Ciasto w formie tortu. Czemu
nie? Spód nieco grubszy. Nie
przekrawałam go na dwa placki. Dzięki temu doskonale wyczuwa się w nim aromat
migdałowy. Masa jak pianka. Puszysta,
lekka, pyszna i ten krem morelowy.... wspaniały.
Składniki na ciasto:
170 g (1 szklanka) mąki pszennej tortowej
1 łyżeczka proszku do
pieczenia
½ łyżeczki sody
¼ łyżeczki soli
140 g (3/4 szklanki) cukru
1 łyżeczka olejku migdałowego
4 jajka
¼ szklanki mleczka kokosowego
Składniki na piankową masę:
500 g serków
śmietankowych Philadelphia
200 g serka „mój ulubiony”
100 miękkiego masła
½ szklanki cukru pudru
¼ szklanki kremówki (30%)
(brak na zdjęciu)
2 opakowania galaretki cytrynowej
1 szklanka gorącej wody
Składniki na krem morelowy:
500 g moreli
5 łyżek cukru pudru
¾ szklanki kremówki (30%)
2 łyżeczki żelatyny (brak na
zdjęciu)
Ponadto:
2 łyżki dżemu morelowego
morele do dekoracji
Piekarnik ustawiłam na 180 °C.
Spód tortownicy (26 cm)
wyłożyłam papierem do pieczenia.
Wykonanie:
Najpierw zrobiłam spód
migdałowy.
Do miski przesiałam mąkę z
proszkiem do pieczenia i sodą, dodałam sól
i wszystko wymieszałam.
Do misy miksera wbiłam całe
jajka i wsypałam cukier. Zmiksowałam na wysokich obrotach do uzyskania bardzo
puszystego kremu.
Zmniejszyłam obroty miksera na
najniższe, dodałam olejek migdałowy i nie przerywając miksowania wsypywałam po
łyżce mąkę z proszkiem do pieczenia i pozostałymi składnikami.
Na koniec wlałam mleczko
kokosowe i wymieszałam szpatułką.
Ciasto przelałam do tortownicy (26 cm)
i wstawiłam do piekarnika na około 30 minut.
Kiedy wierzch ciasta nabrał
złocistego koloru sprawdziłam patyczkiem.
Przestudzone wyjęłam z foremki
i zostawiłam na kratce do całkowitego wystudzenia.
Czas zająć się piankową
masą.
Dwie galaretki rozpuściłam w
gorącej wodzie.
Kremówkę ubiłam na puch.
Masło zmiksowałam z cukrem.
Dodałam serki. Wymieszałam.
Do tak przygotowanej masy
przelałam tężejącą galaretkę.
Wymieszałam mikserem na
niskich obrotach do momentu, kiedy galaretka wmieszała się do masy.
Na koniec dodałam ubitą
śmietanę i ponownie wymieszałam.
Wystudzone ciasto migdałowe
skroiłam od góry, tak, żeby powstała równa powierzchnia a następnie włożyłam go
do (czystej) tortownicy.
Ciasta nie nasączałam, nie ma takiej potrzeby. Jest puszyste i wilgotne.
Ciasta nie nasączałam, nie ma takiej potrzeby. Jest puszyste i wilgotne.
Masę przelałam na ciasto.
Wyrównałam wierzch (nawet zrobiłam wzorek) i wstawiłam do lodówki do
zastygnięcia na około 2 – 3 godziny.
Kolej na zrobienie kremu
morelowego.
Morele umyłam, wyjęłam pestki, pokroiłam na ćwiartki, włożyłam do rondla, zasypałam
cukrem i wstawiłam na mały gaz, do gotowania na około 10 minut. Mieszałam co
chwilę, żeby się nie przypaliły.
Kiedy owoce zmiękły i puściły
sok, zestawiłam rondel z gazu, morele odcedziłam na sitku i odłożyłam do
przestudzenia.
Żelatynę zalałam 2 łyżkami
zimnej wody. Wymieszałam. Kiedy zastygła podgrzałam na moment, żeby nabrała
płynnej konsystencji.
Kremówkę ubiłam na puch.
Dodałam żelatynę i odsączone morele. Wymieszałam.
Gotowy krem wyłożyłam na
zastygniętą masę na cieście migdałowym.
Wstawiłam do lodówki na
przynajmniej 3 – 4 godziny do całkowitego zastygnięcia.
Wierzch można dowolnie udekorować.
Witam serdecznie w ten pochmurny dzionek, kawusia śniadanko i buszowanie po blogach !!! Zachwycona !!! jak zawsze smakowitości !!! Podziwiam i pozdrawiam cieplutko <3
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa :)
UsuńBardziej niż wyśmienity ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tak to oceniasz :)
UsuńKrysiu pyszniutkie ciasteczko:)
OdpowiedzUsuńWpraszam się na kawałeczek :)
Oczywiście Danusiu, wpadaj, kiedy masz ochotę :)
UsuńWyszło pięknie! A połączenie migdałów z morelami zapowiada się pysznie :-).
