wtorek, 12 maja 2015

Kompot z rabarbaru i truskawek

Kiedy wiosenne słońce na dobre zagości na niebie z niecierpliwością  oczekujemy wszystkich nowalijek. Do tych które pojawiają się na straganach najwcześniej  należy min. rabarbar (inna nazwa to rzewień). Jest to warzywo, które kojarzy się z dzieciństwem i kompotem, którego mogliśmy się napić u babci w upalny dzień i posilić się wspaniałym ciastem z rabarbarem posypanym słodką kruszonką.
Chyba wszyscy to pamiętamy. A co wiemy o rabarbarze?
Zawiera potas, błonnik i kwas foliowy. Jest bogatym źródłem  witaminy A, C i E.
Dzisiaj mam dla Was pyszny, orzeźwiający kompot, który jest klasyką majowych obiadów. Kiedy przez noc postoi w lodówce to... nawet gorący, majowy dzień nie będzie nam dokuczał. Zachęcam więc Was do zrobienia takiego kompotu
 

 

Składnik:
500 g rabarbaru
300 g truskawek
1,5 l wody przegotowane, wystudzonej
6 łyżek cukru
1,5 łyżeczki cukru waniliowego
cytryna (sparzona)
1 łyżka miodu
listki mięty

 
 


 

 
 
 
  
Wykonanie:
Rabarbar oczyściłam, opłukałam i pokroiłam na niewielkie kawałki.
Truskawki opłukałam i  pozbyłam ich szypułek.
Połowę cytryny pokroiłam w plasterki a z reszty wycisnęłam sok.






 Do garnka z grubym dnem wsypałam cukier. Zagrzałam na gazie i kiedy wytworzył się karmel wsypałam rabarbar. Pod wpływem temperatury rabarbar puścił sok, który połączył się z roztapiającym się karmelem. Soku przybywało. W tym momencie dodałam pokrojone truskawki. Wymieszałam.
 

Kompot przecedziłam na durszlaku. Przetarłam drewnianą łyżką tak, aby jak najwięcej miąższu przetrzeć.
Teraz już doprawiałam. Dodałam miód, sok z cytryny... I w zależności od upodobań smakowych można uzupełnić wodą, cukrem lub sokiem z cytryny.
Na koniec koniecznie trzeba dodać listki mięty, które dodają kompotowi niesamowitego smaczku.

 
 
 

 
 
Jeśli jest bardzo ciepło to dobrze jest dodać kostki lodu. To dla ochłody...
A dla samego smaku i orzeźwienia... kompot rabarbarowy. Serdecznie polecam i życzę .... SMACZNEGO! Krys

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz... 

 

33 komentarze:

  1. Smak dzieciństwa. Absolutnie nie do zastąpienia niczym innym. Zdrowie i smak. Pychota. Uwielbiam domowe kompoty i sama eksperymentuje ze smakami, z jakich je gotuję. Sto razy zdrowsze niż sklepowe, konserwowane soki. A rabarbar i truskawka dają fantastyczny smak! Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Naprawdę inaczej nazywa się rzewień? Czy to ten sam rzewień, którego korzenia się kiedyś używało przy problemach z wypróżnianiem? :)
    Retro kompocik, bardzo dobry, rozczulający wspomnieniem dzieciństwa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten o którym myślisz, to rzewień lekarski, a ten z którego my przyrządzamy desery to rabarbar (rzewień) ogrodowy :)

      Usuń
  3. Mi wczoraj taki kompocik mama zrobiła, pyszna niespodzianka po powrocie z pracy;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniały. Moje ulubione smaki :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Krysiu, ale mi smaka zrobiłaś na taki kompocik :o) Piękny kolor ma a w smaku na pewno przywołuje nie jedno piękne wspomnienie letniego dnia :o)

    OdpowiedzUsuń
  6. Smak z dzieciństwa. Najlepszy kompot jaki istnieje :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Krysiu ten kompocik łączy sie z moimi dobrymi wspomnieniami z dzieciństwa i mam nadzieje, że moje dziewczyny będą to samo czuły przygotowując go kiedyś u siebie, bo gotuje go bardzo często:)
    Szkoda tylko, ze tych ciepłych majowych dni jest tak mało.
    Miłego dnia, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. pyszny klasyk! czekam na tańsze truskawki by go zacząć robić:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pycha! My najbardziej potem lubimy wyjadać te owoce na spodzie xD

    OdpowiedzUsuń
  10. Często robię kompot z rabarbaru, ale nie dodawałam truskawek. A widzę, że to dobry pomysł. I miód. Dzisiaj zrobię taki kompot:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie wiem, czy jest coś lepszego jeśli chodzi o kompoty :)
    "nawet gorący, majowy dzień nie będzie nam dokuczał" - jak na razie nie dokucza wcale, wciąż jest zimno ;))

    OdpowiedzUsuń
  12. O tej porze roku nie ma sobie równych :)

    OdpowiedzUsuń
  13. O Krysiu, trafiłaś w dziesiątkę, aż zaczęłam żałować, że nie mam produktów;(

    OdpowiedzUsuń
  14. Mniam, ubóstwiam taki kompocik, idealny na upały i nie tylko:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Domowy kompot to smak z dzieciństwa :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ulubiony kompot dzieciństwa... ;]

    OdpowiedzUsuń
  17. Mniam..niby najprostszy a jak pyszny...mmmm

    OdpowiedzUsuń
  18. uwielbiam domowe kompoty :) a jak dużo energii dodają w słoneczne dni :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam rabarbar w kompocie. A jeszcze bardziej w placku drożdżowym.

    OdpowiedzUsuń
  20. No pyszne, ale wolę ciasto z rabarbarem!

    OdpowiedzUsuń
  21. Truskawki i rabarbar to idealne połączenie :D mnaim

    OdpowiedzUsuń
  22. Tak powinny mamy (ale nie tylko) podawać napoje dzieciom. Zdrowe i bez konserwantów:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja pamiętam jak jadłam łodygę rabarbaru prosto z krzaczka. Pychota!

    OdpowiedzUsuń
  24. Pyszny kompocik, doskonale orzeźwia, świetnie smakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  25. pyszny kompot! moja rodzina uwielbia domowe kompoty:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Tak, to smak mojego dzieciństwa choć teraz też robię kompoty z rabarbaru, może następnym razem dodam truskawki...pozdrawiam Krysiu...

    OdpowiedzUsuń
  27. przepadam za takim kompotem!

    OdpowiedzUsuń