W tym sezonie letnim, kiedy
mamy tak dużo i tak wcześnie wysyp owoców,
postanowiłam pokazać jak ja przygotowuję owocowe zapasy na zimę. Wiele z
nich znajdziecie też w MENU: DOMOWE PRZETWORY. Jak każda z Was robię to co u
mnie w domu najchętniej się zjada.
Dzisiaj zabiorę Was do JABŁKOWEGO RAJU...
Od mojej sąsiadki dostałam
jabłka papierówki. Cieszę się, ponieważ kolejny domowy smakołyk trafi do mojej spiżarni. W zimie jak znalazł.
Składniki:
3 kg jabłek papierówek
1,5 kg cukru
1 cytryna
1 łyżeczka cynamonu
Wykonanie:
Jabłka umyłam, obrałam,
wycięłam gniazda nasienne i pokroiłam na małe kawałki wprost do dużego rondla.
Zasypałam cukrem,
przemieszałam, żeby cukier pokrył wszystkie cząsteczki jabłek. Zostawiłam do
następnego dnia (zrobiłam to wieczorem). Można przygotować rano i w takim
stanie zostawić jabłka na około 4-5 godzin.
W tym czasie jabłka puściły
sok.
Odlałam ok. 0,75 m l soku do rondelka i odstawiłam.
Jabłka wstawiłam jabłka do
gotowania na średnim ogniu.
Cytrynę wyszorowałam. Starłam
z niej skórkę i wycisnęłam sok. Dodałam
do jabłek razem z cynamonem. Wymieszałam. Wstawiłam ponownie do gotowania na
około 15 minut.
Odlany sok wstawiłam na małym
gazie do gotowania w celu odparowania nadmiaru płynu. Po chwili gotowania wytworzył
się bursztynowy karmel.
Po około 15 minutach gotowania,
gorące jabłka przełożyłam do wyparzonych wcześniej słoiczków, do każdego wlałam po około 2-3 łyżki karmelu i
od razu zamknęłam wieczkami.
Do szerokiego rondla
wyścielonego bawełnianą ściereczką wlałam gorącą wodę. Ustawiłam w nim słoiczki
tak, żeby woda sięgała do około ¾ wysokości słoiczków. Rondel wstawiłam na gaz.
Od momentu zagotowania (na
średnim ogniu) zostawiłam na około 15 – 20 minut. Wyłączyłam gaz, wyjęłam
słoiczki i przełożyłam na ręcznik i
ustawiłam do góry dnem. Zostawiłam do całkowitego wystudzenia.
Tak przygotowane jabłuszka
trafiły do mojej spiżarni.
Są idealnym dodatkiem do
różnych deserów, do słodkich bułeczek... Zróbcie, bo warto mieć chociaż kilka słoiczków.
W zimie jak znalazł. Życzę SMACZNEGO! Krys
Dziękuję za odwiedziny
na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz...
Ja dostałam siatkę jabłek. Trochę spadów, trochę rwanych. Dobrze zrobić zapasy na zimę. Nie robiłam takich jabłek w karmelu. Pora zrobić. Dzięki za przepis. Pozdrawiam:) Jola:)
OdpowiedzUsuńwspaniałe do szarlotek i jabłeczników!
OdpowiedzUsuńNa takie jabłuszka na pewno znalazłabym wiele zastosowań :) Pysznie Krysiu :)
OdpowiedzUsuńTakie jabłka to prawdziwy skarb!
OdpowiedzUsuńJuż czuję ten smak i aromat!
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis Krysiu. Już sobie wyobrażam jak fantastycznie smakują. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńChciałam się dopytać 3 kg jabłek obranych i pokrojonych czy przed obraniem?
OdpowiedzUsuńWitam. W składnikach podane jest 3 kg jabłek przed obraniem. Pozdrawiam :)
UsuńMniam jakie to musi być dobre. Uwielbiam przetwory z jabłek. Pozdrawiam Krysiu 😃
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł ☺
OdpowiedzUsuńTeż już zaczynam robić zapasy na zimę, takie jabłka to pychotka, spróbuję zrobić...pozdrawiam Krysiu, buziaki posyłam do Wrocławia...
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńCudowny przepis Krysiu :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZ nieba mi spadłaś Krysiu z tym przepisem dzisiaj. Przywiozłam właśnie torbę papierówek i zastanawiałam się co z nimi zrobić. Będzie po Twojemu :)
OdpowiedzUsuńTakich jeszcze nie robiłam :-)
OdpowiedzUsuń