Jajka mają w kuchni szerokie
zastosowanie. Można z nich przyrządzać dania na słodko i wytrawnie. Można jeść
je same albo łączyć np. z warzywami lub z mięsem.
Najbardziej popularne dania z
jajek to jajecznica, omlety i jajka
sadzone. Ja postaram się Wam udowodnić, że jajka są bardziej uniwersalne niż
się sądzi i że dzięki połączeniu z kilkoma składnikami można wyczarować z nich
różne smaczne dania, o których słyszeliście, może nawet jedliście, ale sami nie
podjęliście próby żeby coś z nich upichcić.
Wiecie z pewnością, że jajka
są zdrowe i że dzięki nim dostarczamy dla naszego organizmu potrzebnych
minerałów, witamin i protein.
Jajka przeważnie jemy na
śniadanie, zwłaszcza weekendowe pod postacią jajecznicy, albo jajek sadzonych
na lunch lub obiad.
W kolejnych postach spróbuję pokazać
Wam, że z jajek można zrobić bardziej urozmaicone dania i przekonać Was, że
przepisy z użyciem jajek są i łatwe i potrafią rozbudować wyobraźnię, żeby tworzyć
własne, ciekawe wariacje z jajkami w roli głównej.
Dzisiaj... jajka sadzone i
jajecznica. Co zrobić żeby były smaczne.
Jajka sadzone
Niby takie proste, a jednak
nie zawsze się udaje. Trzeba troszkę poćwiczyć i wszystko się uda. Można dojść do perfekcji i
podać idealnie sadzone jajka na kilka sposobów:
- kiedy żółtko jest płynne
- kiedy żółtko jest półpłynne
- żółtko ścięte
- żółtko wysmażone
Świeże jajka wyjęte prosto z
lodówki są podstawą do zrobienia dobrych jajek sadzonych, ponieważ białko w
zimnym jajku jest gęściejsze i wolniej rozleje się na gorącej patelni a tym
samym żółtko utrzyma się w całości.
Jajka można wbić na patelnię
bezpośrednio ze skorupki
lub pojedynczo wbić do
miseczki, a następnie delikatnie przelać na patelnię...
Jajko sadzone, kiedy żółtko
jest płynne
Wystarczy 2-3 minuty smażenia
na rozgrzanym tłuszczu, żeby białko się ścięło, a wówczas żółtko pozostaje
płynne. Przechyliłam patelnię, zebrałam łyżką gorące masło i polewałam nim
jajka.
Jajko sadzone z żółtkiem
półpłynnym lub ściętym
Po usmażeniu jajka z płynnym
żółtkiem wystarczy szpatułkę (najlepiej silikonową) podsunąć pod jajko i
delikatnie obrócić na drugą stronę. Teraz wystarczy przez ok. pół minuty
smażyć, żeby uzyskać jajko z półpłynnym żółtkiem, a około 90 sekund, żeby
żółtko było ścięte.
Jajecznica
Jajka rozbiłam do miseczki,
doprawiłam solą. Można dodać do jajek odrobinę mleka, śmietany lub wody.
Jajka roztrzepałam miotełką.
Na patelni rozgrzałam masło
klarowane (można smażyć na oliwie) na średnim ogniu.
Jajka z miseczki wlałam na patelnię.
Wymieszałam delikatnie przekładałam łopatką bardziej ścięte do środka, aby płynne
spływały ku brzegom patelni.
Im częściej będzie się mieszać
jajecznicę, tym grudki będą mniejsze.
Jajecznica luźna wymaga smażenia
nie dłużej niż 4 minuty na średnim ogniu. Natomiast jajecznicę mocno ściętą smaży się około 7-8 minut.
Gorącą jajecznicę należy od
razu podać na stół. Na wierzchu lekko oprószyć świeżo zmielonym pieprzem. Można
tez posypać szczypiorkiem. Jak kto woli.
Podstawową rzeczą jakiej należy przestrzegać podczas przygotowania dań z jajek jest zachowanie kilku zasad:
- należy używać tylko jajka świeże,
- przed wybiciem jajka należy je umyć lub przelać na sicie wrzącą wodą, ponieważ na skorupce może znajdować się wiele bakterii.
W tym poście to wszystko. W
następnych przedstawię kolejne propozycje jak przygotować inne dania z jajek. A tymczasem życzę SMACZNEGO! Krys
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz...
Uwielbiam jajecznicę dobrze wysmażoną, czasami szklę na masełku cebulkę, a czasami smażę na stopionej słonince ze skwarkami- pychota.To potrawa z mojego dzieciństwa, mama pracowała zawodowo, a nami zajmował się tato. Gdy wracałam pieszo ze szkoły ( 2,5 km) tato witał mnie jajecznicą:-) a do niej dodawał całą swoją miłość do córeczki...
OdpowiedzUsuńjajka są stale w mojej lodówce, wiejskie. Uwielbiam wszystko z jajek:)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio robiłam kotleciki z jajek, ale inne potrawy z ich dodatkiem też bardzo lubimy :-)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio jajka jadam najczęściej w... omletach. Ale dobrą jajeczniczkę bardzo lubię, podobnie jak sadzone, na miękko, twardo. Opcji jest wiele.
OdpowiedzUsuńDań z jajek jest cały ogrom. Uwielbiam tę różnorodność.
Pozdrowionka :)
jaja są dobre na wszystko;)
OdpowiedzUsuńi nie wyobrażam sobie żeby ich zabrakło w mojej kuchni
Pozdrawiam serdecznie i miłego weekendu życzę:)
Ja lubię jajka i sadzone i jajecznicę. Raz żółtko ścięte, a innym razem płynne. Każda wersja jest dla mnie niezwykle apetyczna :-)
OdpowiedzUsuńWreszcie przestali wieszać psy na jajkach, dostrzegli ich zalety. Ja lubię sadzone w śmietanie, ze świeżym koperkiem.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię jajka i jestem strasznie nieszczęśliwa, że za bardzo ich nie mogę jeść.
OdpowiedzUsuńUwielbiam jaja w każdej postaci, jednak sadzone najbardziej (3-minutowe, bo białko muszę mieć luźne) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSwojskie smaki dzieciństwa. Uwielbiam!! ♥♥♥ Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do swojego kącika! :)
OdpowiedzUsuńJajka u mnie zawsze i pod każdą postacią, na ostro i na słodko.
OdpowiedzUsuńTeraz szczególnie czas na jaja, bo zbliżają się "jajeczne święta".
Ostatnio uwielbiam omlety i to te "na ostro".
Pozdrawiam Krysiu...buziaki...miłej niedzieli...
Uwielbiam jajka pod każdą postacią. A najbardziej jajko na miękko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jajka na miękko lub jajko w szklance. Mniam :)
OdpowiedzUsuńDostałam dwa dni temu chyba ze sto jaj od teściowej. Są od kurek z wolnego wybiegu, więc darzę je szczególnym szacunkiem :)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny post. Nie każdemu te jajka posadzone wychodzą jak należy :)
OdpowiedzUsuń