Moje mini serniczki, to nic
innego, jak sernik wiedeński w wersji mini... Ale smakuje inaczej, ponieważ górę udekorowałam krem z mocnym akcentem cytrynowym.
Masa serowa, pieczona bez
spodu, tak jak w serniku wiedeńskim, ale jest podzielona na małe porcje i upieczona bezpośrednio w
papilotkach. Chciałam, żeby moje serniczki mini były nie tylko
smaczne, ale żeby były również dekoracją np. na
świątecznym stole i kusiły swoim wyglądem...
Składniki:
500 g sera z wiaderka (użyłam
„Mój ulubiony”)
120 g cukru
3 jajka
60 g masła (w temp. pokojowej)
1 łyżeczka budyniu
śmietankowego
2 łyżeczki mąki pszennej
1 cytryna (sok i skórka)
1 łyżeczka ekstraktu cytrynowego
Składniki na krem:
250 g serka mascarpone (prosto
z lodówki)
150 ml śmietanki kremówki 36 %
(prosto z lodówki)
2 łyżki cukru pudru
40 g galaretki cytrynowej w
proszku
Wykonanie:
Najpierw upiekłam mini serniczki.
Do misy wbiłam żółtka (białka
odłożyłam do ubicia piany), wsypałam cukier, dodałam masło i utarłam na gładką masę.
Do masy dodałam ser, ekstrakt
cytrynowy i 2 łyżki soku wyciśniętego z cytryny. Na koniec dodałam skórkę otartą z jednej cytryny.
Wszystko jeszcze raz szybko/krótko utarłam.
Ubiłam sztywną pianę z białek,
przełożyłam ją do utartej masy i za
pomocą łyżki delikatnie wymieszałam.
Piekarnik włączyłam na 180 °C.
Małe foremki do pieczenia babeczek
wyłożyłam papilotami.
Masą napełniłam foremki do
połowy ich wysokości i wstawiłam do gorącego piekarnika naokoło 40 minut.
Kiedy serniczki się studziły,
zabrałam się za zrobienie kremu.
Do misy miksera przełożyłam
serek, śmietankę, ubiłam na małych obrotach miksera. Kiedy śmietana zaczęła
lekko gęstnieć wsypałam galaretkę i cukier puder.
Teraz trzeba delikatnie, krótko
zmiksować. Krem cytrynowy gotowy.
Wystudzone serniczki włożyłam do
nowych papilotek (w sumie były w podwójnych papilotkach) i ułożyłam na paterze.
Krem przełożyłam do rękawa
cukierniczego z tylką w kształcie gwiazdki i wyciskałam go na moje mini serniczki.
Na wierzchu wystarczy dowolnie udekorować i podać na stół
Mam nadzieję, że spodobały się
Wam moje mini serniczki.
Może upieczecie je zamiast
jednego dużego sernika i postawicie na stole paterę pięknie udekorowanych
babeczek sernikowych?
Decyzja należy do Was. Życzę
SMACZNEGO! Krys
Dziękuję za odwiedziny
na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz...
ależ piękne :)
OdpowiedzUsuńSłodkie maleństwa:)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają Krysiu
OdpowiedzUsuńTo rzeczywiście dobra podpowiedź, żeby zamiast dużego sernika zrobić takie śliczne maleństwa na święta. Słonecznego dnia :)
OdpowiedzUsuńKrysiu- cudowne i smakowite!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają i na pewno tak smakują :) W sumie dobry pomysł z tymi papilotkami, bo można zjeść małą porcję bez wyrzutów sumienia :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się spodobały:) Wyglądają jak z najlepszej cukierni!
OdpowiedzUsuńbardzo pysznie wygladają, aż chce się sięgnąć po kilka
OdpowiedzUsuńKuszą Krysiu, kuszą...pięknie, dekoracyjnie i jestem przekonana, że bardzo smaczne. Na świąteczny stół znakomite. Pozdrawiam kochana super kucharko...buziaki...
OdpowiedzUsuńWspaniale wyglądają i na pewno tak smakują. Pozdrawiam Krysiu :)
OdpowiedzUsuńtakie małe serniczki super się sprawdzają, od razu są poporcjowane :)
OdpowiedzUsuńSłodziutkie! Dosłownie i w przenośni :)
OdpowiedzUsuńAkcenty cytrynowe uwielbiam! :)
Krysiu ale one są cudowne :-) z pewnością wyszły pyszne. Pozdrawiam serdecznie i życzę cudownego weekendu :-)
OdpowiedzUsuńbarbara 50 sa pyszne ale opadly mi jeszcze nie wyjęte z piekarnika czemu
OdpowiedzUsuńNiestety sernik ma to do siebie, że raczej trochę opadnie pod koniec pieczenia. Tak samo jest z tymi mini serniczkami. Widać to też u mnie na zdjęciu. Ale dekoracyjna bita śmietana uzupełnia ich wygląd. Bo smak sam się obroni. Pozdrawiam Pani Basiu :)
UsuńTakie małe indywidualne porcje to zawsze super pomysł. A Twoje są piękną ozdobą stołu :).
OdpowiedzUsuńbarbara 50 bardzo dziekuje za odpowiedz serniczki sa pyszne uwielbiam pani przepisy zawsze wychodzi wszystko pyszne goraco pozdrawiam
OdpowiedzUsuńuwielbiam serniki, dlatego z chęcią bym wpadła na takie maleństwo;)
OdpowiedzUsuńpyszne zdjęcia:)
pozdrawiam serdecznie
Są i pyszne i ładne. Zrobiłam na próbę i zostały zjedzone. W czwartek będę robić już świąteczne. Świetny pomysł i fajny przepis. Dziękuję i pozdrawiam, Edyta :)
OdpowiedzUsuńCudne są, w moim guście smakowym :)
OdpowiedzUsuńDo kremu wsypujemy galaretke w proszku?
OdpowiedzUsuńTak. wsypujemy galaretkę w proszku. Pozdrawiam :)
UsuńKrysiu, toż to arcydzieło!!! I co za genialny pomysł!!! A przepis na sernik zapisuję, będę mieć na święta, bardzo mi się podoba! :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie wpadłam na to, żeby zamiast sernika upiec takie małe serniczki. A to przecudowny pomysł! :)
OdpowiedzUsuńMoja Ania uwielbiała takie słodkie cudeńka...
OdpowiedzUsuńPozdrowionka.
Kochana Pani Krysiu. W czerwcu mam ślub i planuję w domu skromny obiad ( catering) ale słodkości chcę zrobić sama. Te babeczki sernikowi byłyby idealne, ile ich wychodzi? Co jeszcze moglabym zrobić a się nie narobić zbytnio. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam. Z przepisu na babeczki wyszło około 12 sztuk. Co jeszcze zrobić na słodko? To zależy co kto lubi i jakie smaki. Na moim blogu znajdzie Pani wiele propozycji na słodkości, które nie są skomplikowane. Wiem to z komentarzy, które zamieszczone są pod postami.
UsuńMogę podpowiedzieć, że dobrym ciastem byłby "Jabłkowo-kokosowy przekładaniec z polewą chałwową", "Ciasto kokosowe z wiśniami", "Szarlotka - pychotka", "Lekkie ciasto cappuccino". A może tort? Np. "Rafaello", albo mój ulubiony "Tort egipski" (polecam).
Mam nadzieję, że coś podpowiedziałam? Pozdrawiam :)