Na zrobienie tych roladek
wpływ miała ostatnio zła pogoda. Deszcz i zimno. W taką pogodę najlepiej rozgrzać
się gorącą herbatą z goździkami i imbirem. Pomyślałam więc, dlaczego nie zrobić
farszu do mięsa z wyraźnym smakiem imbiru, a nie tylko z jego nutą.
Uważam, że mięso z indyka,
które jest bardzo delikatne doskonale uzupełni się z wręcz ostrym smakiem imbiru.
Tym daniem trafiłam w 10!
Smakowało nam bardzo. Było więc smacznie
i zdrowo. Polecam tym, którzy lubią mięso indyka, lubią zjeść ostre danie i
lubią eksperymentować w kuchni
Składniki:
500 g sznycli z piersi z
indyka
kawałek świeżego imbiru
kilka gałązek świeżego oregano
kilka gałązek świeżej kolendry
¼ łyżeczki suszonego tymianku
¼ łyżeczki suszonego rozmarynu
sól
pieprz świeżo zmielony
oliwa do smażenia
Wykonanie:
Imbir obrałam i bardzo drobno
pokroiłam, świeże zioła posiekałam, igiełki suszonych ziół utarłam w moździerzu, dodałam łyżeczkę oliwy i wszystko razem wymieszałam.
Sznycle opłukałam, osuszyłam ręcznikiem papierowym, rozłożyłam między dwoma płatami folii spożywczej i rozbiłam na cienkie płaty. Oprószyłam solą i pieprzem.
Mieszankę ziół i imbiru
rozsmarowałam na każdym płacie mięsa.
Zwinęłam w ruloniki tworząc roladki.
Na patelni rozgrzałam oliwę i
zrumieniłam roladki z każdej strony.
Piekarnik nagrzałam do temperatury 180 °C.
Roladki przełożyłam do
naczynia żaroodpornego, podlałam 2 łyżkami wody i wstawiłam pod przykryciem do
nagrzanego piekarnika na około 30 minut.
Po upieczeniu podałam od razu
na stół. Najlepsze są gorące.
Koniecznie spróbujcie. Życzę
SMACZNEGO! Krys
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli
zostawisz komentarz...
Lubie takie roladki, a ten farsz brzmi pysznie. Chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńImbir na taką pogodę, która nam towarzyszy jest idealny. Rozgrzeje, a do tego rewelacyjnie smakuje :)
Świetny pomysł Krysiu! Miłego dzionka i dużo słoneczka :)
Świetny pomysł! :-)
OdpowiedzUsuńWchodząc na pani bloga najpierw podziwiam zdjęcia potem przepisy i kierując się moimi upodobaniami smakowymi wybieram to co mogłoby mi smakować. I zawsze przepis potwierdza z faktycznym smakiem. Wypróbowałam wiele, wiele przepisów. Ma pani wspaniałe i takie niecodzienne przepisy. Bardzo jestem ciekawa smaku tych roladek, dlatego chętnie spróbuję i zrobię to co pani proponuje. Trudno oprzeć się temu co pani nam daje w tych postach. Dziękuję i pozdrawiam Marta:)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog, wspaniałe przepisy, piękne zdjęcia. Tylko napawać się widokiem i smakować, smakować, smakować. Sama wiele z tych przepisów zrobiłam i zostały u mnie na zawsze:)
OdpowiedzUsuńcudowne, świetne na niedzielny obiad:)
OdpowiedzUsuńSuper danie, zwłaszcza na chłodne dni:) Bardzo lubię mięso z indyka:)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie:) Z taki farszem jeszcze nie robiłam...
OdpowiedzUsuńZawsze mnie czymś zaskoczysz, dzisiaj znów pyszności Krysiu. Przepis super...pozdrawiam serdecznie, miłego dnia...buziaki...
OdpowiedzUsuńPysznie nafaszerowane, delikatne mięsko :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna propozycja. Domowe roladki? Super! Nigdy takich nie robiłam.
OdpowiedzUsuńTo musi smakować wyśmienicie... i ten farsz! :) Mniam. Zapisuję się w kolejce na spróbowanie :D
Pozdrowionka cieplutkie :)
Krysiu roladki wyglądają i brzmią przepysznie:)
OdpowiedzUsuńmiłego dnia, pozdrawiam
Kocham wszystko co "indycze" :-)) A roladki wyglądają niesamowicie apetycznie, muszę koniecznie wypróbować przepis :-)
OdpowiedzUsuńWspaniałe mięsko ☺
OdpowiedzUsuńFajne te roladki. uper pomysł na obiad, świetnie sie prezentują
OdpowiedzUsuńKrysiu, ale fajny pomysł. Imbirem jeszcze mięsa nie aromatyzowałam :)
OdpowiedzUsuńświetne połączenie smaków! wpadłabym na taki obiadek do kogoś, pycha!
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczny obiad! Pogoda faktycznie nas nie rozpieszcza, trzeba sobie dogadzać :)
OdpowiedzUsuńNa obiadek idealne :-)
OdpowiedzUsuńSuper połączenie, musze wypróbować :)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo apetycznie :-)
OdpowiedzUsuńTakie roladki chętnie bym pochłonęła, mimo że nie jestem zbyt mięsożerna.
OdpowiedzUsuńWypróbuję Krysiu...
Takie roladki idealne są na przystawkę np. na bankiet albo przyjęcie.
OdpowiedzUsuń