Pogoda jaką teraz mamy,
poniekąd zmusza nas do przygotowywania zup innych niż w okresie letnim. Teraz
potrzeba nam energii. Musimy się rozgrzać i dobrze odżywiać. Zupy są cięższe, pożywniejsze.
Przygotowałam dla Was przepis
na pyszną zupę którą wczoraj zrobiłam, a po której już nie ma śladu
Najpierw przygotowałam bazę do
zupy, tzn. wywar wołowo-warzywny.
Składniki:
400 g mięsa wołowego
2 marchewki
1 pietruszka
kawałek selera
ziarenka pieprzu
2 listki laurowe
3 ziarenka ziela angielskiego
1 łyżeczka soli
Wykonanie:
Mięso umyłam, zalałam 2 l
zimnej wody, posoliłam i wstawiłam do gotowania. Odszumowałam. Wrzuciłam listki
laurowe, ziele angielskie i pieprz. Dodałam umyte warzywa. Przykryłam i
zostawiłam do gotowania na około 1 godzinę.
Sprawdziłam, że mięso jest już miękkie (za pomocą patyczka), wyjęłam je z ganka a wywar przecedziłam.
Kiedy już miałam bazę do mojej
zupy, przygotowałam pozostałe składniki zupy:
pokrojone mięso z ugotowanego
wywaru
2 papryki
3 pomidory (można dodać z
puszki)
1 cebula
2 ząbki czosnku
150 g białej fasoli (lub z
puszki)
1 łyżeczka majeranku
½ łyżeczki słodkiej papryki
sól
świeżo zmielony pieprz
oliwa (brak na zdjęciu)
Wykonanie:
Fasolę można przygotować na
dwa sposoby:
1. Opłukać fasolę pod bieżącą wodą, następnie zalać
świeżą w proporcji na 1 szklankę fasoli 2 szklanki wody. Odstawić na około 10
godzin.
2. Ewentualnie można fasolę po
opłukaniu pod bieżącą wodą zalać zimnym wywarem, zagotować, odstawić na około 4
godziny. Ponownie zagotować do miękkości.
Na rozgrzanej na patelni oliwie
(2 łyżki) wrzuciłam posiekaną cebulę.
Podsmażyłam. Dodałam zmiażdżony czosnek. A następnie mięso.
Paprykę oczyściłam z pestek,
opłukałam, pokroiłam w kosteczkę.
Pomidory sparzyłam wrzątkiem,
obrałam ze skóry, pokroiłam w kostkę i razem z papryką przełożyłam na patelnię.
Wlałam ok. 200 ml gorącego wywaru.
Po chwili dodałam ugotowaną
fasolę. Jeśli użyjecie fasolę w puszce, należy odsączyć ją z zalewy.