Rabarbar... Kiedy pojawia się
na straganach kusi swoim wyglądem. Dlaczego? Bo można z niego przygotować
wspaniałe desery. Nie tylko kompoty, galaretki, chłodniki... Doskonale
sprawdził się w wypiekach. Ja upiekłam już wiele ciast z rabarbarem i mówię
Wam, że każde smakuje inaczej. Każde jest pyszne i trudno stwierdzić, które
jest lepsze, najlepsze... Dzisiaj kolejne ciasto z rabarbarem. Wybierajcie...
Składniki na ciasto:
350 g mąki pszennej
250 g zimnego masła
120 g cukru pudru
3 żółtka
Masa rabarbarowa:
750 g rabarbaru (umyty,
oczyszczony, pokrojony w kostkę)
½ szklanki cukru
1 opakowanie galaretki np.
truskawkowa, malinowa
4 łyżki dżemu truskawkowego
Wykonanie:
Mąkę, pokrojone w kosteczkę masło
i cukier umieściłam w misce, posiekałam
(siekaczem) żeby wszystkie składniki się ze sobą połączyły a ciasto konsystencją
przypominało kruszonkę. Teraz dodałam po jednym żółtku. Ponownie wymieszałam i
szybko zagniotłam. Utworzyłam kulę, podzieliłam na dwie części. Większą i
mniejszą. Oba kawałki zawinęłam w folię i wstawiłam na godzinę do lodówki.
Rabarbar, pokrojony kostkę
około 1,5 – 2 cm wsypałam na dużą patelnię, dodałam cukier i podgrzałam (około
3 minuty) do momentu aż rabarbar puścił sok.
Rabarbar przełożyłam na sitko
i odcedziłam sok. Ponownie przełożyłam go na patelnię i wsypałam galaretkę w
proszku. Wymieszałam i odstawiłam do wystudzenia.
Do soku można dolać wodę i mamy pyszny napój do picia.
Z papieru do pieczenia
wycięłam trzy arkusze wielkości odpowiadające wymiarom blaszki do pieczenia.
Jeden ułożyłam w foremce, a drugi rozłożyłam na blacie. Trzeci był przeznaczony
do ułożenia na surowym cieście, żeby wysypać na niego np. fasolkę, która ma
stanowić obciążenie, żeby ciasto podczas pieczenia się nie wybrzuszało.
Z lodówki wyjęłam mniejszy
kawałek ciasta. Ułożyłam na drugim arkuszu papieru i rozwałkowałam mniej więcej
na kształt dna foremki. Radełkiem wycięłam skośne paski, które potem będą
ozdobną kratką na cieście. Wstawiłam ponownie do lodówki.
Piekarnik włączyłam na 180 °C.
Większy kawałek ciasta
rozwałkowałam na kształt foremki (25 x 30 cm) i za pomocą wałka przeniosłam go
do przygotowanej blaszki. Równo „uklepałam” brzegi. Nakłułam widelcem i położyłam
na nim trzeci arkusz papieru. Wysypałam fasolkę i wstawiłam do nagrzanego
piekarnika na około 25 minut.
Kiedy ciasto się zarumieniło
wyjęłam z piekarnika i odstawiłam, żeby całkowicie przestygło.
Wystudzone ciasto posmarowałam
cienką warstwą dżemu truskawkowego i wyłożyłam masę rabarbarową.
Na wierzchu ułożyłam kratkę z
wyciętych paseczków ciasta a pomiędzy
nimi posypałam rozdrobnione migdały.
Blaszkę z ciastem wstawiłam
ponownie do nagrzanego (do 180 °C)
piekarnika na około 45 minut. Wyjęłam kiedy kratka na cieście nabrała złocistego
koloru.
Po wystudzeniu, masa się świetnie
zestaliła i ciasto bardzo łatwo dało się kroić.
Ciasto nie jest ani kwaśne,
ani za słodkie. Smak wyważony, dokładnie taki jaki chciałam. Pyszne,
wilgotne....
Piekliście w tym sezonie ciasto z rabarbarem? Jeśli nie, to polecam. Jest pyszne, zwłaszcza po wyjęciu z lodówki. Idealne na gorące dni. Życzę SMACZNEGO! Krys
Na blogu znajdziecie jeszcze
inne ciasta z rabarbarem:
Dziękuję
za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz...
Och, wspaniałe ciasto. Znam jego smak z dzieciństwa. Kiedyś robiłam. Dobrze, że mi o nim przypomniałaś. Muszę koniecznie zrobić, póki jest sezon na rabarbar.
OdpowiedzUsuńIdealna propozycja przed weekendem.
Pozdrawiam :)
Uwielbiam ciasta z rabarbarem, przypominają mi dzieciństwo, gdy u Babci w ogródku zrywałam piękny rabarbar a Mama przygotowywała z niego przepyszne ciasto i kompocik :-)
OdpowiedzUsuńOch jak wygląda smakowicie :-)
OdpowiedzUsuńmoje ulubione wiosenne ciasto :)
OdpowiedzUsuńCiasto prezentuje się rewelacyjnie :) Uwielbiam ciasta kruche, a z rabarbarem to już całkiem jestem w raju :) Pysznie Krysiu :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie szukałam czegoś dla mojego ogródkowego rabarbaru:-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ciasta z rabarbarem:)
OdpowiedzUsuńJa muszę koniecznie takie upiec, bo rabarbar już czeka ! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKocham ciasta z rabarbarem we wszelkich wersjach, i te klasyczne, i te podkręcone jakimś ciekawym dodatkiem czy w nowej formie.
OdpowiedzUsuńTwoje wygląda pysznie i kusząco, od razu mam ochotę zaparzyć kawę i biec po kawałek :-).
Porywam kawałek bo tak smacznie wygląda ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKrysiu, fajna propozycja na ciasto z rabarbarem. Ja zazwyczaj robię drożdżowe. Chętnie spróbuję :)
OdpowiedzUsuńRabarbar króluje teraz na stołach i blogach ;)
OdpowiedzUsuńKrysiu ciacho wygląda bardzo smakowicie i chętnie bym sie poczęstowała;)
miłego weekendu życzę i pozdrawiam serdecznie
kruche z rabarbarem? - mój mąż byłby zachwycony! :) wygląda przepysznie! :) a ten paten z fasolą (albo grochem) jest ekstra! :) Buziaki, Krysieńko! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ciasta z rabarbarem :-)
OdpowiedzUsuńKrysiu wspaniałe ciasto, uwielbiam słodkości z rabarbarem :-)
OdpowiedzUsuńMniam!
OdpowiedzUsuńA my wczoraj do obiadu ugotowaliśmy kompot z rabarbaru...
Moc ciepłych pozdrowień Krysiu.
apetyczne sezonowe ciacho :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam, upiekłam i zjedliśmy. PYCHA!!! Na sobotę znów zrobię:)
OdpowiedzUsuńTakie ciasto to pamiętam z dzieciństwa, ja jakoś nigdy nie piekłam ale rabarbar lubię /kompoty/. MIŁEGO WEEKENDU...
OdpowiedzUsuń