Ogórki, ogórki... sezon
ogórkowy trwa. Ja już mam w mojej spiżarni całkiem sporą kolekcję słoiczków (zapełnionych)
na zimę. A Wy? Jeśli macie jeszcze puste słoiki i wolne miejsce na półce w
spiżarni, to polecam te właśnie ogórki w zalewie z kurkumą. Robi się je bardzo
szybko, a potem szybko znikają. Jak zresztą inne przetwory.
Składniki:
ogórki średniej wielkości
1 l wody
1 szklanka (250 ml) octu 10%
1,5 szklanki cukru
1 łyżka soli
2 łyżeczki kurkumy
ziele angielski
listek laurowy
Wykonanie:
Ogórki namoczyłam w zimnej
wodzie.
Wszystkie składniki zalewy
umieściłam w garnku. Zagotowałam i odstawiłam, żeby wystygła.
Ogórków nie obierałam,
odcięłam końcówki i pokroiłam w plastry.
Do wyparzonych słoików włożyłam
ogórki ustawiając je pionowo.
Wszystkie słoiki zalałam zimną
zalewą.
Słoiki zamknęłam i
pasteryzowałam 3 minuty (od momentu zagotowania się wody).
Kolejne słoiczki trafiły na
półkę do spiżarni.
Polecam te ogórki do słoiczków. Jeśli macie ochotę na inne przetwory, zapraszam do MENU: DOMOWE PRZETWORY. Życzę SMACZNEGO! Krys
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz...
Uwielbiam takie domowe ogóreczki, takich z kurkumą jeszcze nie jadłam:)
OdpowiedzUsuńsmaczne ogórasy :)lubię kombinacje smakowe z ogórkami :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie ogorki, ka robię je w postaci sałatki. Ogórki obieram, kroję na plasterki I dodaję jeszcze cebulę w piórkach ;-)
OdpowiedzUsuńMoja mama takie robi, są pyszne:)
OdpowiedzUsuńFajne na imprezki. Pozdrawiam Krysiu. Ja również siedzę w przetworach ogórkowych :)
OdpowiedzUsuńna pewno przepyszne ;)
OdpowiedzUsuńDoskonale je znam. Moja mama je robi (choć nie co roku). Są pyszne. Mają ciekawy, intensywny kolor. Nic tylko się rozsmakowywać! Uwielbiam. Przypomniałaś mi o nich, bo dawno nie jadłam. Pozdrawiam serdecznie :) Miłego weekendu życzę :)
OdpowiedzUsuńJak one pięknie wyglądają w tych słoikach! Jestem ogromnie zaciekawiona ich smakiem :)
OdpowiedzUsuńZnam ten przepis, też takie robię, pychotka :)
OdpowiedzUsuńPyszne są ;) ja jeszcze nie robiłam
OdpowiedzUsuńogórki z kurkumą - brzmi to bardzo zachęcająco :) oj powinnam coś zrobić, powinnam ;) może takie ogórki ?:)
OdpowiedzUsuńKrysiu przepis znam, może nieco inne proporcje, ale też pysznie smakują:)
OdpowiedzUsuńza to kroiłam je w ćwiartki, teraz zrobię w paseczki- niby też znam, ale robiłam tak tylko kanapkowe:)
buziaki weekendowe:)
Kurkuma to samo zdrowie:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na ogórki :) też takie zrobie. A gdzie można kupic takie naklejki
OdpowiedzUsuńna słoiczki ?
Gratuluje świetnego bloga.
Witam.Dziękuję za miły komentarz. Naklejki były dodatkiem w jakiej gazecie. Pozdrawiam :)
UsuńMoja mama robi z curry. Uwielbiam te ogórki!
OdpowiedzUsuńTego przepisu nie znam, może zrobię na próbę...pozdrawiam Krysiu...buziaki...
OdpowiedzUsuńCiekawe ! Muszę spróbować bo u mnie wieje nudą z ogórkami, zawsze robię klasyczne :)
OdpowiedzUsuńBardzo je lubię i robię!
OdpowiedzUsuńBędzie zimą co zajadać :))
OdpowiedzUsuńTeż je lubię :>
OdpowiedzUsuńW sobotę zrobiłam 10 słoiczków. Jeden wczoraj spróbowaliśmy. Takie smaczne, ze dzisiaj zrobię kolejne. Pozdrawiam Pani Krysiu:)
OdpowiedzUsuńMuszę zakasać rękawy i do roboty :-)))
OdpowiedzUsuńAleż ja lubię takie ogóreczki, pycha :-)
OdpowiedzUsuńRobiła w zalewie curry, z kurkuma jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńWow, ślinka mi cieknie.
OdpowiedzUsuńKiszone ogórce już w słojach. I myślałam, ze już w tym roku z ogórkami skończone, a tu taka Krysiu wspaniała propozycja...