Bardzo lubię kawę. Zwłaszcza
poranną. Rano piję kawę zaparzoną w ciśnieniowej kawiarce, lub w szklanym zaparzaczu.
Do tego spienione mleko. To mi wystarczy.
Często też mam ochotę napić
się cafe latte. Ale tylko ja. Mój M. woli espresso. Dlatego „piekę dwie pieczenie w jednym ogniu” i
zaparzam kawę w kawiarce ciśnieniowej, wówczas mam dla siebie napar wspaniałej
kawy, którą łączę ze spienionym mlekiem i mogę delektować się pysznym cafe latte...
Jeśli też macie ochotę na taką
kawę, to zapraszam po łatwy, domowy przepis na pyszną cafe latte
Składniki na 2 szklanki:
500 ml mleka (minimum 2%
tłuszczu)
1 łyżka kawy świeżo zmielonej
(lub kawy rozpuszczalnej)
2 łyżeczki cukru (jeśli ktoś
lubi)
1 łyżeczka kakao
Wykonanie:
Najpierw trzeba przygotować
napar kawowy.
Zaparzyłam świeżo zmieloną
kawę w kawiarce ciśnieniowej. Można zaparzyć w zaparzaczu, można też przygotować
napar z kawy rozpuszczalnej.
W międzyczasie przygotowałam mleko.
Podgrzałam mleko do temp.
około 60 °C w naczyniu do spieniania
mleka.
Temperatura mleka musi być
niższa niż kawy.
Spieniłam mleko i odstawiłam.
Jeśli nie macie „spieniacza”
do mleka, można użyć miksera.
Do wysokiej szklanki wlałam
mleko do ¾ wysokości.
Na mleko w sam środek wlewałam
cienkim strumieniem gorącą kawę. Można wlewać pomału po ściance szklanki, ale
ten sposób jest również dobry i sprawdzony.
Wlewana kawa rozdziela mleko
na połowę tworząc trzy warstwy. Na dole jest mleko, na samej górze pianka w środku kawa.
Na wierzchu pozostanie ślad po
wlewaniu kawy, więc delikatnie go maskuję pianką z mleka i wygładzam powierzchnię.
Na koniec posypałam kakao.
Caffe latte gotowe
Myślę, że ten sposób podania
kawy Wam się spodoba. Spróbujcie zrobić w domu bez specjalnych urządzeń. A efekt...?
Sami widzicie. Więc do dzieła. Powodzenia i życzę SMACZNEGO! Krys
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli
zostawisz komentarz...
Na taką kawkę miałabym ochotę nawet teraz pomimo późnej pory :) Narobiłaś mi mega ochoty Krysiu :) Aż ślinka leci :)
OdpowiedzUsuńmoja ulubiona kawa;)
OdpowiedzUsuńSame pyszności
OdpowiedzUsuńMimo, że nie przepadam za kawą to tak podaną na pewno bym wypiła :)
OdpowiedzUsuńJaka fajna.
OdpowiedzUsuńNaprawdę bardzo mi się podoba.
Idealny na weekend.
Ja co prawda nie piję, ale polecić mogę np. mamie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Uwielbiam taka kawę ze spienionym mlekiem ale latte 3 kolorowa nie zawsze mi się udaje...buziaki...
OdpowiedzUsuńTez lubie ale pije tylko na mieście. Nie mamy ekspresu
OdpowiedzUsuńSuper kawka. Ja zazwyczaj zwykłą parzoną, ale jak mnie najdzie to i taką przygotuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wygląda baaardzo apetycznie. Też bardzo lubię i nie wyobrażam sobie poranka bez kawy. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńjestem uzależniona od kawy i mogę ją wciągać na wiele sposobów, a to jest jeden z nich:D
OdpowiedzUsuńUwielbiam latte :) Jak wychodzę na miasto na kawę - to zazwyczaj zamawiam właśnie taką kawę. Czasem z odrobiną syropu waniliowego.
OdpowiedzUsuńkawa, kawunia, kawusia! uwielbiam pod każda postacią, latte jest zawsze na śniadanko ;D Buziaki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kawę, a latte szczególnie :-)
OdpowiedzUsuńCzęsto robię i uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJal z najlepszej kawiarni ☺
OdpowiedzUsuńTez taką lubię :)
OdpowiedzUsuńWczoraj sobie taką zrobiłam i udało mi się. Wyszły trzy warstwy. Nie było trudne. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńjako kawosz nigdy nie odmówię dobrej kawusi :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię taka kawusię.
OdpowiedzUsuń