niedziela, 31 sierpnia 2014

Kolorowy torcik na zakończenie lata

Na zakończenie lata, na rozpoczęcie roku szkolnego zrobiłam kolorowy torcik dla wszystkich dzieci tych małych i tych dużych. Żeby torcik był bardzo kolorowy, biszkopt do niego upiekłam w fantastycznej tortownicy firmy Wilton.  Dzięki uprzejmości   Emako.pl mogłam przetestować tę formę do pieczenia ciasta w szachownicę. Można w niej upiec dwu... lub trójkolorowe ciasto korzystając z dowolnej palety barwników. Forma składa się z trzech jednakowej wielkości blaszek (średn 24 cm) z wkładką, dzięki której można takie cudeńka wyczarować.
Tak więc ja wyczarowałam kolorowy, tęczowy torcik, który mam nadzieję, skusi niejednego łasucha właśnie teraz kiedy kończą się wakacje, kiedy kończy się lato....

 


 
Składniki:
200 g masła
630 g cukru
3 jajka
2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
540 mąki tortowej
1 łyżka proszku do pieczenia
1 łyżeczka soli
2 szklanki mleka
barwniki do ciasta Wilton (czerwony, żółty, niebieski)
 
 
 
Do dekoracji:
500 ml kremówki (30-36%)
2 łyżeczki cukru pudru
cukierki m&m’s
 
 Wykonanie:
Do miski przesiałam mąkę, proszek do pieczenia i sól.
W misie miksera zmiksowałam masło z cukrem. Nie przerywając miksowania wbijałam po jednym jajku. Na koniec dodałam ekstrakt waniliowy.
Następnie wsypywałam na przemian suche składniki i wlewałam mleko. Najpierw wsypałam 1/3 ilości mąki z proszkiem do pieczenia i tyle samo mleka. Po wmieszaniu w masę dodawałam kolejną porcję aż do wyczerpania składników.
Masę podzieliłam na trzy równe części wlewając do osobnych miseczek. Do każdej dodałam inny barwnik
 

Wymieszałam i rozlałam do dzbanuszków z dziubkiem, żeby łatwiej było wypełniać foremki.
Foremki spryskałam delikatnie oliwą, do jednej  włożyłam plastikową wkładkę ...
 
 

 ... i wylałam masę:

 
- do foremki 1 (spód ciasta) – na zewnątrz żółta masa, następnie niebieska i w środku czerwona
 
 
 
- do foremki 2 (środek ciasta) – na zewnątrz niebieska masa, potem czerwona a  w środku żółta



 
- do foremki 3 ( góra ciasta) – na zewnątrz czerwona masa, następnie żółta a środek wypełniłam niebieską.

 


 Za każdym razem po wypełnieniu masą formy ,delikatnie wyjmowałam plastikową wkładkę podnosząc do góry, umyłam ją i suchą wkładałam do następnej foremki
 
Piekarnik nagrzałam do temperatury 180 °C (termoobieg).
 
Foremki z ciastem wstawiłam do piekarnika na dwóch poziomach i piekłam do suchego patyczka 30- 35 minut.
Wystudziłam.
Śmietanę ubiłam na puch dodając pod koniec cukier puder.
Krążki ciasta układałam jeden na drugim na paterze i przekładałam  bitą śmietaną. Na wierzchu rozłożyłam kolorowe m&m’sy.
 

Bardzo byłam ciekawa widoku jaki zobaczę po rozkrojeniu tego tortu. Nie potrzebnie się obawiałam. Sami zobaczcie ...
 
 
 
Mam nadzieję, że spodobał się Wam mój pomysł na słodki deser na zakończenie wakacji J
Jeśli tak, to życzę SMACZNEGO! Krys

Witaj! Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz, Krys 
 

piątek, 29 sierpnia 2014

Cannelloni ze szpinakiem, serem ricotta i orzechami

Cannelloni ... to makaron rurki, który nadziewa się różnymi farszami. Miałam makaron w mojej spiżarni i od jakiegoś czasu i zastanawiałam się co do niego nadziać. Bo, jak pamiętacie nadziewałam już muszle szpinakiem, serem gorgonzolą, pieczarkami i zawsze wychodziło smaczne danie. Dzisiaj zrobiłam farsz z ze szpinakiem w roli głównej a jako dodatek smakowy dołożyłam orzechy włoskie i włoski, tłusty  ser Pecorino Romano.
Poezja... to trzeba spróbować J
 

 
 
 


Składniki:
(na 16 sztuk)
makaron włoski (rurki wielkie BARONIA)

40 g masła
1 cebula
80 g orzechów włoskich
160 g szpinaku  mrożonego (rozmrożonego)
250 g sera ricotta
4 łyżki gęstej śmietany (22%)
2 jajka
szczypta gałki muszkatołowej
100 g sera Pecorino Romano

