Maj jest miesiącem, który
obfituje w wiele rodzinnych uroczystości i nie tylko. Zaczyna się świętem 1
Maja, za chwilę święto 3 Maja. Maj to miesiąc Komunii świętej. W maju przypada ważne
święto naszych kochanych Mam, Mamusiek... Maj to miesiąc zakochanych. I tak
można wymieniać. Dla mnie maj to miesiąc szczególny, ponieważ oboje z Mężem
obchodzimy urodziny (dzień po dniu). Tyle okazji, żeby świętować, żeby
podejmować ważnych i wyjątkowych gości, rodzinę, przyjaciół...
Dzisiaj chcę Wam pokazać tort,
który zrobiłam na nasze urodziny. Moje i mojego Męża. Przepis powstawał podczas
robienia tortu. Miałam kilka pomysłów. Dekorację tortu zmieniałam dwa razy i
dopiero za trzecim osiągnęłam to, co najbardziej przypadło mi do gustu.
Chciałam, żeby tort wyrażał radość,
szczęście i słońce, żeby było wesoło i radośnie i smacznie.
Smacznie było, radośnie też, a
czy ładnie? Oceńcie sami :)
(na tortownicę o śred. 25 cm)
Składniki na biszkopt:
6 jajek (o temperaturze
pokojowej)
140 g mąki pszennej tortowej
50 g mąki ziemniaczanej
170 g drobnego cukru
szczypta soli
Składniki na krem:
500 ml śmietany kremówki (36%)
250 g serka maskarpone
2 łyżeczki cukru pudru
1 opakowanie galaretki
brzoskwiniowej
1 opakowanie galaretki
cytrynowej
Do nasączenia:
¾ szklanki wody
sok z połowy cytryny
1 łyżeczka cukru
Do przybrania tortu:
300 ml śmietanki kremówki
(36%)
200 g serka maskarpone
1 łyżeczka cukru pudru
odrobina barwnika spożywczego
1 łyżeczka cukru pudru
odrobina barwnika spożywczego
4 łyżki rozdrobnionych
biszkoptów
puszka brzoskwiń w syropie
Wykonanie biszkoptu:
Do miski przesiałam i
zmieszałam obie mąki. Oddzieliłam żółtka
od białek. Białka ubiłam z odrobiną soli na sztywną pianę dodając partiami
cukier. Łyżka po łyżce, nie przerywając ubijania. Kiedy piana była już sztywna i lśniąca,
zmniejszyłam obroty miksera i dodawałam po jednym żółtku. Następne dopiero wtedy,
kiedy poprzednie zostało dobrze wmieszane.
Do ubitej masy dosypywałam
zmieszane mąki i wymieszałam je za pomocą szpatułki. Delikatnie, od spodu
do góry, tak aby składniki się dobrze połączyły, jednocześnie zachowując
strukturę piany.
Piekarnik nagrzałam do temperatury 170°C góra/dół.
Papierem do pieczenia
wyłożyłam tylko spód tortownicy o średnicy 25 cm. Boków niczym nie smarowałam.
Ciasto przelałam do tortownicy
i wstawiłam do piekarnika na około 30–35 minut (do suchego patyczka). Nie
jest wskazane otwieranie drzwiczek piekarnika przez pierwsze 20 minut.
Po upieczeniu, upuściłam foremkę z biszkoptem z wysokości około 50 cm na podłogę, na dywan. To zapewni, że biszkopt zachowa równą powierzchnię.
Następnie włożyłam ponownie do
piekarnika i zostawiłam do wystudzenia przy uchylonych drzwiczkach. Kiedy całkowicie wystygł, okroiłam delikatnie
bok biszkoptu od tortownicy i wyjęłam z formy.
Obie galaretki rozpuściłam osobno w 250 ml wrzącej wody.
Kiedy wystygły, przelałam je do miseczek wyłożonych folią spożywczą i wstawiłam do lodówki,
żeby całkowicie zastygły.
Potem wyłożyłam na
talerze i pokroiłam w drobną kosteczkę.
Biszkopt przekroiłam na trzy krążki.
Składniki ponczu wymieszałam,
żeby cukier się rozpuścił.
Do misy miksera przelałam śmietankę, dodałam serek maskarpone i wsypałam cukier. Wszystko razem ubiłam na puszysty krem i podzieliłam na dwie części. Do każdej dodałam ¾ ilości pokrojonej galaretki. Nie dodałam wszystkiej, bo masa byłaby za bardzo zbita.
Na paterze ułożyłam jeden krążek biszkoptu, nasączyłam ponczem i wyłożyłam na niego krem z galaretką brzoskwiniową. Rozsmarowałam równo i przykryłam drugim krążkiem biszkoptu, który również nasączyłam ponczem. Rozsmarowałam drugi krem, tym razem z galaretką cytrynową.