OdpowiedzUsuńOj, tak pysznie było :)
UsuńBardzo lubię ciasta z musami wszelkiej maści:)
OdpowiedzUsuńWobec tego zrób sobie i najbliższym frajdę i upiecz taki ciacho :)
UsuńNie mogę tego odpuścić. Muszę mojej Kindzie pokazać to ciasto (ale pewnie już widziała). Na weekend (który niedługo) musimy takie ciasto popełnić. Oj, musimy. Pozdrawiam, Jaśko
OdpowiedzUsuńCzekam na informację jak wyszło i jak smakowało :)
UsuńTy to jak coś wymyślisz, to powala na kolana. Tak jak to ciasto. Jest takie wypasione. Potwierdzam jest wyśmienite. Przeczytałam ten przepis dwa razy i wcale nie jest trudny. Biorę ten przepis i jak tylko upiekę to się pochwalę jak wyszło. Pozdrowionka ode mnie. IZA:)
OdpowiedzUsuńWobec tego, życzę powodzenia i czekam na relację :)
UsuńKrysiu uwielbiam morelowe ciasta, wpraszam sie na kawałeczek :)
OdpowiedzUsuńpięknie wygląda i na pewno cudnie smakuje
Pozdrawiam serdecznie
Wpadaj Reniu, Zapraszam nawet na dwa kawałki ciasta i... kawę :)
UsuńOd jakiegoś czasu nie jadam słodkości, ale zawsze z przyjemnością oglądam Twoje wypieki. Pozdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
Cieszę się Krysiu, że tu do mnie zaglądasz :) Buziaki :)
UsuńWygląda rewelacyjnie i pewnie tak smakuje:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKrysiu, jak zwykle jestem pod wrażeniem Twoich wypieków. W dodatku trafiłaś w moje ulubione niemalże smaki. Morele w połączeniu z migdałami to musi być rajski miks. Lekkie, piankowe wspaniałe ciasto na lato. Pozdrowionka! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Madziu. Faktycznie ciasto wyjątkowe, bo delikatne i smaczne :)
UsuńAleż to pięknie wygląda:)
OdpowiedzUsuńMiło mi , że tak to widzisz :)
UsuńPyszota! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKrem morelowy - boski. Pomysł na ciasto świetny i taki niebanalny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Krysiu :)
Cieszę się, że ten przepis trafił również w twój gust :)
Usuńmus morelowy bardzo do mnie trafia :) o tej porze roku zajadam się morelami :)
OdpowiedzUsuńJa też się zajadam morelami. Ale proponuję jeszcze w wersji musu na takim cieście :)
UsuńKrysiu, kusisz...aż mi ślinka cieknie...buziaki...
OdpowiedzUsuńBasiu, tak bardzo chciałabym Ci skutecznie skusić :)
UsuńMało ostatnio piekę ciast. Ale to wygląda tak smakowicie, że muszę w najbliższej okazji wypróbować.
OdpowiedzUsuńBędzie mi miło, jeśli upieczesz i się pochwalisz :)
UsuńPyszności Krysiu! Wygląda baaardzo apetycznie i na pewno tak smakuje :)
OdpowiedzUsuńCieszę się że Ci się podoba. Może kiedyś będziesz miała okazję spróbować jak faktycznie smakuje :)
UsuńTwoje smaki Krysiu to niebo!
OdpowiedzUsuńJakże mi miło Avo, czytać takie komentarze :)
UsuńKrysiu, jak ty to robisz, że przy tylu pysznościach jakie tworzysz jesteś taka zgrabniutka :) ja to bym była dwa ... trzy razy taka jak Ty!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Madziu, ja bardzo lubię gotować i piec ale potem raczej kosztuję, próbuję i cieszę się że innym smakuje :)
UsuńWłasnie pije kawę . Ciasto byłoby idealnym jej uzupełnieniem :-)))
OdpowiedzUsuńTak, do kawy idealne ciasto. Gdyby to było możliwe chętnie bym Cię poczęstowała. Kawą również :)
UsuńKrysiu, to ciasto musi być wspaniałe! Nie dośc, że takie smaczne połączenie smakó, to jeszcze tak uroczo wygląda!
OdpowiedzUsuńMiło mi czytać takie miłe opinie. Pozdrawiam Cię serdecznie :)
UsuńKrysiu bardzo fajne ciasto :-) wygląda pysznie :-) można zrobić go na imprezę rodzinną :-) pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńA co to jest serek "mój ulubiony"? Fajne wyglada, chciałabym wyprobowac😀
OdpowiedzUsuńSerek "Mój ulubiony" to twarożek z Wielunia. Bardzo go lubię za idealną gładką konsystencję. Doskonały do serników, jako dodatek do mas, naleśników. Polecam :)
UsuńDziękuje
UsuńWspaniałe ciasto Krysiu, kusisz wieczorową porą
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńGdyby nie to, że przed chwilą ugotowałam pyszny sos waniliowy, którego namiętnie próbowałam, z pewnością oblizałabym monitor na widok takich smakowitości.
OdpowiedzUsuńCzasami i mi się coś takiego przytrafia na widok pysznych deserów :)
UsuńTakiego ciast jeszcze nie próbowałam :) Pyszności :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie zrób. Polecam :)
UsuńMusi być pyszne!
OdpowiedzUsuńTak, pyszne jest :)
UsuńMusi obłędnie smakować :)
OdpowiedzUsuńDokładnie. Pysznie smakuje :)
UsuńThis is so inspiring! I love the post:)
OdpowiedzUsuńirenethayer.com
Diękuję . I'm glad you like this post :)
UsuńKrysiu Twoje ciasta są przepyszne :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOch jak ja lubię takie letnie ciasta z owocami, pycha :-)
OdpowiedzUsuńprezentuje się genialnie !
OdpowiedzUsuńWspaniałe ciasto Krysiu, jestem pewna, że przepyszne :)
OdpowiedzUsuń