wtorek, 27 marca 2018

Babka cytrynowa z gotowanymi cytrynami

Mam niedosyt jeśli chodzi o przepisy na różne wypieki, a zwłaszcza na wypieki świąteczne. Dlatego poszukuję coraz to nowych inspiracji i nowych smaków. Tak jest np. z sernikami, szarlotkami i babkami świątecznymi.
Dzisiejszy przepis, oryginalny na babkę w której zawarta jest moc cytryn, pochodzi od kucharza warszawskiego z 1895 roku. Od tej pory doczekał się wielu zmian i modyfikacji. Ale jedno się nie zmieniło, w tej babie zawarte są gotowane cytryny. Ot to cały sekret.
Zapraszam Was do przepisu z moimi zmianami. Do mojej baby dodałam mielone migdały, które zapewnią, że babka dłużej zachowa świeżość.



Składniki:
2 cytryny (najlepsze niewoskowane)
sok z 1 cytryny
7 dużych jajek dużych ze wsi
250 g cukru
200 g masła (temperatura pokojowa)
250 g mąki pszennej tortowej
100 g mielonych migdałów
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia





Wykonanie:
Cytryny zalałam w rondelku zimną wodą i wstawiłam do gotowania na średnim ogniu na około 30-45 minut. Muszą być miękkie. Można sprawdzić patyczkiem.
Po ugotowaniu, przekroiłam na połówki i zostawiłam do wystudzenia.
Zimne cytryny pokroiłam ze skórką na mniejsze kawałki, pozbyłam ich pestek i włożyłam do blendera. Zmiksowałam.
Białka oddzieliłam od żółtek.
Do misy miksera przełożyłam mus cytrynowy, wlałam wyciśnięty sok z jednej cytryny, wsypałam cukier i utarłam na gładką masę. Dodałam  jedno żółtko. Zmiksowałam. Po chwili dodałam następne żółtko i małą porcję masła.  I tak na przemian, żółtko i masło. Za każdym razem dobrze wymieszałam na średnich obrotach miksera, żeby składniki dobrze się ze sobą połączyły.

Mąkę, zmielone migdały i proszek do pieczenia przesiałam i  wymieszałam. Dodawałam małymi porcjami do masy, nie przerywając mieszania.

Piekarnik włączyłam  na 180° C

Białka ubiłam na sztywną pianę.  Dodałam ją do masy i delikatnie wymieszałam łopatką żeby nie  zburzyć struktury piany. Po wymieszaniu ciasto przełożyłam do wysmarowanej tłuszczem foremki.
Wstawiłam do gorącego piekarnika na około 45 – 50 minut. Sprawdziłam patyczkiem.
Po wystudzeniu, wyjęłam z foremki i pokryłam ją lukrem (z tego przepisu)





Kolejny przepis na smaczną, tym razem aromatyczną babkę cytrynową z ugotowanymi cytrynami.
Może się skusicie i upieczecie...? Życzę SMACZNEGO! Krys


Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz...



18 komentarzy:

  1. ale musi być intensywnie cytrynowa!

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Krysiu,
    Bardzo lubię korzystać z Twoich przepisów, są doskonałe i nigdy się nie zawiodłam. babka musi być wyjątkowo cytrynowa i na pewno spróbuję ale nie znalazłam ile masła trzeba dodać do tego ciasta. gdybyś mogła dopisać byłabym wdzięczna.
    Pozdrawiam Ania:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj. Oczywiście, już uzupełniłam. Serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Kocham cytrynowe ciasta! Taka babka to idealne ciasto na Wielkanoc, można zaskoczyć rodzinę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Krysiu, uwielbiam babki, ale nie jestem w nich zbyt dobra, poradź mi proszę, która jest taka tradycyjna i pewna w wykonaniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, wejdź na MENU: Baby, Babki, Babeczki... i tam znajdziesz kilka przepisów na smaczne baby. Moim faworytem jest "baba wielkanocna z rodzynkami w rumie" i "baba cytrynowa" (inna niż dzisiejsza). Ale to moje subiektywne zdanie. Dzisiaj też np. upiekłam babę drożdżową zaparzaną.
      Buziaki :)

      Usuń
    2. " Osiołkowi w żłobie dano:-))))"
      Muszę się zdecydować, o wynikach poinformuję:-)
      Jeszcze raz Droga Krysiu życzę Ci wszelkiego piękna i obfitości Bożych łask.

      Usuń
  5. No, no, stary przepis...zapisuję Krysiu, bo lubię babki i moje dzieci też...pozdrawiam, buziaki...

    OdpowiedzUsuń
  6. Intrygująca... :) Kusisz mnie tym przepisem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie znałam tego przepisu:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajny przepis, fajnie napisany post. Babka wygląda bardzo smakowicie, prezentuje się cudnie. <3

    Miłego dnia życzę, pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny przepis Krysiu. Zapisuję :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Krysiu ale wspaniała babeczka. Musi smakować wspaniale. Pozdrawiam kochana :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. tego przepisu nie zna, a że lubię wszelkie nieznane przepisy to zapiałam sobie do wypróbowania po świętach, no bo gdzie jest napisane, że baby jemy tylko w tedy, prawda?
    buziaki

    OdpowiedzUsuń