Kotlety schabowe można smażyć
na różne sposoby. Kilka przepisów już zamieściłam i wszystkie cieszyły się
dużym zainteresowaniem. Dlatego myślę, że i ten przepis przypadnie Wam do
gustu. Być może znacie go ze starych zapisków Waszych babć lub mam. Bo to
dawny, sprawdzony sposób na pyszne, mięciutkie a zarazem chrupiące schabowe.
Przepis można znaleźć na różnych blogach i w programach telewizyjnych. Tak
przygotowane kotlety widziałam w TV również w programie „Kuchenne rewolucje”.
Zachęciłam się, zrobiłam ale tylko dla nas, domowników. Okazały się tak
smaczne, że dzisiaj robię powtórkę, tym razem na potrzeby bloga, specjalnie dla
Was
Składniki:
600 g schabu wieprzowego bez
kości
500 ml mleka
1 lub 2 cebule
1 – 2 jajka
mąka pszenna do panierowania
bułka tarta do panierowania
sól
świeżo zmielony pieprz
tłuszcz do smażenia, najlepiej
smalec
Wykonanie:
Schab po umyciu pokroiłam na
kotlety. Wyszło 5 sztuk.
Kotlety rozbiłam tłuczkiem
wkładając do foliowej torebki (nie rozpryskuje się).
Posoliłam i oprószyłam
świeżo zmielonym pieprzem .
Cebulę pokroiłam w piórka.
Do miski włożyłam kotlety, obłożyłam
piórkami cebuli i zalałam mlekiem.
Odstawiłam do lodówki do
następnego dnia.
Kotlety w tej marynacie muszą
poleżeć kilka godzin. Najlepiej odstawić na całą noc.
Po wyjęciu z lodówki kotlety
wyjęłam z zalewy, oczyściłam z kawałków cebuli i odcisnęłam na ręczniku
papierowym.
Przygotowałam panierkę.
Kotlety oprószyłam mąką. Ja
robię to w ten sposób:
na małe sitko wsypuję 1
łyżeczkę mąki i oprószam kotlety z obu stron. Nadmiar strzepuję.
W jednym naczyniu rozbełtałam
jajka, do drugiego wsypałam bułkę tartą.
Kotlety po obsypaniu mąką,
najpierw zanurzyłam w jajkach a następnie w przełożyłam do bułki tartej.
Obtoczyłam je z obu stron. Nie przyklepuję, nie dociskam kotletów do bułki, bo
to może spowodować, że podczas pieczenia panierka odklei się od mięsa.
Na patelni rozgrzałam smalec. Na
gorący, od razu wkładałam kotlety. Smażyłam na dosyć dużym ogniu przez chwilę,
zmniejszyłam gaz i już na średnim ogniu dosmażyłam aż skórka nabrała złocistego
koloru. W ten sposób usmażyłam kotlety z obu stron.
I to wszystko. Kotlety
usmażone, czas podawać. Najlepiej smakują takie prosto z patelni. Są chrupiące
z zewnątrz i mięciutkie w środku.
Hmm już mi się podobają takie schabowe!
OdpowiedzUsuńJa je znam z "Kuchennych rewolucji", są bardzo smaczne.
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na schabowe, które są zwykle trochę suche. Na pewno spróbuję :)
OdpowiedzUsuńAch, ale musiałby być dobre! :) Jestem wielką smakoszką polskiej kuchni i schabowego właśnie. Lubię takie smaki. Coś czuję, że ta marynata nadaje schabowym nieziemskiego smaku. Wyglądają naprawdę tak apetycznie, że aż zachciałam mieć dzisiaj taki obiad :) Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję ten przepis z marynatą i porównam smaki :-)
OdpowiedzUsuńrobię często;)
OdpowiedzUsuńKrysiu, przyznam Ci się, że tak sobie lubię kotlety schabowe ;) ale panowie to wręcz uwielbiają! :) fajny sposób na kotlety, ja, to schab wkładam do mleka na całą noc ale bez cebuli, teraz spróbuje z cebula :)
OdpowiedzUsuńKażdy lubi Krysiu, delikatne i aromatyczne, na świąteczny obiad jak znalazł.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie ciekawi ta marynata. Będę musiała spróbować. Pozdrawiam Cię, Krysiu, serdecznie! :-)
OdpowiedzUsuńten przepis znam i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńKotlety na prawdę wychodzą znakomite:)
miłego tygodnia Krysiu:)
Nie znam takiej panierki, ale myślę, że kotlety smakują super :-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna marynata. :-) Chętnie wypróbuję. :-)
OdpowiedzUsuńZapach i smak musiały mieć obłędny Krysiu :)
OdpowiedzUsuńNigdy tak nie robiłam a metoda warta wypróbowania !
OdpowiedzUsuńSłyszałam o takich kotletach i koniecznie muszę przygotować takie. Muszą być pyszne ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, lubię kotlety.
OdpowiedzUsuńNie znałam takiego sposobu na schabowe. Musi być pyszne.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten przepis. Trzeba w końcu coś w swojej kuchni w sprawie schabowych zmienić. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńznam tę wersję schabowych, są pyszne :)
OdpowiedzUsuńWyglądają obłędnie :D Na Sylwestrowym stole postawię je dla gości :)
OdpowiedzUsuńPrzepyszne ! Wszyscy zachwyceni !
OdpowiedzUsuńJa raz zrobilam i nikt nie chciał jeść bo czuć było cebulę
OdpowiedzUsuń