pewno bardzo smaczna :-)
OdpowiedzUsuńWielkie WOW Krysiu za tą roladę!
OdpowiedzUsuńŚwietna i smaczna .
OdpowiedzUsuńZjadłabym :-D
OdpowiedzUsuńPowiem tylko tyle - rewelacja! Smak wyborny :)
OdpowiedzUsuńRolada wygląda zjawiskowo, i bardzo apetycznie. :)
OdpowiedzUsuńOj Krysiu, wygląda przepysznie! Pozdrawiam Cię ciepło!
OdpowiedzUsuńSmakowicie wygląda, bardzo fajny przepis :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie na bloga :)
Będzie jeszcze szybciej, jeśli poproszę o zmielenia mięsa w sklepie;-) Zresztą i tak nie mam maszynki do mięsa. A sam pomysł bardzo mi się spodobał, myślę, że wykorzystam.
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda! Krysiu podziwiam Cię za takie cudeńka. Ja nie mam odwagi zabrać się za roladę. Wydaje mi się bardzo skomplikowanym zadaniem. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńdomowe wędliny i pieczenie bardzo lubię :) ta rolada jest idealna i na kanapki i jako obiad z sosem :)
OdpowiedzUsuńAle cudo! :)
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale!!! Małe dzieło sztuki!
OdpowiedzUsuńPs. Pozdrawiam i zapraszam do nas! :) Do kuchni matki i córki.
..a ten przepis to zaraz wypróbuję...
OdpowiedzUsuńPrzepysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńwow, coś pięknego i pysznego :)
OdpowiedzUsuńPani Krysiu jaki sos by pasowal do takiej roladki??
OdpowiedzUsuńDo takiej roladki na zimno pasowałby pikantny sos z mango. Niestety nie opublikowałam przepisu. Można też wybrać z MENU: SOSY, np. sos z białej rzodkwi lub musztardowy do pieczeni. Pozdrawiam :)
UsuńWitam, zrobiłam tą roladę z Pani przepisu. Smakowo na pewno mi wyszło, wszyscy zachwalali :) Mam tylko jeden problem, otóż z zewnątrz nie wyszło mi tak jak u Pani na zdjęciu. Otóż, moja rolada po wyjęciu z piekarnika i rozwinięciu z foli była cała w szumowinie z mięsa. Jak to zrobić, aby było tak jak u Pani? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Folię trzeba zawinąć ciasno. Potem, po wyjęciu z piekarnika odstawić do całkowitego wystudzenia a najlepiej później włożyć do lodówki. Nawet na całą noc. Wtedy wiadomo, że mięso będzie ścisłe. Zawsze tak robię, kiedy piekę mięsa w folii, w rękawie. Musi swoje odstać. Pozdrawiam :)
Usuń