Te bułeczki wymyśliłam na
poczekaniu. Bo „coś za mną chodziło”.... Nie wiadomo co, ale miałam ochotę coś
upichcić. Idealnym rozwiązaniem okazały się te bułeczki, tym bardziej, że spodziewaliśmy
się kilku ważnych gości... córka z zięciem i z wnuczkami. To był strzał w 10!
Bułeczki szły jak przysłowiowa woda.
Składniki na ciasto:
800 g mąki krupczatki
200 g masła
150 g margaryny
60 g świeżych drożdży
3 jajka
3 żółtka
300 g gęstej śmietany (18 lub
22%)
¼ łyżeczki soli
Składniki na farsz:
2 szklanki soczewicy czerwonej
1 cebula
1 ząbek czosnku
3 szklanki wody
3 łyżki oleju
½ łyżeczki słodkiej papryki
¼ łyżeczki soli
Wykonanie:
Do miski przesiałam mąkę,
wsypałam szczyptę soli, dodałam
pokrojone w kostkę masło i margarynę, oraz jajka i żółtka.
Drożdże wymieszałam ze
śmietaną na gładki mus. Dodałam do miski do pozostałych składników.
Wszystko wymieszałam, żeby
składniki się połączyły i szybko zagniotłam ciasto. Uformowałam z ciasta kulę,
przełożyłam do miski i przykryłam folią i wstawiłam na 3 godziny do lodówki.
Teraz zrobiłam farsz
W dużym rondlu zagotowałam 3
szklanki wody.
Soczewicę przelałam na sicie.
Do wrzącej wody wlałam 1 łyżkę
oleju i wsypałam soczewicę. Zagotowałam, posoliłam (1 łyżkę), zamieszałam i zostawiłam na małym
gazie na 10 minut.
Wyłączyłam gaz. Soczewicę wymieszałam i zostawiłam na 15 minut pod przykryciem.
Cebulę i czosnek drobno
posiekałam.
Na rozgrzany na patelni olej (2 łyżki) wrzuciłam cebulę. Kiedy się zeszkliła dodałam czosnek. Wymieszałam i nie rumieniąc ich przełożyłam do garnka z soczewicą. Wsypałam mieloną paprykę i dobrze wymieszałam.
Piekarnik
włączyłam na 180 °C.
Z ciasta
odkrawałam spore kawałki, rozwałkowałam na półcentymetrowe placki i wycinałam krążki
o średnicy 8 cm.
Na każdym
krążku ciasta kładłam łyżeczkę farszu, zlepiłam brzegi i utworzyłam podłużne
bułeczki w kształcie księżyca.
Blaszkę do pieczenia wyścieliłam arkuszem papieru do pieczenia i układałam na nim moje bułeczki.
Wszystkie posmarowałam
rozkłóconym jajkiem za pomocą pędzelka.
Kiedy blaszka się zapełniła
bułeczkami, wstawiłam ją do piekarnika na około 25 minut aż nabrały złocistego
koloru.
Gorące bułeczki wyjęłam z
piekarnika, przełożyłam na kratkę i po wystudzeniu wyłożyłam na talerz.
Jakie wyszły? Wspaniałe, z pysznym farszem. Są delikatnie kruche. Nie są suche. Farsz doskonale przyprawiony. Czego chcieć więcej? Więcej bułeczek :)
Serdecznie namawiam Was,
żebyście zrobili takie bułeczki, bo są idealne na drugie śniadanie, na wycieczkę... Nie
pożałujecie. Życzę SMACZNEGO! Krys
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz...
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz...
Krysiu przepis na farsz zabieram:)
OdpowiedzUsuńnie próbowałam jeszcze z farszu z soczewicy, a takie bułeczki czy paszteciki robie nagminnie Małej do szkoły:)
świetny przepis, pozdrawiam cieplutko
jadłam takie, pyszności:)
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowe Krysiu. Nie dziwię się, że schodziły na poczekaniu :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie! :)
OdpowiedzUsuńwyglądają pysznie, uwielbiam takie bułeczki :) choć farsz widzę w nich z kapusty i grzybów? Albo pieczarkowy? :D
OdpowiedzUsuńMniam :) Co za pyszności. Ja drożdżowym to nigdy nie pogardzę. Pyszne, smaczne, doskonałe! Soczewicowy farsz to dla mnie nowość - smaczna i kusząca. Pozdrowionka ciepłe :)
OdpowiedzUsuńNa pewno pyszne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię ciepło!
Bardzo ciekawe :-) Chętnie bym spróbowała taka bułeczkę :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają Krysiu i na pewno tak smakują :)
OdpowiedzUsuńWyglądają na smaczne, myślę że skorzystam z przepisu :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł na bułeczki :) podoba mi się to nadzienie :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne!
OdpowiedzUsuńmniam! ale to smakowite :)
OdpowiedzUsuńFajna odmiana na przekąskę:)
OdpowiedzUsuńsmakowity farsz!
OdpowiedzUsuńPychotka:)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie. Chyba się skuszę. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńŚwietny i apetyczny pomysł.
OdpowiedzUsuńAż ślinka leci :-)) Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńMoje klimaty, super!
OdpowiedzUsuńSuper sprawa na sytą przekąskę, ten farsz muuusi być pyszny :p
OdpowiedzUsuńSwietny pomysł na bułeczki Krysiu, muszą byc pyszne
OdpowiedzUsuńAle pyszności, nie kuś Krysiu ha!ha!...buziaki...
OdpowiedzUsuńRobię takie same, są pyszne zwłaszcza z czerwonym barszczykiem wyśmienicie smakują :-)
OdpowiedzUsuńUpiekłam i gdyby nie goście, którzy się zapowiedzieli to sama zjadłabym wszystkie. Takie pyszniutkie :)
OdpowiedzUsuń