środa, 7 stycznia 2015

Marchewka na ciepło

Taką marchewkę często podaję do obiadu z rybą lub mięsem. Jest ona ulubionym przez dzieci dodatkiem do obiadu zamiast surówki.
 

 
 
 
Składniki:
około 1 kg marchewki
1 pietruszka (wg uznania)
1 łyżeczka masła
+ 2 łyżeczki masła do zasmażki
1 łyżeczka Vegety (klik) (wg uznania)
2 łyżeczki cukru
odrobina soli
1 łyżeczka mąki pszennej
 
 
 
 
Wykonanie:
Marchewkę po obraniu pokroiłam w kostkę, przełożyłam do garnka, zalałam wodą w takiej ilości, aby przykryła marchewkę. Włożyłam pietruszkę i dodałam Vegetę. Posoliłam,  osłodziłam i dodałam masło. Zostawiłam do gotowania na średnim gazie na około 30 minut. Pietruszkę wyjęłam po około 10 minutach od zagotowania. Lubię delikatny smak pietruszki w  tej potrawie. Ale to Wy zdecydujcie. Możecie pominąć jej dodanie. Zamiast pietruszki w korzeniu, można dodać do gotowania pęczek natki i po zagotowaniu po prostu ją wyjąć. To tak, żeby została tylko nuta... pietruszki.
 


Zrobiłam zasmażkę:
Do rondelka wsypałam mąkę, podsmażyłam i dodałam masło. Wymieszałam, żeby mąka połączyła się z masłem. Podgrzałam jeszcze chwilę i kiedy się zarumieniła dodałam ją do marchewki. Wymieszałam i .... gotowe.
 

Cóż powiedzieć? Marchewka to świetny dodatek do obiadu, pożywna, zdrowa... Zachęciłam Was? Jeśli tak, to się cieszę i życzę SMACZNEGO! Krys
 
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz...

33 komentarze:

  1. Taka marchewka wygląda pysznie. I dla mnie też bardziej pasowałaby do obiadu niż surówka :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę przyznać, że nie jestem wielką fanką marchewki przygotowanej w ten sposób... Ale Twoja wersja wygląda tak kolorowo i smakowicie, że na pewno bym się skusiła żeby chociaż spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. W zimie taką marchewkę często gotuję. Ale nie dodawałam pietruszki a to może być dobry smak:)

    OdpowiedzUsuń
  4. To ulubiony dodatek do obiadu u nas w domu. Ale dawno nie robiłam, bo wybieram wszystko ze słoików. Dobrze sobie przypomnieć o marchewce :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda bardzo apetycznie. Lubię taką marchewkę. Pozdrawiam ~Kasia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. U nas w domu jest podział. Jedni jedzą ogórki kiszone (ja nie lubię) ja surówki a dzieci właśnie marchewkę

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubie marchewke na cieplo i czesto tez ja robie!!Twoj przepis z pietruszka jest ciekawy, musze tez tak zrobic:)
    Ja z kolei niekiedy po koniec gotowania dodaje troszke cynamonu, zupelnie odmienny, ale rowniez wspanialy smak, choc niekazdy moze go polubic...

    Pozdrawim serdecznie, Krysiu:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wieki całe nie robiłam marchewki na ciepło, wieki...
    Chyba nawet już nie wiem jak to się robi :-)))

    OdpowiedzUsuń
  9. mogłabym jeść taką marchewkę codziennie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam taką marchewkę na ciepło, do obiadu. Smakuje mi nawet bardziej niż surówka :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Też ją lubię, często jadamy taką marchewkę, zwłaszcza w sezonie jesienno-zimowym :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Takiej nie jadłam,ale z groszkiem tak,bardzo lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  13. o to tak.... jak najbardziej.... marcheweczkę lubię, Krystyno wszystkiego Dobrego w Nowym Roku

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię marchewkę na ciepło...pozdrawiam Krysiu...

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo lubię takie dodatki do obiadu Kochana :)))

    OdpowiedzUsuń
  16. O tak, mnie zachęciłaś, lubię marchewkę :))

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam marcheweczkę, pyszny przepis Krysiu :-) zrobię sobie taką :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. mmm pyszna marchewka, idealna do domowego obiadu :-)))

    OdpowiedzUsuń
  19. Smaki z dawnych lat. Bardzo dziękuję za przypomnienie. Chętnie sobie przygotuję takie cudo. Dawno nie robiłam niczego w kuchni (choroba) to będzie idealny poczatek działalnosci :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, życzę szybkiego powrotu do zdrowia i czekam na nowe, ciekawe i smaczne przepisy :)

      Usuń
  20. bardzo lubię i często robię:)
    pamiętam jak dzieci w przedszkolu zostawiały właśnie marchewkę zjadając mięso, ja wolałam zostawić mięso i zjadałam waśnię ją i to nie tylko ze swojego talerza:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo lubię :) chociaż zwykle robię z groszkiem.... Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Marchewkę najbardziej lubię na surowo, ale to danie wydaje się być ciekawe ;) A takie proste w przygotowaniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Marchewka jest moim nie zbyt miłym wspomnieniem ze szkolnej stołówki. Natomiast teraz jej się oprzeć nie mogę, tym bardziej w zupie zawsze musi być :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo lubię + ziemniaczki + sadzone jajko.
    Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo lubię, do obiadku najlepsza :)

    OdpowiedzUsuń
  26. uwielbiam gotowaną marchewkę :)
    wersja bez pietruszki kojarzy mi się z babcinymi obiadami :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Pyszności! Bardzo lubię gotowane warzywa :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Lubię marchewkę gotowaną -robię często ,niekiedy z groszkiem.Twój przepis jest doskonały.

    OdpowiedzUsuń
  29. Obraną marchewkę kroję w niewielką kostkę, wrzucam do rondelka z cukrem i masłem zalewam wodą i gotuję pod przykryciem na niewielkim ogniu aż będzie miękka (trwa to ok. 30 - 40 minut w zależności od tego czy jest to młoda czy stara marchew). Doprawiam do smaku solą, sokiem z cytryny i ew. cukrem. Mąkę mieszam z 1/4 szklanki zimnej wody i dodaję do garnka. Całość mieszam i podgrzewam jeszcze chwilę. Podaję na ciepło jako dodatek do obiadu.

    OdpowiedzUsuń