sobota, 31 sierpnia 2013

Koniec wakacji

Witam Was Kochani po wakacjach.
Czas szybko przemija. Moje wakacje też się skończyły. Miałam kilka powodów  do radości.
Po pierwsze - pogoda dopisała  tak, jak sobie wymarzyłam i cieszyłam oczy miłymi widokami nad morzem i...

 
  
 
 
Tak, tak. Trochę też podróżowałam :)
 
   
 
Po drugie - nareszcie dokończyłam czytanie książki "Ostatni kucharz chiński"  Nicole Mones. Autorka w bardzo interesujący sposób przedstawiła kulturę i kuchnię Chin przez pryzmat jedzenia i polityki, ponieważ to wszystko łączy się w niewiarygodny sposób. Książka  jest przyjemną lekturą, która nie jest ani ckliwa, ani przytłaczjąca. Warto ją przeczytać. Polecam.
Po trzecie -  oderwałam się od gotowania, od pisania, od komputera, który został w domu.
Po czwarte -  nabrałam nowej energii  do działania.
Takie zresetowanie się jest wskazane.
Teraz ze zdwojoną energią  wracam do Was. 
Cieszę się, że podczas mojej nieobecności odwiedzaliście bloga, że nie zapomnieliście  o  moich przepisach. Dziękuję za miłe komentarze i e-maile.  
Mam nadzieję, że nowe propozycje kulinarne,  które teraz mam dla Was zrekompensują moją nieobecność.
Jutro na dobry początek przedstawię Wam...roladki z cukinii. A więc...do jutra, Krys
  

6 komentarzy:

  1. Bardzo się cieszę ,że naładowałaś akumulatory:) Czekamy na pyszne przepisy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale widoki. Zazdroszczę trochę, że ja już dawno zapomniałam o moich wakacjach :( Nati

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że wakacje się skończyły, ale dobrze, że wróciłaś, że już jesteś. Czekam na nowości z Twojej kuchni

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładne zdjęcie zachodzącego słońca. Książkę "Ostatni kucharz chiński" też polecam. Czytałam i trudno było mi się od niej oderwać. Ola

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Pogoda rozkręca się na nowo. Możesz też mieć szczęście złapać trochę słońca. Miłych wakacji :)

      Usuń