50 g startego Parmigiano Regiano (parmezanu)

sól i pieprz do smaku 
1 łyżka oliwy (do makaronu)
 
 

Ponadto: Sos pomidorowy domowy  (przepis) 
 
Wykonanie:
Rurki  ugotowałam na al dente (wg opisu na opakowaniu) w dużej ilości osolonego wrzątku z dodatkiem łyżki oliwy.
Delikatnie wyjęłam łyżką cedzakową, zahartowałam w zimnej wodzie i  osuszyłam.
Szpinak odcisnęłam z nadmiaru wody, drobno pokroiłam.
Cebulę i orzechy posiekałam.
Na patelni rozgrzałam masło, wrzuciłam cebulę, zrumieniłam i dodałam orzechy. Po 5 minutach dołożyłam szpinak i chwilę podsmażyłam.
 
  
Po przestudzeniu przełożyłam do misy miksera i mieszając dodawałam kolejne składniki: ser ricottę, śmietanę, jajka i gałkę muszkatołową.  Doprawiłam do smaku solą i pieprzem. Dodałam 2/3 ilości serów startych na tarce. Wymieszałam.
 

Piekarnik nastawiłam na 190 °C.
Naczynie do zapiekania wysmarowałam oliwą.
Rurki nadziewałam farszem i układałam w naczyniu.
Moje cannelloni zalałam sosem pomidorowym i posypałam pozostałą ilością sera i wstawiłam do piekarnika na 20 minut.
 

 Kiedy ser się zapiekł i utworzył rumianą skórkę, wyjęłam naczynie z piekarnika.
 

Pyszne danie z pysznym farszem. Orzechy dają niesamowity smak całej potrawie.
 
 
 
 
 

Danie delikatne, a jednak wyrafinowane w smaku. Koniecznie skuście się na zrobienie cannelloni inaczej... Życzę SMACZNEGO! Krys
 
Inspirację na dzisiejszy przepis zaczerpnęłam z książki KitchenAid

Witaj! Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz, Krys 
 

środa, 27 sierpnia 2014

Mini pulpeciki w rosole

Rosół odgrywa tutaj raczej rolę drugorzędną w stosunku do pulpecików, które stanowią główną wkładkę do rosołu. Ponieważ przepis na czysty rosół już podałam tutaj, warto więc skupić się na tej właśnie wkładce. Okazuje się, że wystarczy zmienić przyzwyczajenia, żeby poznać nowe smaki i wyczarować smaczne danie. Pulpeciki zrobiłam dlatego, że zostało mi trochę masy mięsnej z innego przepisu, więc postanowiłam nie robić kolejnego mielonego, klopsa, czy rolady z ...czymś tam J  ale właśnie wykorzystać do rosołu, bulionu, czy też innej zupy. W końcu wybór padł na czysty rosół. Dobry rosół. Nie jakiś tam...
Nam bardzo smakowało. Jeśli podoba się Wam takie połączenie to zapraszam do przepisu J
 
  

 
 
 
Składniki na pulpeciki:
200 g cielęciny
200 g mięsa drobiowego
pół bułki (namoczonej w mleku i odciśniętej)
1 jajko
sól i pieprz




Składniki na rosół:
1 udko z kurczaka
porcja rosołowa
500 g pręgi wołowej
2 marchewki
2 pietruszki
por
kawałek selera
mała cebula
ziarenka ziela angielskiego
ziarenka pieprzu
listek laurowy
natka pietruszki

 
 
 
Wykonanie pulpecików:
Mięso, jajko, bułkę wyrobiłam do gładką masę. Przyprawiłam solą i pieprzem. Uformowałam malutkie pulpeciki, obtoczyłam w mące i zagotowałam (5 minut) we wrzątku.
 

Odcedziłam i wyłożyłam do miseczki.
Takie mini pulpeciki można zamrozić z małą ilością wywaru, w którym się gotowały i wykorzystać kiedy indziej.
 

Teraz zabrałam się za rosół:
Po ugotowaniu, rosół przecedziłam i przyprawiłam.
Pulpeciki nałożyłam do miseczek, zalałam gorącym rosołem i żeby jeszcze wzmocnić smak i aromat rosołu posypałam posiekaną natką pietruszki.
Tak podany rosół z mini pulpecikami doskonale nadaje się na elegancki obiad.
 
