Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Mus jabłkowy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Mus jabłkowy. Pokaż wszystkie posty

środa, 25 lipca 2018

Mus z jabłek do słoiczków

Kiedy dostałam kolejny kosz z jabłkami do przerobienia, szybko zabrałam się do pracy. No bo przecież inne przetwory czekają w kolejce do zrobienia. Ogórki, pomidory, buraczki, sałatki...
Przyszła pora na zrobienie musu z jabłek, który doskonale sprawdza się do naleśników, do pieczywa... 






Składniki:*
2,5 kg obranych oczyszczonych i pokrojonych jabłek (papierówki)
3 łyżki wody
6  łyżek cukru
sok wyciśnięty z ćwiartki cytryny
¼  łyżeczki mielonego imbiru






* Podaję proporcje na 2,5 kg pokrojonych jabłek. Ja zrobiłam mus z podwójnej porcji. Nie podaję też ile jabłek miałam do przerobienia, ponieważ część to były spady i dużo odeszło, część ładne jabłka

Wykonanie:
Do  rondla z grubym dnem wlałam wodę, wsypałam część jabłek i połowę cukru. Następnie dodałam pozostałe jabłka i resztę cukru.


Rondel wstawiłam do gotowania. Wymieszałam. Po zagotowaniu, zmniejszyłam ogień i mieszałam jabłka, żeby nie przywarły do dna. Woda szybko wyparowała a jabłka prażyły się zmniejszając swoją objętość.
Po około 10 minutach gotowania część jabłek rozpadła się na mniejsze cząsteczki.  Masa jabłkowa zaczęła gęstnieć.
Teraz jest czas, żeby masę albo zblendować, albo przetrzeć przez sito. Ja zrobiłam to za pomocą blendera.


Na koniec wlałam sok z ćwiartki cytryny, wsypałam odrobinę imbiru. Trzeba spróbować, bo jeśli jabłka były zbyt kwaśne, to można dosłodzić, można wsypać cynamon, cukier waniliowy. Wszystko wg uznania.
Gotowy mus wymieszałam i pozostawiłam na malutkim ogniu. Jak już zaczął bulgotać, to przekładałam do wyparzonych słoiczków, szybko zakręciłam i odstawiłam do góry dnem do całkowitego wystudzenia.
Słoiczków z musem nie trzeba pasteryzować.
Kolejne słoiczki powędrowały na półkę do spiżarni.




Czy zapełniacie już swoje półeczki z przetworami w spiżarniach, piwniczkach? Może skusicie się na zrobienia takiego musu z jabłek? Polecam i życzę SMACZNEGO! Krys



Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz...