Truskawki w tym sezonie obrodziły
wyjątkowo. Na każdym straganie jest ich bardzo dużo. Są piękne, jędrne,
dojrzałe a przede wszystkim smaczne, bo słodkie. Jest wiele odmian truskawek.
Każdy ma swoje ulubione. Ja też.
Z tegorocznych truskawek
robiłam już kilka potraw. Piekłam ciasta. Kruche, drożdżowe, torciki... Robiłam również pierogi i koktajle.
Truskawek jest tak dużo i tak
bardzo kuszą swoim wyglądem, że żal byłoby aby zostały tylko miłym wspomnieniem
lata, dlatego postanowiłam trochę zamrozić.
Mam sprawdzony sposób na
zamrożenie truskawek, żeby potem w zimie otworzyć woreczek, czy pojemnik i
wyjąć pięknie zachowane w całości pyszne truskawki.
Kiedy kupuję truskawki
przeznaczone na zimowe zapasy, zawsze wybieram te najładniejsze.
Po przyniesieniu do domu od
razu je przebieram i wybieram te które nie mają żadnego odgniecenia. Następnie
szybko opłukuję pod bieżącą wodą. Trzeba to zrobić i szybko i delikatnie, żeby
nie nasiąknęły nadmiarem wody.
Na tacy rozłożyłam papierowy
ręcznik i położyłam truskawki, żeby odsączyć od wody.
Dopiero teraz odrywam szypułki i ponownie rozkładam truskawki na papierowych ręcznikach.
Kiedy już całkiem wyschły,
rozłożyłam je na tackach zachowując odstępy, żeby się nie stykały ze sobą.
Tacki włożyłam do szuflady do
zamrażarki na około 3 godziny.
Po tym czasie truskawki
powinny się już zamrozić i pojawia się na nich szron.
Teraz już można przekładać je
do woreczków strunowych, lub do plastikowych pojemniczków.
Woreczki zamknęłam i ponownie
włożyłam je do zamrażarki...
... i teraz niech czekają na
nasz wilczy apetyt na smaczne truskawki, ale dopiero...zimą.
Polecam Wam ten sposób
mrożenia. Sezon truskawkowy trwa, wiec pewnie skusicie się ten sposób
przechowania tych pysznych owoców do zimy. Życzę SMACZNEGO! Krys
Dziękuję za odwiedziny na moim
blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz...
oj, też muszę zamrozić! ale dopiero za dwa tygodnie będę mieć dostawę kaszubskich truskawek:)
OdpowiedzUsuńBardzo cenne rady Krysiu, na pewno skorzystam, bo zamierzam co nieco pomrozić. Pozdrawiam słonecznie! ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że jesteś Krysiu.
OdpowiedzUsuńTeż już mam trochę zamrożonych, ale planuję większe zapasy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam truskawki :)
OdpowiedzUsuńKrysiu, dobrze że jesteś.
Czekam cierpliwie na e-mail.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
Robię tak samo. Ten pomysł można wykorzystać do wielu owoców.
OdpowiedzUsuńŚwietny sposób ! Muszę tak zrobić, bo nigdy nie mroziłam truskawek. Pozdrawaim i dziękuję :)
OdpowiedzUsuńTeż tak robię, uwielbiam truskawki ☺
OdpowiedzUsuń