 

 
Spróbujcie poczęstować nim  Waszych gości. Życzę udanego obiadu i ....SMACZNEGO! Krys

Witaj! Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz, Krys

 

poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Drożdżówki z malinami i bitą śmietaną

Lubię bułeczki drożdżowe z nadzieniem.  Teraz jest tyle owoców, więc warto wykorzystać świeże, zanim nadejdzie jesień. Potem będziemy nadziewać bułeczki konfiturami, dżemami.... A teraz zapraszam na drożdżówki z malinami. Dla urozmaicenia smaku naszprycowałam je dodatkowo bitą śmietaną
 
 
  Składniki (na 20 sztuk):
500 g mąki (do ciasta drożdżowego)
1 szklanka mleka
80 g drożdży
100 g masła
5 żółtek
240 g cukru (1 szklanka)
szczypta soli
 
Nadzienie:
250 g malin
200 ml kremówki (min. 30%)
2 łyżeczki cukru pudru
 
Wykonanie:
Drożdże rozkruszyłam, utarłam z ½ łyżeczki cukru i łyżką mąki. Dodałam połowę mleka. Wymieszałam. Rozczyn odstawiłam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia  (ok. 15 minut). Przepis na ciasto tutaj...

 
 
 
W tym czasie przygotowałam nadzienie:
Maliny opłukałam, osączyłam.
Wyrośnięte ciasto przełożyłam na deskę, podsypałam mąką, krótko wyrobiłam i odkrawałam kawałki ciasta. Z każdego utworzyłam placuszki.  Nakładałam na nie po kilka malin i bardzo dokładnie sklejałam. Następnie ułożyłam  na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia.
 
 
 
 
Pozostawiłam na około 30 minut do ponownego wyrośnięcia. Piekarnik nastawiłam na 210 °C.
Każdą drożdżóweczkę posmarowałam mlekiem za pomocą pędzelka. Piekłam około 20 minut do zrumienienia.
Część drożdżówek posypałam kruszonką (przepis)10 minut przed końcem pieczenia i ponownie wstawiłam do piekarnika.


Śmietanę ubiłam na puch, pod koniec ubijania dodałam cukier puder.
Kiedy drożdżówki wystygły szprycowałam je ubitą śmietaną przez otworki od spodu bułeczek.
 

Część drożdżówek bez kruszonki posypałam cukrem pudrem....
 
 
 
Ale z kruszonką mają też wielu zwolenników....
 
 
 Spróbujcie i rozkoszujcie się delikatnym smakiem tych drożdżówek.


Życzę SMACZNEGO! Krys

Witaj! Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz, Krys 

 

sobota, 23 sierpnia 2014

Łosoś po prowansalsku, pieczony w folii

Ryby u nas często goszczą na stole. Kiedy przygotowuję jakieś ciekawe danie, to również z myślą o Was, żeby pokazać ten przepis, sprawdzony, albo dawno nie pokazywany. Często jest też przepis, który powstaje w mojej głowie podczas gotowania czy pieczenia, jak np. dzisiejszy. Nie wiem, czy piekliście łososia w ziołach po prowansalsku... Jeśli nie, to zapraszam do przepisu J
 
 
Składniki:
2 filety łososia (około 500 g)
1 łyżka soli morskiej
1 ząbek czosnku
2 łyżki soku z cytryny
pieprz cytrynowy
oliwa z oliwek
2 łyżki  ziół: prowansalskie, tymianek, bazylia, oregano
 
Wykonanie:
Do szklanego naczynia wlałam około 1,5 l wody, wsypałam 1 łyżkę soli i włożyłam  opłukane filety łososia. Po około 10-15 minutach wyjęłam, osuszyłam, natarłam oliwą zmieszaną ze zmiażdżonym czosnkiem i skropiłam sokiem  z cytryny. Oprószyłam pieprzem i obficie posypałam mieszanką z ziół. 
 


Zawinęłam w folię aluminiową, włożyłam do wysmarowanego oliwą naczynia do zapiekania  i wstawiłam na 25 minut do piekarnika nagrzanego do 190 °C.
 

W domu rozniósł się pyszny zapach ziół, wymieszanych z czosnkiem i oliwą. Nie mogłam się doczekać, kiedy zjem ten pyszny kawałek ryby.
 


 
  


Wspaniała ryba. To moja wersja  na pieczonego łososia. Uwielbiam go.  Was też zachęcam i życzę SMACZNEGO! Krys

Witaj! Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz, Krys 

piątek, 22 sierpnia 2014

Pierogi z mięsem

Kiedy mam ochotę  na czysty rosół, zawsze gotuję go z mięsa mieszanego z  pręgą wołową i już wiem, że z tego właśnie mięsa zrobię pyszne pierogi z mięsem, które nieczęsto goszczą na stole, bo są wyparte przez inne smaczne dania. Szkoda. Przecież tak smakują. Kiedy je podaję na obiad to zachwytom nad tymi pierogami nie ma końca. Tak właśnie było u nas ostatnio. Najpierw zrobiłam czysty rosół, który podałam z mini pulpecikami. Natomiast mięso z rosołu przeznaczyłam na pierogi.

