Szparagi to wykwintne w smaku
warzywa. Kiedy pojawiają się na straganach chętnie je kupujemy, bo można z nich
przygotować dania na różne sposoby i jakie by nie były, zachwycają i smakiem i
wyglądem. Ale... sezon na te smaczne warzywa jest niestety krótki. Dlatego cieszmy
się z tego, że właśnie są, że kuszą aby je kupić. Dzisiaj zachęcam Was do
zrobienia pysznej, wykwintnej w smaku, kremowej zupy z tymi właśnie niezwykłymi warzywami
Składniki:
1 l bulionu z warzyw
500 g białych szparagów
2 łyżki masła klarowanego
szczypta cukru
½ szklanki śmietany (12 – 18%)
2 mięsiste pomidory
sól i pieprz do smaku
ok. 2 łyżeczki soku z cytryny
(do smaku)
2 łyżeczki posiekanej natki
pietruszki
kilka listków bazylii do
dekoracji
Wykonanie:
Zagotowałam bulion.
Szparagi umyłam, obrałam i odcięłam zdrewniałe końce. Główki
odłożyłam a resztę, czyli obierki i końcówki szparagów włożyłam
do gorącego bulionu i wstawiłam do gotowania na około 10 minut. Bulion przecedziłam i odstawiłam a resztę wyrzuciłam.
Na patelni rozgrzałam masło
klarowane.
Szparagi z główkami pokroiłam
na kawałki, wrzuciłam na patelnię i chwilę podsmażyłam. Oprószyłam cukrem
pudrem, wymieszałam, żeby szparagi dobrze się połączyły z masłem i cukrem.
Zostawiłam na małym ogniu
jeszcze przez chwilę a potem wszystko przełożyłam do gorącego bulionu.
Po zagotowaniu, zmniejszyłam
ogień i zostawiłam szparagi jeszcze na około 15 minut.
Wlałam śmietanę. Wymieszałam i
gotowałam na małym ogniu jeszcze 5
minut.
Wyjęłam główki szparagów a
resztę zmiksowałam blenderem.
Zupę przyprawiłam do smaku solą
i pieprzem. Dodałam sok z cytryny i starłam odrobinę gałki muszkatołowej.
Pomidory sparzyłam, obrałam ze
skórki i pokroiłam w kosteczkę.
Do miseczek wlałam gorącą
zupę, włożyłam po łyżce pokrojonych pomidorów i kilka główek szparagów. Całość
obsypałam posiekaną natką pietruszki i ozdobiłam listkami bazylii.
Ta zupa zachwyciła nas
smakiem. Wiem, że to nie był ostatni raz kiedy ją zrobiłam. Wam też polecam i
życzę SMACZNEGO! Krys
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli
zostawisz komentarz...
Szparagi były, są i będą wykwintnym warzywem. Po pierwsze dlatego, że są takie dostojne w swoim wyglądzie, po drugie trzeba się umieć z nimi obchodzić, żeby danie było smaczne a po trzecie szparagi są serwowane w najbardziej ekskluzywnych restauracjach.
OdpowiedzUsuńMam ochotę na tę wyjątkową zupę i z pewnością ugotuję ją na najbliższe święto. Na obiedzie u mnie gościć będą wyrafinowani smakosze. Jestem przekonana, że będą zachwyceni tą zupą.
Dziękuję za ten przepis. Trafiłam tutaj przypadkiem i wpadłam jak przysłowiowa śliwka w kompot. Wspaniałe przepisy i piękne zdjęcia. Pozdrawiam, też "smakoszka" Alicja:)
Cieszę się, że przepis się spodobał. Mam nadzieję, że zupa również będzie smakować. Pozdrawiam :)
Usuńbardzo lubię zupę szparagową :)
OdpowiedzUsuńTaka zupa pewnie wszystkim smakuje :)
UsuńLubię dania ze szparagów. Szkoda tylko, że sezon na te warzywa jest taki krótki :)
OdpowiedzUsuńCo dobre, krótko trwa. Dlatego trzeba ten krótki czas, jakim jest sezon szparagowy dobrze wykorzystać. Serdecznie Cię pozdrawiam :)
UsuńJuż zrobiłam z pani bloga zupę krem ze szparagami z dodatkiem łososia. Doskonała. Polecam. A tę zupę z dzisiejszego przepisu na pewno ugotuję, bo bardzo lubię szparagi, bo to naprawdę wykwintne warzywa i trzeba się nimi delektować, póki jeszcze są. A zupa na zdjęciach do tego zachęca :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że ta zupa również będzie smakować. Pozdrawiam :)
UsuńOczywiście, że wykwintna zupa. Szparagi są wyjątkowe. Najbardziej lubię białe. Tę zupę mam zamiar zrobić. Och, jak się obiecująco zapowiada w tym przepisie. W związku z tym że już nie jeden przepis przetestowałam z tego bloga, jestem wręcz przekonana, że i tą zupą się zachwycę. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa też mam nadzieję, że zachwycisz się tą zupą :)
UsuńUwielbiam szparagi i zupy kremy :) Twój kremik prezentuje się bardzo apetycznie i z chęcią zjadłabym porcyjkę :) Pycha :)
OdpowiedzUsuńAniu, serdecznie polecam. Szybko się robi, a smak... pozostaje na długo. Pozdrawiam :)
UsuńU mnie wczoraj były makaron ze szparagami. Pyszny :-)
OdpowiedzUsuńJa tez lubię takie dania. Doskonałe połączenie makaronu ze szparagami :)
UsuńKocham szparagi. Robię zupy, przeważnie kremy. Ale robię też dania z dodatkiem szparagów, np. naleśniki. Ten przepis też sobie zapiszę, bo jestem przekonana, że to jest pyszna zupa. Nie robiłam zupy z białych szparagów, tylko z zielonych:)
OdpowiedzUsuńCzas najwyższy zrobić z białych szparagów, póki jeszcze są :)
UsuńBardzo wykwintna.
