Nawet nie pytam czy lubicie
kotlety mielone. Bo wiem, że tak. Ja zrobiłam mielone w kilku wersjach
smakowych. Te które już pokazałam na blogu spotkały się z Waszym uznaniem, dlatego postanowiłam dalej
eksperymentować i zrobić kolejną wersję mielonych. Dzisiaj mielone.... po
prostu inne
Składniki:
600 g karczku
1 średnia cebula
pęczek natki pietruszki
5 jajek
bułka tarta do panierowania
½ szklanki ugotowanego ryżu
sól i pieprz
olej do smażenia
Wykonanie:
Mięso zmieliłam, natkę
posiekałam, cebulę pokroiłam w drobną kosteczkę.
Na patelni na łyżce oleju
zeszkliłam cebulę i dodałam ¾ ilości zmielonego mięsa. Chwilę podsmażyłam.
Przełożyłam do miski, dodałam pozostałe mięso, wbiłam 3
jajka, dodałam ryż, natkę pietruszki, sól i pieprz. Wymieszałam całość na pulchną masę.
Zwilżyłam dłonie i formowałam
niewielkie placuszki mięsa na kształt podłużnych kotlecików.
Najpierw obtoczyłam je bułce
tartej, potem w jajku i na koniec znów w bułce.
Kiedy już wszystkie kotlety
były gotowe, wyłożyłam je na gorący tłuszcz na patelni i smażyłam je z każdej strony na złoty kolor.
Takie kotlety można podać
tylko z ulubioną sałatką, surówką.
Ja podałam sałatkę z
pomidorów i papryki przyprawioną do smaku....
Obiad inny, bo kotlety.... po
prostu inne, bo z ryżem i dlatego nie ma potrzeby podawać do nich ziemniaków,
czy też kaszy. Po co? Wystarczy sałatka
Co o nich sądzicie? Pewnie
najpierw musicie spróbować. Polecam i życzę SMACZNEGO! Krys
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz...
Też robię od czasu do czasu urozmaicone mielone, np. z dodatkiem warzyw, kaszy jęczmiennej czy kuskus . Z ryżem muszę też spróbować :) Pewnie są bardzo syte.
OdpowiedzUsuńU nas w domu za sprawą dzieci jemy często mielone. Przeważnie w sosie tzw. pulpety. Ten sposób z ryżem z ciekawością wypróbuję, bo przecież trzeba szukać nowych smaków:)
OdpowiedzUsuńMielone, mielone. Robię często, bo chętnie zjadamy. Zamrażam i mam kiedy brak czasu nie pozwala mi na zrobienie obiadu. Z ryżem i surówką to dobry pomysł. Musze zrobić. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna wersja mielonych :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością pyszne, bo tak wyglądają)))
OdpowiedzUsuńFajnie, że inne :)) Lubię takie :)))
OdpowiedzUsuńJestem przekonana, że mi posmakują! Jutro je zrobię, bo na dziś już mam obiad. Niestety długie godziny w pracy wymuszają gotowanie dzień wcześniej!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię eksperymentowanie z mielonymi :)
OdpowiedzUsuńRobię takie same dla dzieci, uwielbiają z ryżem.
OdpowiedzUsuńKrysiu robię też kotleciki z dodatkiem ryżu. Fajnie smakują :-) pysznie je zrobiłaś. Miłego dnia :-)
OdpowiedzUsuńja podobnie robię pulpety, dodaje jeszcze marchewkę i ogórek kiszony, ale w wersji smażonej jeszcze nie próbowałam:)
OdpowiedzUsuńmiłego popołudnia życzę:)
Krysiu droga, mam u Ciebie wieeelkie zaległości. Taki czas u mnie, że mam bardzo mało czasu na blogowanie :(
OdpowiedzUsuńKotlety lubię, te wypróbuję i to zaraz jutro.
Moc pozdrowień.
Inne i smakowite, aż mi ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńKrysiu, myślę, że to świetny pomysł takie kotlety! Mój zięć długo pracuje i córka często mu robi taki obiad na "wynos", Twoja propozycja wydaje się idealna właśnie na taki obiad, sprzedam jej Twój patent! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Ja też zmieniam smak tradycyjnych mielonych żeby nie były nudne, twoja wersja bardzo smaczna
OdpowiedzUsuńUwielbiam mielone. Z dodatkiem ryżu są delikatniejsze i bardzo dobre :)
OdpowiedzUsuńKotlety mielone to ja uwielbiam pod każdą postacią!
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie :) aż zgłodniałam :)
OdpowiedzUsuńŚwietne kotleciki, wyglądają na bardzo soczyste, nie robiłam jeszcze mielonych z karczku - zawsze używałam szynki żeby było chudsze mięso ale kuszą mnie takie z karkóweczki :)
OdpowiedzUsuńkarkóweczka na mielone jest doskonała. Kiedyś, gdy z gołąbków zostało mi trochę nadzienia, usmażyłam kotlety - takie właśnie z ryżem - były pyszne!
OdpowiedzUsuńMoja babcia robila z mielonego mieska z ryzem golabki ,ktore to osobiscie bardzo kocham :)
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne Krysiu .
OdpowiedzUsuńdziękuję za kolejny cudowny przepis.
OdpowiedzUsuńPyszne kotleciki, w sam raz na obiad :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam mielone :)
OdpowiedzUsuńBardzo takie lubię:)
OdpowiedzUsuńSą pyszne, najlepsze, domowy obiad :)
OdpowiedzUsuńRobiłam z ryżem, ale moim nie smakowały :( A są bardzo smaczne , cóż nie wszyscy lubią ryż :) Pozdrawiam Krysiu :)
OdpowiedzUsuńlubię wszelkie odmienione mielone :)
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają i tak zapewne smakują, muszę zrobić właśnie z ryżem...buziaki...
OdpowiedzUsuńWyglądają baaardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuń