Składniki:
500 g wiśni
Ok. 100 g cukru (wg uznania)
1 łyżeczka cukru waniliowego
1,5 l wody
skórka starta z połówki
cytryny
2 łyżki mąki ziemniaczanej
+ dodatkowo 1/2 szklanki wody
Ponadto:
Makaron malutkie muszelki,
lub świderki...
2-3 łyżki gęstej śmietany
Wykonanie:
Wiśnie wydrylowałam, przełożyłam
do garnka, wsypałam cukier i cukier waniliowy, wlałam wodę i wstawiłam do
gotowania. W międzyczasie bezpośrednio do garnka starłam skórkę z cytryny.
Po zagotowaniu zmniejszyłam
ogień i gotowałam aż wiśnie były
miękkie. Zmiksowałam blenderem.
Garnek ponownie wstawiłam na
gaz do zagotowania.
Do garnuszka wsypałam mąkę
ziemniaczaną, wlałam wodę i wymieszałam. Na gotujący się wywar wlałam wodę z
mąką i szybko wymieszałam. Całość delikatnie się zagęściła.
Zestawiłam do wystudzenia.
Ugotowałam makaron (malutkie
muszelki).
Do miseczki wsypałam makaron
wlałam zupę i udekorowałam kleksami ze śmietany. Oczywiście, że można bez śmietany, jak kto woli
Taką zupę można jeść na ciepło
i na zimno.
Idealna na upały. Polecam
również z innymi owocami. Zróbcie nie tylko dla dzieci, bo sami też pewnie
chętnie zjecie. Życzę SMACZNEGO! Krys
Kochani, bardzo okazjonalnie odwiedzam moje ulubione blogi. Jest to spowodowane tym, że ciągle mnie nie ma, albo mam moje ukochane wnusie w domu i to im najwięcej czasu poświęcam.
Zresztą teraz większość z nas tak właśnie spędza czas: wyjazdy, odwiedziny, rodzina.... Niebawem wszystko wróci na swoje tory. Serdecznie wszystkich pozdrawiam i życzę miłego weekendu :)
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi
miło, jeśli zostawisz komentarz...
Na taką zupkę to i ja bym się skusiła. Jestem pewna, że smakowała genialnie 😊
OdpowiedzUsuńZajmij się wnuczkami Krysiu, a później zajmiesz się nami 😊
Uściski 😘
Aż nabrałam ochoty na taką zimną pyszną zupę. Gdyby mi tak ktoś zrobił. Bo niestety w takie upały nie mam ochoty nic robić, ale wiadomo że trzeba. Zrobię zupę z borówkami, bo takie akurat mam w domu. Dziękuję za fajny przepis. Pozdrawiam Maria:)
OdpowiedzUsuńwygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuńWszystko, tylko nie zupa owocowa!!
OdpowiedzUsuńMoja babcia też mi gotowała taką zupę! Mniam!
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo smakowicie. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńja jakoś od dzieciństwa się nie mogę przekonać do zup owocowych z kluskami:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zupy owocowe :-) z wiśniami robiłam już wiele razy :-) pozdrawiam Krysiu :-)
OdpowiedzUsuńKrysiu, w życiu nie jadłam takiej zupy. :)
OdpowiedzUsuńMoc pozdrowień posyłam.
Nie jadłam jeszcze nigdy takiej zupy, ale może warto spróbować :)
OdpowiedzUsuńOj wieki całe nie jadłam, narobiłaś mi smaku!! :)
OdpowiedzUsuńNajlepsza na upały ☺
OdpowiedzUsuńKrysiu, stęskniłam się. Wpadłam na kolejne pyszności u Ciebie. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie wygląda :-)
OdpowiedzUsuńNo no :) takiego przepisu jeszcze nie widziałam. Mam nadzieję, że wkrótce uda mi się przetestować przepis i skosztować tych pyszności.
OdpowiedzUsuń