OdpowiedzUsuńTak, Basiu. To wyjątkowa w smaku zupa :)
UsuńOj tak, to wytworne warzywo. Zupka - krem pewnie wyśmienita.
OdpowiedzUsuńKrysiu, zazdroszczę Ci( oczywiście pozytywnie) spotkania z Krystyną Bałakier. Cudnie!
Moc pozdrowień.
Zupa była rzeczywiście wyśmienita.
UsuńSpotkanie z Krysią Bałakier było bardzo miłe i cieszę się, że mam jej książkę z dedykacją. Serdecznie Cię Basiu pozdrawiam :)
Bardzo smakowita zupa! Zajadam oczami ;) pozdrawiam 💜
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się przepis podoba. Polecam, sprawdź jak smakuje :)
UsuńNigdy jeszcze nie próbowałam jeszcze takiej wersji zupy szparagowej.
OdpowiedzUsuńBomba!
Wygląda bardzo apetycznie, no i jest taka gęsta. Jak lubię najbardziej.
Trzeba teraz przetestować przepis, póki szparagi są dostępne.
Pozdrowionka :)
Tak Madziu, trzeba się śpieszyć, bo sezon na szparagi jest krótki a nie ma to jak świeże szparagi. Miłego dnia :)
UsuńWygląda wspaniale, składniki przednie, aż chce się zjeść i to podwójną porcję :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie trzeba zrobić podwójną porcję, bo apetyt na nią jest też podwójny :)
UsuńZupa wyśmienita, u Ciebie Krysiu zawsze jest pysznie, dużo przepisów już zapisałam. Pozdrawiam serdecznie...buziaki...
OdpowiedzUsuńCieszę się Basiu, że moje przepisy trafiają w Twoje smaki. Cieplutko Cię pozdrawiam :)
UsuńTrafiają Krysiu...zapisuje i korzystam...
UsuńPrzepięknie wygląda ☺
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńZ pomidorami nigdy nie próbowałam
OdpowiedzUsuńTo chyba pora spróbować. Polecam :)
UsuńObok szparagowych smakowitości nie umiem przejść obojętnie. Jem nagminnie. Szkoda, że sezon na szparagi jest tak krótki. Chętnie wypróbuję przepis :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja. Też uwielbiam szparagi. A zupę polecam :)
UsuńAle mnie zaskoczyłaś, nie jadłam takiej zupy...
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że spróbujesz taką zupę zrobić. Polecam :)
Usuńz dodatkiem pomidorów chyba jeszcze nie jadłam, ale wygląda wspaniale:)
OdpowiedzUsuńmiłego weekendu :)
Myślę Reniu, że Cię zachęciłam do zrobienia takiej zupy. Serdecznie polecam :)
Usuńrobiłam kilka podejść do szparagów i jakoś nie przepadam za nimi :(
OdpowiedzUsuńNo, cóż. Nic na siłę. Może kiedyś... :)
UsuńCudowna zupka Krysiu, na pewno wypróbuję :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się. Koniecznie zrób, póki są szparagi :)
UsuńZupy szparagowej jeszcze nie robiłam, dodatek pomidorów mnie zaskoczył. Mam nadzieję, że jeszcze zdążę wypróbować.
OdpowiedzUsuńPewnie zdążysz. Jeszcze szparagi są. Polecam tę zupę :)
UsuńUwielbiam szparagi a taka zupka wygląda pysznie Krysiu :-)
OdpowiedzUsuńDzięki Marzenko :)
UsuńMamy swoje szparagi więc często goszczą na stole, ale nie gotowałam z dodatkiem pomidorów. Twoja zupa wygląda znakomicie. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńTo jesteś szczęściarą, że masz swoje szparagi. Ileż to pysznych dań można z nich zrobić :)
Usuńnie miałam okazji jeść takiej zupy! az dziwne :D z chęcią wypróbuję gdy bede miała chwile czasu <3
OdpowiedzUsuńhttp://czynnikipierwsze.com/
Oczywiście. Koniecznie zrób, a ja życzę Ci smacznego!
UsuńBardzo zdrowa i ...elegancka zupa!! Pozdrawiam1
OdpowiedzUsuń