Na wierzchu położyłam ostatni biszkoptowy krążek. Nasączyłam go ponczem.
Do dekoracji tortu ubiłam 300 ml kremówki z serkiem maskarpone i cukrem pudrem. Tym kremem posmarowałam wierzch i boki tortu.
2 łyżki kremu odłożyłam i dodałam odrobinę żółtego barwnika (do dekoracji).
Boki "obsypałam" rozkruszonymi biszkoptami a wierzch udekorowałam rozetkami kremu śmietanowego wyciśniętego ze szprycy. Dookoła rozłożyłam brzoskwinie pokrojone w plasterki.
Tort wstawiłam do lodówki.
Dopiero na drugi dzień
pokroiłam go i razem z moimi gośćmi mogłam się przekonać jak wygląda po
przekrojeniu i jak smakuje
Tort był pyszny. Został zjedzony do ostatniego okruszka. Opinia moich gości o tym torcie: "jest lekki, orzeźwiający, niezbyt słodki. Idealny na ciepłe i na gorące dni..."
W maju jest wiele okazji do zrobienia tortu, może skorzystacie z mojego przepisu? Polecam. Tym, którzy się na niego zdecydują pozostaje mi tylko życzyć SMACZNEGO! Krys
Dziękuję za
odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz...
jaki fajny!!! Ja właśnie zastanawiam sie nad tortem dla córki może skorzystam z pomysły na galaretki :)
OdpowiedzUsuńtorty owocowe są cudowne na letnie okazje, pięknie wygląda:)
OdpowiedzUsuńDoskonały. Lato przed nami. Warto zrobić taki tort. Już zapisała, wydrukowałam i skorzystam z tego przepisu. Wygląda bajecznie. Dożo słońca i dobrego dnia:)
OdpowiedzUsuńczyli 1 galaretka rozpuszczona w 125 ml wody ?
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :)
UsuńKochana cudowny torcik. Musiał być pyszny. Pozdrawiam serdecznie 😃
OdpowiedzUsuńKrysiu, ale kusisz, niby ja nie ciastowa, ale na takie łakocie zawsze się skuszę, oj zjadłabym
OdpowiedzUsuńBajeczny Krysiu. Ale bym się do Ciebie wprosiła :)
OdpowiedzUsuńAż mi zapachniało Krysiu 😋 Dziękuję za przepis ☺💕
OdpowiedzUsuńpo prostu piękny:)
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie i tak pewnie smakuje ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo słoneczny i radosny.
OdpowiedzUsuńAż chce się sięgnąć po kawałek :)
OdpowiedzUsuńAle odlot! :) Wygląda wspaniale! Wszystkiego najlepszego dla Ciebie i dla męża :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńKrysiu tort wygląda obłędnie!!
OdpowiedzUsuńbardzo chętnie zjadłabym duży kawałek:)
Pozdrawiam serdecznie
wspaniały lekki tort na różne okazje :)
OdpowiedzUsuńAle śliczny!! CUDEŃKO :) Tylko patrzeć i podziwiać. Zjadłabym cały :)
OdpowiedzUsuńGratuluję talentu :) Pozdrawiam
Wygląda baaardzo smakowicie. Chętnie spróbowałabym kawałeczek. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńKrysiu ale kusisz...podziwiam Cię za Twoje umiejętności...buziaki...
OdpowiedzUsuńO mniam, idealny na lato☺
OdpowiedzUsuńZrobię na Dzień Matki ten tort. Będzie ładnie i smacznie, jak u Ciebie (mam nadzieję) :)
OdpowiedzUsuńCudowny torcik :-)
OdpowiedzUsuńWitam! Czy do kremu można dodać trochę żelatyny? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWitam. Tak, można dodać do kremu rozpuszczoną. Pozdrawiam :)
UsuńKrysiu droga, spóźnione, ale z serca płynące dla Was obojga życzenia urodzinowe.
OdpowiedzUsuńJa znów wszędzie nadrabiam zaległości...
Tort wygląda imponująco i pewnie był przepyszny. :)
Basiu, pięknie dziękuję za życzenia. Oczywiście przekaże też mojemu Mężowi :) Torcik byłe rzeczywiście pyszny. Serdecznie Cię pozdrawiam :)
UsuńTort wygląda wspaniale, uwielbiam połączenie migdałów ze świeżymi owocami :) Lekki tort jest idealny na letnie przyjęcia w gronie najbliższych, teraz latem warto przemycać do naszych wypieków dary lata. :)
OdpowiedzUsuń