  
Składnik na ciasto:
400 g mąki pszennej
200 ml gorącej wody
30 g masła
1/4 łyżeczki soli
  
...na nadzienie
produkty z rosołu (klik):
mięso z rosołu
1 marchewka
pietruszka
seler
Ponadto:
cebula
1 łyżka oleju
1 jajko
sól
pieprz
1/4 łyżeczki słodkiej papryki
odrobina ziół prowansalskich
 
Wykonanie:
Do miski przesiałam mąkę i posoliłam. Do gorącej wody włożyłam masło. Kiedy się roztopiło  przelałam do miski z mąką. Zamieszałam widelcem. Przykryłam ściereczką,  odstawiłam  żeby przestygło. Następnie wyrobiłam ręką. Kiedy ciasto nabrało jedwabistej konsystencji, znów przykryłam ściereczką i ponownie odstawiłam na około 20 minut, żeby "odpoczęło" .
Ciasto jest delikatne, jedwabiste. Idealne na pierogi.
Wykrawałam krążkiem placuszki i po nałożeniu farszu sklejałam pierogi. Ciasto jest rozciągliwe, elastyczne i świetnie się skleja.
 
Wykonanie farszu:
Mięso po wyjęciu z rosołu wystudziłam.
Cebulę drobno posiekałam i zeszkliłam na 1 łyżce oleju.
Mięso zmieliłam razem z marchewką, pietruszką i kawałkiem selera Dodałam podsmażoną cebulę. Doprawiłam do smaku solą, świeżo zmielonym pieprzem, papryką w proszku i ziołami. Wbiłam jajko. Wymieszałam. Odłożyłam.
 

Mąkę przesiałam do miski, posoliłam i mieszałam  widelcem wlewając strumieniem gorącą wodę i olej. Odstawiłam i po wystudzeniu  wyrobiłam ręką wolne ciasto. Kiedy już było jedwabiste,  zostawiłam w misce pod przykryciem na 15 minut.
Z ciasta  wykroiłam  krążki i na każdym  położyłam  po łyżeczce farszu. Zlepiłam brzegi pierogów.

Ułożyłam  je na ściereczkę. Z tej porcji wyszło 37 sztuk.

Po ulepieniu wszystkich pierogów  wrzucałam je partiami na osolony wrzątek z dodatkiem 1 łyżki oleju. Po około 2-3 minutach od wypłynięcia wyjęłam pierogi na półmisek i polałam skraweczkami. Można pokrasić zrumienioną cebulką.





Kiedy mam więcej mięsa i zrobię więcej pierogów, to zamrażam je. Po ugotowaniu smakują tak jak zrobione na świeżo. Polecam i życzę SMACZNEGO! Krys

Polecam również idealne ciasto na pierogi. Przepis znajdziecie tutaj


Witaj! Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz, Krys 

czwartek, 21 sierpnia 2014

Rosół czysty

Przepis na ten rosół wykorzystuję w wielu przypadkach. Gotuję, żeby mieć czysty bulion do popicia. Albo podaję ten rosół z makaronem. Często gotuję żeby mieć bazę do zup. Ostatnio podałam z pulpecikami (przepis wkrótce). Jest to rosół jak zaznaczyłam czysty. Rosół tradycyjny, domowy już  przedstawiłam (tutaj)
 

 
 
Składniki na rosół:
1 udko z kurczaka
porcja rosołowa z wyluzowanego kurczaka klik
500 g pręgi wołowej
2 marchewki
2 pietruszki
por
kawałek selera
mała cebula
ziarenka ziela angielskiego
ziarenka pieprzu
listek laurowy
natka pietruszki
 
 
Wykonanie:
Mięso umyłam, zalałam zimną wodą i odstawiłam. Po 30 minutach wylałam wodę i nalałam ok. 2 l świeżej.  Wstawiłam do gotowania. Po zagotowaniu odszumowałam, zmniejszyłam gaz i zostawiłam na wolnym ogniu około 2 godziny.
Warzywa oczyściłam opłukałam i dodałam do garnka. Cebulę opaliłam nad gazem, żeby się przypiekła i również włożyłam do rosołu. Dodałam ziarenka pieprzu, listek i ziarenka ziela angielskiego. Teraz rosół zostawiłam na  malutkim gazie na  około 1 godziny.
Po ugotowaniu rosół przecedziłam. 
 

Mięso wykorzystuję do pierogów (przepis wkrótce)
 
Rosół doprawiłam solą i pieprzem, dodałam posiekaną natkę pietruszki.
 

 
Tak przygotowany rosół można podać albo czysty  do ...różnych dodatków: naleśników zwiniętych w ruloniki i pokrojonych w krążki, do pierożków z mięsem, do mini pulpecików mięsnych. Spróbujcie. SMACZNEGO! Krys

Witaj! Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz, Krys