Jest bardzo popularna, zwłaszcza w Europie. Jak podają źródła, jej
ojczyzną jest właśnie Europa, a jej historia sięga sztuki kulinarnej
starożytnych Rzymian. Skąd nazwa "colesław"? W języku niderlandzkim jest skrótem od słowa koolsla , co znaczy... surówka z kapusty.
Co kraj to inny
smak.W zależności od tego
gdzie i kto ją przyrządza, surówka za każdym razem jest inna. Ale zawsze
smaczna.
Ponieważ dodatki, które
znajdują się w tej ulubionej przez większość z nas surówce, wpływają na jej smak, stała się hitem na
naszych stołach i pozwala kucharzom rozwijać fantazje smakowe.
Zachęcam Was do próbowania i szukania
nowego smaku surówki Colesław, a tymczasem spróbujcie mojej wersji i
spróbujcie zainspirować się nią i
stworzyć własną kompozycję
Składniki:
mała główka białej kapusty
2 marchewki
1 cebula
2 garście żurawiny suszonej
1 łyżeczka soli
Składniki sosu:
4 łyżki majonezu domowego
¼ szklanki mleka
2 łyżki białego octu winnego lub jabłkowego
1 łyżeczka chrzanu tartego domowego
2 łyżeczki cukru
pieprz świeżo zmielony
Wykonanie:
Kapustę umyłam i bardzo drobno posiekałam. Można to
zrobić w maszynce używając tarczy
szatkownicy. Albo za pomocą noża.
Marchewkę starłam na tarce jarzynowej na dużych oczkach.
Cebulę drobno posiekałam.
Do miski wsypałam poszatkowaną kapustę, dodałam marchewkę
i cebulę. Posoliłam i dobrze wymieszałam. Na koniec wsypałam żurawinę.
Przykryłam folią spożywczą i wstawiłam do lodówki na noc. Powinna tak postać przynajmniej 2 - 3 godziny.
Zrobiłam sos:
Wszystkie składniki przełożyłam do blendera i
zmiksowałam. Można jeszcze spróbować i „dosmaczyć” wg uznania. Dodać pieprzu, cukru soli albo octu.
Sos gotowy.
Miskę z kapustą wyjęłam z lodówki, odsączyłam z nadmiaru soku. Kapusta pozbyła się goryczki i zmiękła. Teraz wlałam sos. Wymieszałam.
Surówka gotowa
Znacie tę surówkę? A może robicie podobnie? Jeśli nie
znacie, to polecam tę smaczną surówkę, która pasuje jako dodatek do wielu dań.
Życzę SMACZNEGO! Krys
Dziękuję
za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz...
Moja ulubiona surówka:)
OdpowiedzUsuńZ pewnością wypróbuję. Uwielbiam sałatki i surówki :-)
OdpowiedzUsuńZ żurawiną nie robiłam, spróbuję, pewnie jest pyszna...buziaki Krysiu...
OdpowiedzUsuńZ żurawiną nie próbowałam tej sałatki :)
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczna surówka :) Lubię ją, ale znam w troszkę innej wersji :)
OdpowiedzUsuńOj, jedna z moich ulubionych surówek. Co prawda z żurawiną jeszcze nie robiłam, tylko z ananasem, ale i tę wariację trzeba wypróbować:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie właśnie zdrowe, proste surówki :)Są niezastąpione, choć żurawiny nigdy nie dodawałam...
OdpowiedzUsuńKrysiu! Moja ulubiona surówka. :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością musi smakować wyśmienicie.
Bardzo lubię takie propozycje.
Smacznie i apetycznie.
Sama jej nie robiłam nigdy, a teraz mam przepis. Dziękuję.
Pozdrawiam :)
Klasyka zawsze w cenie. Bardzo lubię do obiadu :)
OdpowiedzUsuńKrysiu, jak ja lubię takie surówki! ale też jak ja nie lubię tego krojenia! ;( dzisiaj przyjdę do ciebie na surówkę ;DDD Buziaki :)
OdpowiedzUsuńBył czas, że w mojej kuchnio często gościła ta sałatka, teraz trochę o niej zapomnieliśmy.
OdpowiedzUsuńto moja ulubiona surówka, robię ją kilka razy w miesiącu:)
OdpowiedzUsuńPyszny dodatek do obiadu:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą surówkę dodawałam zawsze rodzynki teraz zrobię z żurawiną pozdrawiam serdecznie 👍🌹
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona. Świetny przepis. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ją :-)
OdpowiedzUsuńDomowa wersja jest pyszna!
OdpowiedzUsuńZjadłabym z chęcią...
Zawsze pyszna, zdrowa i kolorowa ;) niezawodna! :D
OdpowiedzUsuńPrzesmaczna klasyka
OdpowiedzUsuńpyszna klasyczna surówka :)
OdpowiedzUsuńJak zrobiłam raz to już ten przepis zapisałam na stałe do moich żelaznych dań. Wczoraj zrobiłam powtórkę. To pyszna surówka. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń