Placki ziemniaczane mogłabym
jeść niemal codziennie. Ale... wiem, że nie należą do dań lekkich.
Żeby nie mieć wyrzutów
sumienia, że jem niezdrowo, zrobiłam placki z dodatkiem dyni. W ten sposób uzyskałam
podwójną korzyść. Nie dość, że zwiększyła się masa ziemniaczana na placki, to stały się przez to delikatniejsze. Placki
wyszły, lekkie i doskonałe w smaku. Piękne złociutkie i chrupiące. Polecam...
Składniki:
1 kg ziemniaków
ok. 400 g dyni
1 cebula
2 jajka
1 łyżka mąki pszennej
sól
pieprz świeżo zmielony
olej do smażenia
Wykonanie:
Ziemniaki po obraniu starłam
na tarce jarzynowej o średnich oczkach. Odcisnęłam nadmiar płynu
Dynię oczyściłam z pestek,
obrałam ze skóry i pokroiłam na mniejsze kawałki.
Do masy ziemniaczanej dodałam
startą dynię i cebulę.
Wymieszałam.
Wbiłam jajka, przyprawiłam
solą i pieprzem. Ponownie wszystko wymieszałam.
Na patelni rozgrzałam olej i
na gorący kładłam porcję masy tworząc okrągłe placuszki.
Smażyłam z obu stron na złoty
kolor.
Usmażone placki układałam na
tacy wyścielonej ręcznikiem papierowym, żeby odsączyć nadmiar tłuszczu.
Potem ułożyłam w piramidkę i
podałam na stół.
Placki bardzo lubię z kleksem kwaśnej śmietany
Takie placki są zdecydowanie
delikatniejsze niż tradycyjne.
Uwielbiam placki ziemniaczane
w każdej wersji. Teraz wydaje mi się, że te właśnie są najlepsze. Chcecie się
przekonać? Usmażcie placki z dynią. Zawsze to jakaś odmiana od tradycyjnych.
Przekonajcie się. Życzę SMACZNEGO! Krys
Przepisy na inne wersje placków znajdziecie w MENU:
Dziękuję
za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz...
Już wiele rodzajów placuszków ziemniaczanych jadłam, ale takie z dynią... pierwsze słyszę!
OdpowiedzUsuńNa pewno smakują ciekawie, bo wyglądają bardzo apetycznie!
Krysiu, ze śmietaną z pewnością są najlepsze.
Pozdrawiam serdecznie! :)
dziś mam w planie placki ziemniaczane, może dodam i dynię? :)
OdpowiedzUsuńZ dodatkiem dyni? Pierwsze słyszę. Ale fajny pomysł. Można je trochę "odtłuścić" i będą lżejsze dla wątroby. W piątek planuję zrobić placki więc zrobię z dynią :)
OdpowiedzUsuńwyglądają pysznie zapraszam do mnie! :)
OdpowiedzUsuńhttps://maja-wierzbicka.blogspot.com/
Super! Lubię placki ziemniaczane z dodatkiem innych warzyw, najczęściej robię je z cukinią. Ale z dynią muszą być świetne i zapewne kolor mają piękny, jeśli wykorzysta się te pomarańczowe odmiany. Usmażę na pewno :).
OdpowiedzUsuńAż mnie ściska w dołku. Tak bym zjadła. Są takie jak lubię złociste z chrupiącą skórka. Chyba sobie dzisiaj zrobię
OdpowiedzUsuńBardzo lubię placki. Jadłam z cukinią, ale z dynią jeszcze nie. Następnym razem zrobię koniecznie z dodatkiem dyni. Bo ją też lubię:)
OdpowiedzUsuńPowinna mieć zakaz wchodzenia na Twój blog, od razu robię się głodna, apetyczne te placuszki, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU mnie w domu nie przejdą, mąż uważa, że placki ziemniaczane to profanacja ziemniaka :D
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Krysiu :)) Ja już wiem, co dziś zrobię na obiad !!! Pozdrowienia serdeczne :)
OdpowiedzUsuńTeż czasem je robię jesienią. Wersja z dynią jest pyszna:)
OdpowiedzUsuńSzukałam jakichś ciekawych przepisów z dynią. A tu moje ulubione placki ziemniaczane z dodatkiem dyni. To coś dla mnie:) Dziękuję i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMam apetyt na takie jedzonko - pozdrawiam Krysiu serdecznie
OdpowiedzUsuńThis looks so yummy! Thanks for the rezept. I follow you. Do you want to follow back?
OdpowiedzUsuńLovely greetings,
Christine
Nigdy nie jadłam takich placuszków z dynią, ale pomysł bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPysznie Krysiu :)
Muszę kupić dynię, bo mnie kuszą.
OdpowiedzUsuńPyszne te placuszki :-)
OdpowiedzUsuńPychotka ☺
OdpowiedzUsuńTakich jeszcze nie próbowałam :) Na pewno pycha :)
OdpowiedzUsuńKusisz Krysiu :) Bardzo ciekawy przepis. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJuż sobie wyobrażam, jakie musiały być pyszne :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne placuszki! :)
OdpowiedzUsuńAle fajny pomysł. :)
OdpowiedzUsuńKrysiu uwielbiam takie placuszki, są pyszne :-)
OdpowiedzUsuńMam zamrożone pure z dyni, mam nadzieję, że się nada do tych placuszków, bo pomysł jest przefantastyczny :))
OdpowiedzUsuńRobiłam Krysiu, pyszne...buziaki...
OdpowiedzUsuńKrysiu, dostałam dynię od zięcia. Dziękuję za przepis.
OdpowiedzUsuńJutro wypróbuję. :)
Matko! jak ja dawno nie robiłam placków ziemniaczanych :-))
OdpowiedzUsuńPyszne placuszki, polecam!
OdpowiedzUsuń