Szukając
inspiracji na upieczenie maślanych ciasteczek, przypadkiem znalazłam
tutaj ciekawy przepis. Po małej przeróbce i zmianie nazwy powstały
pyszne maślane ciasteczka z ricottą i wiśniami :)
Składniki:
2 szklanki mąki pszennej
1 kostka (200 g) miękkiego
masła
60 g (5,5 łyżki ) cukru
1 jajko
2 łyżki mleka
Krem:
250 g serka ricotta
3 łyżki kremówki 30%
1 łyżeczka cukru pudru
frużelina wiśniowa
Wykonanie:
Mąkę przesiałam do miski,
dodałam masło i rozcierałam palcami tak aby powstała kaszkowata masa. Wsypałam
cukier. Jajko rozbełtałam z mlekiem i również dodałam do miski i teraz
wszystkie składniki szybko zagniotłam , tak aby się połączyły i zawinęłam w
folię. Wstawiłam do lodówki na 30 minut.
Piekarnik nagrzałam do
temperatury 180° C.
Przygotowałam krem:
Kremówkę ubiłam na puch
dodając cukier i wymieszałam z roztartym serkiem.
Ciasto po wyjęciu z lodówki
rozwałkowałam równo i wykroiłam foremką ciasteczka. Skrawki ciasta również
szybko zagniotłam i znów wykroiłam ciasteczka. W sumie wyszło 26 szt. W 13
zrobiłam po środku dziurki. Przekładałam je na blaszki wyłożone papierem do
pieczenia i wstawiłam do piekarnika na
20 minut (do zrumienienia). Po wyjęciu, przełożyłam
na kratkę.
Po wystudzeniu całe ciastka smarowałam
kremem, przykryłam dziurkowanymi a w otworek nakładałam wiśnie.
Całość można posypać cukrem
pudrem.
Zamiast wiśni można użyć
dowolnej konfitury. Zamiast kremu z ricottą można ciasteczka smarować kremem np.
waniliowym, czekoladowym.... Pełna dowolność.
Smak ciasteczek jest obłędnie pyszny. Są delikatne, mięciutkie,
maślane... Nie można poprzestać na jednym J Ciasteczka
kuszą i kuszą. Teraz, kiedy piszę i patrzę na nie, nie mogę się powstrzymać
żeby nie zjeść kolejnego. Ale, w końcu jeszcze musze zrobić zdjęcia J
Upieczcie je, pochwalcie się
jak wyszła Wasza wersja takich ciasteczek, a ja życzę SMACZNEGO, Krys
świetne ciasteczka
OdpowiedzUsuńApetyczne maleństwa :)
OdpowiedzUsuńKrysieńko właśnie piję kawkę to poproszę o taki talerzyk:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubimy wszelkie ciasteczka ale przy moich łasibrzuchach znikają na jednym posiedzeniu.
Pozdrawiam cieplutko:)
Zapraszam Reniu. Może nie na pełny talerzyk, ale...
UsuńMaślane tak bardzo lubię, że często kupuję. Ale nie ma to co domowe . Upiekę i chyba przestanę kupować
OdpowiedzUsuńZrobiłam w sezonie frużelinę. Teraz wykorzystuję do wypieków. Dzisiaj upiekę te ciasteczka. Wyglądają tak smakowicie, że nie można tylko patrzeć. Dokupię serek i zaraz się zabieram do pracy. Pozdrawiam i dziękuję za fajny przepis, Bea
OdpowiedzUsuńmuszą cudownie smakować, zabieram dwa do kawki :), pozdrawiam cieplutko Krysiu :)
OdpowiedzUsuńwyglądają świetnie:)
OdpowiedzUsuńOch Krysiu, kusisz od rana:) na pewno są bardzo pyszne!
OdpowiedzUsuńKusisz, Krysiu i kusisz, że zaraz i ja się chyba wezmę za robienie ciasteczek:) Uwielbiam takie maślane do kawki :) Pycha!!! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPiękne ciasteczka :) I mają ładne kształty :) I na pewno bardzo smaczne :) I na pewno naj...naj..naj....
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :))
ale smakowite! piękne :)
OdpowiedzUsuńtakie ciasteczko i kawa:) mój duecik:)
OdpowiedzUsuńurocze maleństwa! no i jeśli przekładane kremem to bez wątpienia genialne w smaku
OdpowiedzUsuńWitam, nie widzę w przepisie składników na ciasto na ciasteczka?? Mogłabym prosić o podanie? dziękuję. pozdr.
OdpowiedzUsuńWitam. Już uzupełniłam. Pozdrawiam :)
Usuń