Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Patisony faszerowane soczewicą. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Patisony faszerowane soczewicą. Pokaż wszystkie posty

środa, 7 października 2015

Patisony faszerowane zieloną soczewicą i pieczarkami

Faszerowane warzywa często goszczą na stołach, bo można pakować do nich dosłownie wszystko. To co mamy w lodówce, to na co mamy ochotę, może znaleźć się w naszych warzywach.
Tak więc mięso, ryż czy kasza, do tego papryka, zioła... Co by tu jeszcze dodać?
Dodałam zieloną soczewicę, która świetnie zastąpi mielone mięso a pieczarki podsmażone z cebulą i papryką doskonale odnajdą się jako dopełnienie do składników farszu np. do malutkich patisonów, które bardzo lubię a które jeszcze spotkałam na straganie... 
 

 
 Składniki:
małe patisony (zdrowe bez plamek)
100 g zielonej soczewicy
kilka pieczarek
½ strąka czerwonej papryki
1 pomidor
1 średnia cebula
natka pietruszki
sól i pieprz do smaku
2 łyżki oleju
1 łyżka startego sera (parmezan)
 
 
Wykonanie:
Soczewicę przepłukałam w gorącej wodzie.  Jeśli wcześniej namoczymy soczewicę, wówczas czas gotowania jej jest krótszy. Ja gotowałam bez namaczania 20 minut. Po ugotowaniu odstawiłam, a potem zmiksowałam.
Patisony umyłam i odcięłam kapelusiki. Łyżeczką wydrążyłam miąższ, który posiekałam.
 

Cebulę obrałam i razem z papryką pokroiłam w kostkę.
Pieczarki oczyściłam i bardzo drobno posiekałam.
Z pomidora zdjęłam skórkę i również drobno posiekałam.
Na patelni rozgrzałam olej, wrzuciłam cebulę, żeby się zeszkliła. Do cebuli dorzuciłam pieczarki. Chwilę przesmażyłam do odparowania płynu.
Dodałam miąższ z patisonów i paprykę, potem włożyłam posiekanego pomidora.
Na koniec dołożyłam soczewicę.
Doprawiłam solą i pieprzem, dodałam posiekaną natkę pietruszki i wszystko wymieszałam.
 


Farszem napełniłam patisony, Posypałam serem. Przykryłam odciętymi kapelusikami.
Piekarnik nastawiłam  na  180°C.
Patisony ułożyłam w żaroodpornej formie. Polałam olejem i zapiekałam 30 minut.
 

Po upieczeniu wyłożyłam patisony na liściach sałaty
 

  
 
No, to tyle o moich patisonach. Jeśli macie ochotę, zróbcie takie kolorowe danie np. na kolację. Ja faszerowałam patisony, Wy możecie zrobić taki farsz np. do cukinii, papryki, a nawet do pomidorów.
Życzę dobrej zabawy przy faszerowaniu a podczas konsumowania... SMACZNEGO ! Krys
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz...