Jesień sprawia, że apetyt na
słodkie desery ma inny wymiar. Teraz poszukujemy innych owoców do ciast niż
latem.
Dzisiaj mam dla Was zdecydowanie jesienne ciasto. Jesienne, bo ze
śliwkami węgierkami, bo z gruszkami... Kiedy indziej takie ciasto może tak
wspaniale smakować, jak nie jesienią?
Składniki:
450 g mąki pszennej
300 g zimnego masła
150 g cukru pudru
3 żółtka
Ponadto:
900 g śliwek węgierek
3 duże miękkie gruszki
cynamon
Wykonanie:
Na deskę przesiałam mąkę,
wyłożyłam pokrojone w kostkę masło. Wsypałam cukier. Posiekałam. Na koniec
dodałam żółtka. Wszystko posiekałam do połączenia składników. Następnie szybko
wyrobiłam na elastyczne ciasto. Podzieliłam na dwie części ¾ i ¼. Obie zawinęłam
w folię i wstawiłam, większą część do lodówki, a mniejszą do zamrażarki na co
najmniej 30 minut.
Foremkę do ciasta (31x26 cm)
wyłożyłam papierem do pieczenia.
Większą cześć ciasta
rozwałkowałam na kształt foremki i przeniosłam do niej. Można też zetrzeć na
tarce i wygładzić na dnie.
Ciasto nakłułam widelcem na całej powierzchni, żeby
uniknąć napowietrzenia.
Wstawiłam do lodówki na 15 minut.
Wstawiłam do lodówki na 15 minut.
Piekarnik włączyłam na 180 °C.
Śliwki umyłam i wydrylowałam.
Gruszki umyłam, obrałam,
pokroiłam na ćwiartki, usunęłam gniazda nasienne a następnie pokroiłam w
plasterki.
Ciasto wstawiłam do piekarnika
na 25minut.
Na podpieczony spód wyłożyłam
śliwki. Oprószyłam cynamonem. Na śliwkach rozłożyłam plasterki gruszek, a na
wierzchu rozsypałam starte na tarce
jarzynowej wiórki pozostałego ciasta (1/4 część).
Ciasto ponownie wstawiłam do
piekarnika na około 40-45 minut. Kiedy ciasto na wierzchu nabrało złocistego
koloru, wyjęłam z piekarnika.
Zostawiłam do wystudzenia. Na
całą noc.
Na drugi dzień upudrowałam
cukrem pudrem...
... i zabraliśmy się do
spróbowania tego wspaniałego w smaku ciasta.
Wyraźnie czuć maślany smak
kruchego ciasta. Mięciutkie śliwki i
lekko chrupiące płatki gruszek sprawiają, że to ciasto jest obłędnie pyszne i
nie można poprzestać na jednym kawałku
Masz całkowitą rację takie ciasto smakuje teraz najlepiej:)
OdpowiedzUsuńsmakowicie wyglada:)
Krysiu, bardzo pomysłowe ciasto! Połączenia gruszek i śliwek w jednym wypieku jeszcze nie miałam okazji kosztować. Jestem bardzo ciekawa tego smaku :) Zaciekawiłaś mnie. Muszę koniecznie zrobić takie ciasto. Uwielbiam owocowe propozycje.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka niedzielne! :) Miłego dnia życzę.
Wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńKrysiu, wszystkie Twoje potrawy są obłędne! muszę się kiedyś wprosić do Ciebie na jakieś obłędne ciacho ;D Buziaki :)
OdpowiedzUsuńMadziu, zapraszam. Zaproszenie otwarte. Będzie mi miło :)
UsuńOstatnio najlepiej mi wychodzą ciasta na kruchym spodzie. Chętnie wykorzystam ten przepis, bo mi pasuje takie połączenie owocowe. Pożarłabym taką porcję ciasta. Ciepłej niedzieli życzę :)
OdpowiedzUsuńTo najlepsze ciasta na jesień. Mam śliwki, mam gruszki i jabłka. Nudzę się trochę, więc zabieram się do pracy. Upiekę to ciasto, niech się rodzina ucieszy, bo jaj jestem na diecie. Pozdrawiam z ostatnimi ciepłymi promieniami słońca :)
OdpowiedzUsuńDomowe,jesienne,wspaniałe:)
OdpowiedzUsuńjadę natychmiast do Wrocławia!
OdpowiedzUsuńBasiu, kiedy tylko zechcesz. Jeśli nie będę miała to z chęcią upiekę. Dla Ciebie :)
UsuńCiasto musi być rewelacyjne! Ciekawe połączenie śliwek z gruszkami :)
OdpowiedzUsuńgruszki i cynamon-pysznie:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne jesienne ciacho :)
OdpowiedzUsuńKrysiu wspaniałe ciasto, uwielbiam takie ciasta jesienną porą wraz z kubkiem gorącej herbaty :-)
OdpowiedzUsuńKrysiu cudowne ciasto, bardzo takie lubię, miłego wieczorku kochana :-)
OdpowiedzUsuńPyszne ciasto. Idealne do kawy ☺
OdpowiedzUsuńOch jak wygląda. Spróbuję na pewno. Mam i gruszki i śliwki. Pozdrawiam:):):):)
OdpowiedzUsuńAż się rozmarzyłam Krysiu. Pyszne ciasto. Połączenie 2 najlepszych jesiennych owoców :)
OdpowiedzUsuńA wiesz ostatnio myślałam żeby przetestować to połączenie gruszka-śliwka, zrobiłaś to za mnie :) teraz wiem że będą smakować :)
OdpowiedzUsuńKrysiu, nie patrzę, bo utyję od samego patrzenia ha!ha! Kusisz, oj! kusisz a ja łasuch! Pozdrawiam, buziaki...
OdpowiedzUsuńJesienne ciasta są przepyszne:)
OdpowiedzUsuńCiasta na kruchym cieście uwielbiam, takie połączenie smakowe, musi być pyszne :-)
OdpowiedzUsuńPrzepyszna propozycja i aż prosi się żeby dziś wspomóc moją popołudniową kawę. Dookoła zimno i deszczowo, tylko takie ciasto pozwoli to przetrwać :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie mi uświadomiłaś, że gruszkami w tym roku to ja się wcale nie nacieszyłam.
OdpowiedzUsuńCzas to nadrobić :)
UsuńTo ja poproszę o dwa kawałeczki ;)
OdpowiedzUsuńOczywiście, wpadnij na ciasto jeszcze zrobię kawę :)
UsuńSięgam po kawałek, uwielbiam ciasta z dużą ilością śliwek :)
OdpowiedzUsuńNapatrzeć się nie mogłam. Zaśliniłam się, więc zabrałam się do roboty i upiekłam to ciasto. Potwierdzam, że jest mega pyszne. Przyniosłam do pracy i poczęstowałam koleżanki. Poprosiły o przepis. Więc dałam im po prostu link do bloga Kuchnia u Krysi. A co, niech szukają i pieką. Słodkie buziaki pani Krysiu od Renaty i koleżanek z Gdańska :)
OdpowiedzUsuńJedno z ulubionych smaków jesieni w wykonaniu mistrzyni!
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńZnakomite :-)
Najlepsze ciasto śliwkowe, jakie zrobiłam i jakie jadłam. Już trzy razy piekłam. Polecam, polecam i pozdrawiam, B.D.:)
OdpowiedzUsuńKrysiu bardzo chciałabym zrobić to ciasto ma weekend, ale chciałabym zapytać czy w przepisie nie ma proszku do pieczenia?
OdpowiedzUsuńWitaj. Tak, w tym przepisie nie dałam proszku do pieczenia, przez co stało się delikatniejsze. Oczywiście czasami dodaje się proszek do pieczenia ciasta kruchego, ale w tym przypadku, kiedy ciasto jest lekkie nie ma takiej potrzeby. Pozdrawiam :)
UsuńDziękuję za odpowiedź :) ciasto wyszło przepyszne, bardzo polecam. Dawno nie jadłam tak dobrego wypieku ze śliwkami. Uwielbiam Pani blog i dziękuję za inspiracje, które uwielbia moja rodzina.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że ciasto smakowało.
UsuńDziękuję za miły komentarz. Pozdrawiam :)
Mam pytanie do pani. Dostałam 2 blaciki kruchego ciasta, sa dobre ale strasznie grube (3-4cm) co ja mogę z nimi zrobić? 2 blaty 10x20cm. Są smaczne i szkoda ich zmarnować. Aleksandra z kaszub
OdpowiedzUsuńWitam. Pani Olu te 2 sztuki ciasta są zbyt małe, żeby coś z nimi robić. Przeciąć na pół się nie da, bo kruche i się rozsypie. Myślę, można na każdy położyć np. konfiturę, obsypać orzeszkami i po prostu zjeść. Pozdrawiam :)
UsuńBrzmi pysznie... 😍
OdpowiedzUsuńDzisiaj wieczorkiem będę piekła... oby moc była ze mną... jutro przyjeżdżają w odwiedziny dzieci 😉